Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wybrani
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Na wschód od Medellín, nad brzegami rzeki Magdaleny, znajduje się miasteczko, gdzie brutalna historia Kolumbii spotyka się z magią i wiarami religijnymi. Miejscowość ta nazywa się Puerto Berro i na jego cmentarzu, tuż obok zaniedbanego gnojownika przy ścianie grobów najuboższych mieszkańców, wznosi się kolorowy mur pełen nisz. Te miejsca zajmowane są przez nieznajomych, określanych jako N.N. (nomina nescio), partyzantów oraz bezimienne ciała, które płyną rzeką Magdaleną od 1948 roku. Te ciała, zatrzymujące się na gałęziach i w rybackich sieciach, zostają w końcu zebrane przez grabarza o imieniu Pacha, który zajmuje się nimi z czysto ludzkiej litości.
W Puerto Berro mieszkańcy czasami wybierają spośród N.N., nadając mu nowe imię i powierzając mu swoje troski. Odwiedzają takie groby, by towarzyszyć tym nieznananym postaciom, rozmawiają z nimi i powierzają im swoje życzenia. Niektórzy twierdzą, że odczuwają ich ochronę. Groby są starannie ozdabiane kolorową farbą, dekoracjami i kwiatami, lecz zawsze pozostawia się widoczne słowo "wybrany", napisane czarnymi literami, które jest niczym przerażający, oskarżający krzyk.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Na wschód od Medellín, nad brzegami rzeki Magdaleny, znajduje się miasteczko, gdzie brutalna historia Kolumbii spotyka się z magią i wiarami religijnymi. Miejscowość ta nazywa się Puerto Berro i na jego cmentarzu, tuż obok zaniedbanego gnojownika przy ścianie grobów najuboższych mieszkańców, wznosi się kolorowy mur pełen nisz. Te miejsca zajmowane są przez nieznajomych, określanych jako N.N. (nomina nescio), partyzantów oraz bezimienne ciała, które płyną rzeką Magdaleną od 1948 roku. Te ciała, zatrzymujące się na gałęziach i w rybackich sieciach, zostają w końcu zebrane przez grabarza o imieniu Pacha, który zajmuje się nimi z czysto ludzkiej litości.
W Puerto Berro mieszkańcy czasami wybierają spośród N.N., nadając mu nowe imię i powierzając mu swoje troski. Odwiedzają takie groby, by towarzyszyć tym nieznananym postaciom, rozmawiają z nimi i powierzają im swoje życzenia. Niektórzy twierdzą, że odczuwają ich ochronę. Groby są starannie ozdabiane kolorową farbą, dekoracjami i kwiatami, lecz zawsze pozostawia się widoczne słowo "wybrany", napisane czarnymi literami, które jest niczym przerażający, oskarżający krzyk.
