InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Tytułowym bohaterem powieści "Adam Kłakocki i jego cienie" jest dzielny oświatowiec i encyklopedysta Jan Adam Maria Kłakocki, twórca Białoruskiego Archiwum Snów i autor kontrowersyjnej rozprawy na temat kartezjanizmu. W rzeczywistości jednak książka Ihara Babkoua nie ma głównego bohatera. Na jej kartach, tak jak w marzeniach sennych, pojawiają się postacie fikcyjne i historyczne, bohaterowie współcześni i z dalekiej przeszłości. Spotykają się tutaj starożytni filozofowie i hipisi, Adam Mickiewicz i kagebiści, hetman Ogiński i buddyjscy mnisi. Postacie bez przerwy mijają się na korytarzach sowieckich uniwersytetów, przypadkiem wpadają na siebie na ulicach, w hotelowych pokojach, kawiarniach i szpitalach wariatów. I żadna z nich nie jest całkiem pewna, czy historia, w której uczestniczy, rozgrywa się naprawdę. Wszyscy być może tylko śnią. A może tylko śni o nich czytelnik. Książkę Ihara Babkoua uważa się za pierwszą białoruską powieść postmodernistyczną. Porównuje się ją do utworów Borgesa, Pavicia i Cortzara. Bywa odczytywana jako zapis duchowych doświadczeń mieszkańców zapomnianej części Europy i wielkie oskarżenie reżimu Łukaszenki.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Tytułowym bohaterem powieści "Adam Kłakocki i jego cienie" jest dzielny oświatowiec i encyklopedysta Jan Adam Maria Kłakocki, twórca Białoruskiego Archiwum Snów i autor kontrowersyjnej rozprawy na temat kartezjanizmu. W rzeczywistości jednak książka Ihara Babkoua nie ma głównego bohatera. Na jej kartach, tak jak w marzeniach sennych, pojawiają się postacie fikcyjne i historyczne, bohaterowie współcześni i z dalekiej przeszłości. Spotykają się tutaj starożytni filozofowie i hipisi, Adam Mickiewicz i kagebiści, hetman Ogiński i buddyjscy mnisi. Postacie bez przerwy mijają się na korytarzach sowieckich uniwersytetów, przypadkiem wpadają na siebie na ulicach, w hotelowych pokojach, kawiarniach i szpitalach wariatów. I żadna z nich nie jest całkiem pewna, czy historia, w której uczestniczy, rozgrywa się naprawdę. Wszyscy być może tylko śnią. A może tylko śni o nich czytelnik. Książkę Ihara Babkoua uważa się za pierwszą białoruską powieść postmodernistyczną. Porównuje się ją do utworów Borgesa, Pavicia i Cortzara. Bywa odczytywana jako zapis duchowych doświadczeń mieszkańców zapomnianej części Europy i wielkie oskarżenie reżimu Łukaszenki.