Zew natury. Moja ucieczka na Alaskę

Guy Grieve zrealizował to, co dla wielu pozostaje jedynie marzeniem — porzucił dotychczasowe życie i na rok zanurzył się w surową przyrodę. Jego przygoda odbyła się w dzikiej scenerii Alaski. Na miejscu szybko przekonał się, jak niewiele wie o przetrwaniu w lesie, zwłaszcza przy mroźnych temperaturach sięgających 60 stopni poniżej zera. W tej trudnej sytuacji nawiązał jednak ważne przyjaźnie. Charlie, Indianin, pomógł mu przy budowie letniego obozu, a Don, dawny harleyowiec o burzliwej przeszłości, mieszkający w Alaska z żoną pochodzącą z rdzennych ludów, stał się jego przewodnikiem po nieznanym terenie. Grieve, przeżywając dni pełne emocji, powoził psie zaprzęgi, napotykał łosie, niedźwiedzie i wilki, polował na bobry i pardwy, zmagał się z głodem, lecz i delektował się mięsem królika. Ta inspirująca podróż zakończyła się sukcesem, ponieważ nigdy już nie wrócił do pracy przy biurku.

Ta książka emanuje dzikością i szaleństwem, porównywalnym jedynie do jazdy z psim zaprzęgiem po śnieżnej krainie. „Zew natury” to idealny prezent dla bliskiej osoby, ale pamiętajmy, że po lekturze może poczuć nieodparty pociąg do przygód i któregoś ranka ruszyć w drogę z rakietami śnieżnymi na nogach.