Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Cypr. Halloumi, pustynny pył i tańce do rana
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Cypr zachwyca swoim leniwym tempem życia, które początkowo może wydawać się frustrujące dla przybywających z bardziej pośpiesznych kulturowo krain. To właśnie tutaj popularne powiedzenie "Sigha, sigha!" - czyli "Powoli, powoli!" - doskonale odzwierciedla śródziemnomorski styl bycia, który stopniowo zaraża każdego, kto spędza na wyspie trochę więcej czasu. Przybysz szybko przekonuje się do wolniejszego rytmu, który niesie ze sobą kojący efekt.
Maria Zofia Christou, która sama zna życie imigrantki i jest związana z Cyprem od 2010 roku, odkrywa przed nami uroki tego miejsca jako współautorka przewodników oraz autorka bloga "Cypr w oczach Polki". Fascynację wyspą przekłada na słowa i obrazy jako tłumaczka, lektorka, fotografka i malarka. Jest dowodem na to, że w dowolnym momencie życia można odnaleźć w sobie nowe pasje i poczuć się jak u siebie w nowym miejscu.
Niezwykle charakterystycznym symbolem Cypru są dzikie osiołki, szczególnie liczne na półwyspie Karpaz, gdzie swobodnie poruszają się w parku narodowym. Pozostały tam podczas tureckiej inwazji, gdy rolnicy zostawili je, uciekając. Dziś te sympatyczne zwierzęta nie tylko nie boją się ludzi, ale wręcz chętnie domagają się przekąsek, co sprawia, że warto mieć przy sobie marchewki. Podczas jazdy trzeba jednak zachować ostrożność, gdyż osły często spacerują po drogach, potwierdzając swą reputację upartych stworzeń.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Cypr zachwyca swoim leniwym tempem życia, które początkowo może wydawać się frustrujące dla przybywających z bardziej pośpiesznych kulturowo krain. To właśnie tutaj popularne powiedzenie "Sigha, sigha!" - czyli "Powoli, powoli!" - doskonale odzwierciedla śródziemnomorski styl bycia, który stopniowo zaraża każdego, kto spędza na wyspie trochę więcej czasu. Przybysz szybko przekonuje się do wolniejszego rytmu, który niesie ze sobą kojący efekt.
Maria Zofia Christou, która sama zna życie imigrantki i jest związana z Cyprem od 2010 roku, odkrywa przed nami uroki tego miejsca jako współautorka przewodników oraz autorka bloga "Cypr w oczach Polki". Fascynację wyspą przekłada na słowa i obrazy jako tłumaczka, lektorka, fotografka i malarka. Jest dowodem na to, że w dowolnym momencie życia można odnaleźć w sobie nowe pasje i poczuć się jak u siebie w nowym miejscu.
Niezwykle charakterystycznym symbolem Cypru są dzikie osiołki, szczególnie liczne na półwyspie Karpaz, gdzie swobodnie poruszają się w parku narodowym. Pozostały tam podczas tureckiej inwazji, gdy rolnicy zostawili je, uciekając. Dziś te sympatyczne zwierzęta nie tylko nie boją się ludzi, ale wręcz chętnie domagają się przekąsek, co sprawia, że warto mieć przy sobie marchewki. Podczas jazdy trzeba jednak zachować ostrożność, gdyż osły często spacerują po drogach, potwierdzając swą reputację upartych stworzeń.
