Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Zielony Konstanty czyli opowieść o życiu i poezji Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Autorka z wyjątkową pieczołowitością łączy tradycyjną biografię z dogłębną analizą twórczości ojca, obalając fałszywe mity i nieścisłości, które obrosły legendę poety. "Zielony Konstanty" to jedyna pełna biografia Gałczyńskiego, która odsłania dotąd pomijane aspekty jego życia.
Natalia, żona Gałczyńskiego, wspomina: "Pamiętam te zimowe wieczory, kiedy wracaliśmy z Warszawy. Najpierw tramwajem na Gocławek, a potem pieszo wzdłuż wiejskiej szosy między domami Wawra. Rozmawialiśmy o naszych codziennych sprawach, przyszłych wierszach, teatrze jako najważniejszej formie twórczości, rosnącym długu w sklepiku, konieczności zakupu butów dla Kiry i o naszych marzeniach o podróży do Hiszpanii. Ileż to było śmiechu, czułości i niespodziewanych pocałunków na tej opustoszałej drodze..."
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Autorka z wyjątkową pieczołowitością łączy tradycyjną biografię z dogłębną analizą twórczości ojca, obalając fałszywe mity i nieścisłości, które obrosły legendę poety. "Zielony Konstanty" to jedyna pełna biografia Gałczyńskiego, która odsłania dotąd pomijane aspekty jego życia.
Natalia, żona Gałczyńskiego, wspomina: "Pamiętam te zimowe wieczory, kiedy wracaliśmy z Warszawy. Najpierw tramwajem na Gocławek, a potem pieszo wzdłuż wiejskiej szosy między domami Wawra. Rozmawialiśmy o naszych codziennych sprawach, przyszłych wierszach, teatrze jako najważniejszej formie twórczości, rosnącym długu w sklepiku, konieczności zakupu butów dla Kiry i o naszych marzeniach o podróży do Hiszpanii. Ileż to było śmiechu, czułości i niespodziewanych pocałunków na tej opustoszałej drodze..."
