Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Zuzia i list od Świętego Mikołaja
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sądzicie, że dobre wróżki nie istnieją? Poznajcie serię książek o przygodach Zuzi! Z pewnością zmienicie zdanie! Grudzień, choć zimny, da się lubić. Do jego dobrych stron należą pisanie listów do Świętego Mikołaja czy podjadanie czekoladek z kalendarza adwentowego. Albo raczej nęcącego, jak nazwała go Zuzia, bo tak stoi na półce i nęci... Tym razem jednak grudzień przynosi niespodzianki. Zuzia dostaje list od samego Mikołaja, i to z zaproszeniem na spotkanie! Wyczekiwane wydarzenie przebiega idealnie aż do momentu... Oj, sami musicie zobaczyć, co tu się stało! Kto zostawił podejrzane ślady? Skąd się wziął psorożec? Czy wyprawa ratunkowa do Świata Baśni się powiedzie? I jaką moc ma zwykła życzliwość?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Sądzicie, że dobre wróżki nie istnieją? Poznajcie serię książek o przygodach Zuzi! Z pewnością zmienicie zdanie! Grudzień, choć zimny, da się lubić. Do jego dobrych stron należą pisanie listów do Świętego Mikołaja czy podjadanie czekoladek z kalendarza adwentowego. Albo raczej nęcącego, jak nazwała go Zuzia, bo tak stoi na półce i nęci... Tym razem jednak grudzień przynosi niespodzianki. Zuzia dostaje list od samego Mikołaja, i to z zaproszeniem na spotkanie! Wyczekiwane wydarzenie przebiega idealnie aż do momentu... Oj, sami musicie zobaczyć, co tu się stało! Kto zostawił podejrzane ślady? Skąd się wziął psorożec? Czy wyprawa ratunkowa do Świata Baśni się powiedzie? I jaką moc ma zwykła życzliwość?