Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Złe oko
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nie dostrzeżesz prawdy z zamkniętymi oczami
Detektyw, powracając do swojego rodzinnego miasteczka, staje przed zagadką związaną z dwoma morderstwami, które choć dzieli odległość czasowa, mają zaskakująco wiele wspólnych cech. Ofiary tych zbrodni pozbawiono życia w brutalny sposób, wcześniej wyjmując im oczy. Co więcej, na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych śladów walki ani dowodów na to, że ofiary stawiały opór. Co mogło być motywem tak potwornych czynów? Czy to możliwe, że były to morderstwa rytualne? Wspierając się niejasnymi dowodami, detektyw postanawia zwrócić się do tajemniczej zielarki, która od lat żyje na uboczu, z dala od współczesnego świata. Odkrywa, że klucz do rozwiązania tej mrocznej tajemnicy tkwi w dawnych wierzeniach i miejscowych legendach. Jednak czy ten wyjątkowo racjonalny detektyw zdoła rozwikłać sprawę, zanim pojawią się kolejne ofiary?
Od lat balansuję na krawędzi dobra i zła, życia i śmierci. Dotychczas udawało mi się unikać najgorszego, lecz wystarczy jeden mały błąd, nieprzewidziany czynnik, by wszystko runęło. Nie chcę, by ktoś po mnie płakał. Śmierć sama w sobie jest dość nieskomplikowana. Jeden wystrzał, cios nożem, uścisk liny, wybuch - człowiek był, człowieka nie ma, koniec historii. Jednak jeśli zostaje ktoś bliski, ktoś, komu na tobie zależy, wtedy jest trudniej. Ryzyko rośnie, bo i stawka jest o wiele wyższa.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Nie dostrzeżesz prawdy z zamkniętymi oczami
Detektyw, powracając do swojego rodzinnego miasteczka, staje przed zagadką związaną z dwoma morderstwami, które choć dzieli odległość czasowa, mają zaskakująco wiele wspólnych cech. Ofiary tych zbrodni pozbawiono życia w brutalny sposób, wcześniej wyjmując im oczy. Co więcej, na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych śladów walki ani dowodów na to, że ofiary stawiały opór. Co mogło być motywem tak potwornych czynów? Czy to możliwe, że były to morderstwa rytualne? Wspierając się niejasnymi dowodami, detektyw postanawia zwrócić się do tajemniczej zielarki, która od lat żyje na uboczu, z dala od współczesnego świata. Odkrywa, że klucz do rozwiązania tej mrocznej tajemnicy tkwi w dawnych wierzeniach i miejscowych legendach. Jednak czy ten wyjątkowo racjonalny detektyw zdoła rozwikłać sprawę, zanim pojawią się kolejne ofiary?
Od lat balansuję na krawędzi dobra i zła, życia i śmierci. Dotychczas udawało mi się unikać najgorszego, lecz wystarczy jeden mały błąd, nieprzewidziany czynnik, by wszystko runęło. Nie chcę, by ktoś po mnie płakał. Śmierć sama w sobie jest dość nieskomplikowana. Jeden wystrzał, cios nożem, uścisk liny, wybuch - człowiek był, człowieka nie ma, koniec historii. Jednak jeśli zostaje ktoś bliski, ktoś, komu na tobie zależy, wtedy jest trudniej. Ryzyko rośnie, bo i stawka jest o wiele wyższa.
