Cztery dni w styczniu

Ta wciągająca powieść obyczajowo-kryminalna, autorstwa jednego z wybitnych hiszpańskich pisarzy ostatnich lat, przenosi czytelnika do przełomowego stycznia 1939 roku. Barcelona, będąca na skraju upadku, nieuchronnie zbliża się do momentu, gdy wojska frankistowskie wkroczą do miasta, co w efekcie oznacza klęskę republikanów po tragedii nad Ebro. W centrum tego chaosu stoi inspektor Mascarell, który w przeciwieństwie do wielu innych, nie wybiera ucieczki. Postanawia pozostać w opustoszałej Barcelonie, chcąc zachować resztki swojej godności i opiekować się ciężko chorą żoną. Ostatni raz zjawia się w niemalże pustym komisariacie, gdzie spotyka znajomą prostytutkę proszącą o pomoc w odnalezieniu zaginionej córki. Niedługo potem kobieta umiera w tajemniczych okolicznościach.

Pomimo ograniczonych zasobów i poczucia bezsilności, Mascarell decyduje się rozwikłać zagadkę zniknięcia dziewczyny oraz wyjaśnić podejrzane samobójstwo jej matki. Jego dochodzenie nie jest jedynie formalnością, lecz oznacza zmaganie się z własnymi demonami: żałobą po synu, który poległ nad Ebro, oraz bólem związanym z umierającą na raka żoną. Spacerując ulicami Ensanche, Bonanovy i Poble Nou, Mascarell przemierza coś, co zdaje się być współczesnym czyśćcem, oddając atmosferę tamtych burzliwych dni.