Zostań. Hokeiści. Tom 2

Dynamiczny duet, jakim jest Elle Kennedy i Sarina Bowen, znów daje z siebie wszystko, aby dostarczyć przezabawnie słodki i seksowny romans, który sprawi, że będziesz mdlała do ostatniej strony. Zawsze mogę liczyć na ten duet autorek, więc nie powinno być zaskoczeniem, że pokochałam „Zostań” już od pierwszej strony. :)
„Zostań” to druga część serii WAGs, w której poznajemy historię Matthew Erikssona i Hailey Taylor Emery. Matt jest znanym hokeistą i świeżo upieczonym rozwodnikiem, który stara się pogodzić życie zawodowe wraz ze spędzaniem czasu ze swoimi córkami - bliźniaczkami.
Nie jest to łatwe i nie pomaga fakt, że jego była żona ciągle kwestionuje umiejętności wychowawcze Matta, mimo że on stara się jak może. Z pomocna dłonią przychodzi Hailey. Jest ona współwłaścicielką firmy Fetch, która zapewnia usługi online, pomaga mu uporać się z codziennymi sprawami biznesowymi. Kobieta ma przeczucie, że za mailami kryje się nie kto inny, jak jej ulubiony hokeista. Ale kiedy mężczyzna zza ekranu jest zdeterminowany, by przyporządkować twarz do jej imienia.
„Zostań” to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie książek. Wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie mogłam przestać się śmiać. Większość tej książki przeczytałam podczas codziennych dojazdów do pracy, więc na pewno dostałam kilka spojrzeń za moje ciągłe chichoty :) To, co najbardziej uwielbiam w „Zostań”, to epicki romans. Związek Hailey i Matta zaczyna się w sieci, a potem przenosi się do rzeczywistości, kiedy w końcu spotykają się twarzą w twarz. Uświadomiło mi to, że muszę czytać więcej romansów, które zaczynają się w sieci. Bardzo podobała mi się ich wymiana zdań i to, że już wcześniej istniała między nimi więź, co sprawiło, że między parą było sporo napięcia seksualnego. Zarówno Hailey, jak i Matt są świeżo upieczonymi rozwodnikami, którzy nie mieli zbyt dużego doświadczenia w randkowaniu, ponieważ oboje młodo się pobrali. Nie było to łatwe dla żadnego z nich, ale w końcu okazało się, że skok był tego wart.
Hailey jest prawdziwą szefową, która ciężko pracuje, by utrzymać swoją firmę. Bardzo podobało mi się, że ona i jej były mąż potrafili współpracować w tak cywilizowany sposób nawet po rozwodzie i że wspierali się nawzajem bez względu na wszystko. Z drugiej strony Matt nie ma najlepszych relacji ze swoją byłą i miałam ochotę się na nią rzucić za to, że ciągle poniża Matta. Matt jest dobrym facetem, który bardzo kocha swoje córki i stara się jak najbardziej angażować w ich życie. Hokej sprawia, że nie ma go w domu przez wiele tygodni, ale mimo to znajduje dla nich czas i nie sposób nie pokochać takiego człowieka.
„Zostań” to kolejna niesamowita lektura mojego ulubionego duetu autorskiego. Wiem, że może minąć trochę czasu, zanim dostaniemy kolejną książkę z Sariną i Elle, ale nie mam nic przeciwko temu, żeby poczekać, bo wiem, że będzie warto!

Powinno być więcej tak dobrych książek jak ta. Nie jestem zaskoczona, że ta książka bardzo mi się podobała. Elle Kennedy i Sarina Bowen powaliły mnie na kolana, kiedy przeczytałam poprzednią książkę WAGs, „Dobry chłopak”. Teraz, gdy skończyłam tę drugą część, chcę tylko więcej. Więcej gwiazd hokeja!
„Zostań” przedstawia historię Matthew "Matta" Erikssona i Hailey Taylor Emery. Matt, rozwiedziony hokeista z Toronto, jest kochającym i oddanym tatą dla swoich dwóch córek. Mimo że Matt ma za sobą udaną karierę sportową, nie jest zadowolony z kontaktów z byłą żoną. Obwinia się za ich rozwód, ponieważ przez większość czasu przebywał poza domem i nie mógł spędzać więcej czasu z rodziną. Kiedy zaczął utrzymywać kontakty z Hailey, współwłaścicielką pierwszej firmy oferującej usługi wirtualnej asystentki o nazwie Fetch, stał się jej ciekaw. Od zawsze korzystał z usług jej firmy przy załatwianiu codziennych spraw, a im więcej kontaktował się z nią online, tym bardziej był zdeterminowany, by zobaczyć ją w rzeczywistości.
To, co absolutnie pokochałam w historii Matta i Hailey, to ogólna słodycz, która została zmieszana z odpowiednią ilością seksowności i wystarczającą ilością chemii między bohaterami. Ta historia miała niesamowitą głębię. Nie można spodziewać się tu zbyt wiele zła czy negatywnych emocji, ponieważ sposób, w jaki ich historia została przedstawiona - był pełen humoru. Nie mogę się nadziwić, jak ta historia się rozwinęła!
Szczególnie pokochałam Matta i sposób, w jaki traktuje swoje małe dzieci z tak wielką czułością. Podobało mi się również to, że traktuje Hailey z ciepłem, a nie tylko z pożądaniem. W porównaniu do większości bohaterów romansów, Matt nie był arogancki i to mi się podobało. Był delikatny, kochający i miły. Hailey, z drugiej strony, była zabawną i łatwą do polubienia bohaterką. Uwielbiałam jej słodką, szczerą i otwartą osobowość.
Co więcej, uwielbiałam ścisłą więź hokeistów i ich kobiet (WAGs). Nie mogę się powstrzymać od uśmiechu na myśl o tym, jak WAGs wspierają się nawzajem, a zwłaszcza o sposobie, w jaki przywitały Hailey i sprawiły, że poczuła się jak część rodziny.
„Zostań", jako całość, jest przyjemną, lekką i bardzo romantyczną lekturą. Pozostawiła mnie z dobrym samopoczuciem. Bez wahania polecam tę książkę i tę serię fanom romansów!

Dynamiczny duet, jakim jest Elle Kennedy i Sarina Bowen, znów daje z siebie wszystko, aby dostarczyć przezabawnie słodki i seksowny romans, który sprawi, że będziesz mdlała do ostatniej strony. Zawsze mogę liczyć na ten duet autorek, więc nie powinno być zaskoczeniem, że pokochałam „Zostań” już od pierwszej strony. :)
„Zostań” to druga część serii WAGs, w której poznajemy historię Matthew Erikssona i Hailey Taylor Emery. Matt jest znanym hokeistą i świeżo upieczonym rozwodnikiem, który stara się pogodzić życie zawodowe wraz ze spędzaniem czasu ze swoimi córkami - bliźniaczkami.
Nie jest to łatwe i nie pomaga fakt, że jego była żona ciągle kwestionuje umiejętności wychowawcze Matta, mimo że on stara się jak może. Z pomocna dłonią przychodzi Hailey. Jest ona współwłaścicielką firmy Fetch, która zapewnia usługi online, pomaga mu uporać się z codziennymi sprawami biznesowymi. Kobieta ma przeczucie, że za mailami kryje się nie kto inny, jak jej ulubiony hokeista. Ale kiedy mężczyzna zza ekranu jest zdeterminowany, by przyporządkować twarz do jej imienia.
„Zostań” to jedna z najbardziej oczekiwanych przeze mnie książek. Wciągnęła mnie od pierwszej strony i nie mogłam przestać się śmiać. Większość tej książki przeczytałam podczas codziennych dojazdów do pracy, więc na pewno dostałam kilka spojrzeń za moje ciągłe chichoty :) To, co najbardziej uwielbiam w „Zostań”, to epicki romans. Związek Hailey i Matta zaczyna się w sieci, a potem przenosi się do rzeczywistości, kiedy w końcu spotykają się twarzą w twarz. Uświadomiło mi to, że muszę czytać więcej romansów, które zaczynają się w sieci. Bardzo podobała mi się ich wymiana zdań i to, że już wcześniej istniała między nimi więź, co sprawiło, że między parą było sporo napięcia seksualnego. Zarówno Hailey, jak i Matt są świeżo upieczonymi rozwodnikami, którzy nie mieli zbyt dużego doświadczenia w randkowaniu, ponieważ oboje młodo się pobrali. Nie było to łatwe dla żadnego z nich, ale w końcu okazało się, że skok był tego wart.
Hailey jest prawdziwą szefową, która ciężko pracuje, by utrzymać swoją firmę. Bardzo podobało mi się, że ona i jej były mąż potrafili współpracować w tak cywilizowany sposób nawet po rozwodzie i że wspierali się nawzajem bez względu na wszystko. Z drugiej strony Matt nie ma najlepszych relacji ze swoją byłą i miałam ochotę się na nią rzucić za to, że ciągle poniża Matta. Matt jest dobrym facetem, który bardzo kocha swoje córki i stara się jak najbardziej angażować w ich życie. Hokej sprawia, że nie ma go w domu przez wiele tygodni, ale mimo to znajduje dla nich czas i nie sposób nie pokochać takiego człowieka.
„Zostań” to kolejna niesamowita lektura mojego ulubionego duetu autorskiego. Wiem, że może minąć trochę czasu, zanim dostaniemy kolejną książkę z Sariną i Elle, ale nie mam nic przeciwko temu, żeby poczekać, bo wiem, że będzie warto!

Powinno być więcej tak dobrych książek jak ta. Nie jestem zaskoczona, że ta książka bardzo mi się podobała. Elle Kennedy i Sarina Bowen powaliły mnie na kolana, kiedy przeczytałam poprzednią książkę WAGs, „Dobry chłopak”. Teraz, gdy skończyłam tę drugą część, chcę tylko więcej. Więcej gwiazd hokeja!
„Zostań” przedstawia historię Matthew "Matta" Erikssona i Hailey Taylor Emery. Matt, rozwiedziony hokeista z Toronto, jest kochającym i oddanym tatą dla swoich dwóch córek. Mimo że Matt ma za sobą udaną karierę sportową, nie jest zadowolony z kontaktów z byłą żoną. Obwinia się za ich rozwód, ponieważ przez większość czasu przebywał poza domem i nie mógł spędzać więcej czasu z rodziną. Kiedy zaczął utrzymywać kontakty z Hailey, współwłaścicielką pierwszej firmy oferującej usługi wirtualnej asystentki o nazwie Fetch, stał się jej ciekaw. Od zawsze korzystał z usług jej firmy przy załatwianiu codziennych spraw, a im więcej kontaktował się z nią online, tym bardziej był zdeterminowany, by zobaczyć ją w rzeczywistości.
To, co absolutnie pokochałam w historii Matta i Hailey, to ogólna słodycz, która została zmieszana z odpowiednią ilością seksowności i wystarczającą ilością chemii między bohaterami. Ta historia miała niesamowitą głębię. Nie można spodziewać się tu zbyt wiele zła czy negatywnych emocji, ponieważ sposób, w jaki ich historia została przedstawiona - był pełen humoru. Nie mogę się nadziwić, jak ta historia się rozwinęła!
Szczególnie pokochałam Matta i sposób, w jaki traktuje swoje małe dzieci z tak wielką czułością. Podobało mi się również to, że traktuje Hailey z ciepłem, a nie tylko z pożądaniem. W porównaniu do większości bohaterów romansów, Matt nie był arogancki i to mi się podobało. Był delikatny, kochający i miły. Hailey, z drugiej strony, była zabawną i łatwą do polubienia bohaterką. Uwielbiałam jej słodką, szczerą i otwartą osobowość.
Co więcej, uwielbiałam ścisłą więź hokeistów i ich kobiet (WAGs). Nie mogę się powstrzymać od uśmiechu na myśl o tym, jak WAGs wspierają się nawzajem, a zwłaszcza o sposobie, w jaki przywitały Hailey i sprawiły, że poczuła się jak część rodziny.
„Zostań", jako całość, jest przyjemną, lekką i bardzo romantyczną lekturą. Pozostawiła mnie z dobrym samopoczuciem. Bez wahania polecam tę książkę i tę serię fanom romansów!