Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Witajcie w raju Reportaże o przemyśle turystycznym
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czy jadąc na wakacje, możemy „płacić i wymagać”? Za parędziesiąt euro kupić „koloryt lokalny”? Wierzyć, że tygodniowe all-inclusive ma coś wspólnego z podróżą? Czy na egzotycznych wyspach pozostało jeszcze coś do odkrycia, oprócz jednakowych hoteli, zastawionych leżakami plaż, straganów pełnych pamiątek i kontynentalnego menu? Jennie Dielemans przez kilka lat przyglądała się turystom marzącym o nieskażonych cywilizacją, dziewiczych rajach, będących oazą autentyzmu i antidotum na nużącą codzienność zachodniego świata. W czasach, gdy przemysł turystyczny stał się dla wielu krajów główną gałęzią gospodarki i źródłem utrzymania dla mieszkańców, szwedzka dziennikarka sprawdza, jak zmasowany ruch turystyczny wpływa na miejscową ludność i środowisko. Opisuje korupcję, samowolę budowlaną, góry śmieci i dewastację środowiska. Portretuje mieszkańców wiosek, którzy — dostosowując się do oczekiwań żądnych „autentyczności” turystów — godzą się na zaglądanie do garnków. Efektem jej wędrówek i bacznych obserwacji jest fascynujący zbiór reportaży — alternatywny przewodnik o „Zachodzie na wakacjach” i brzemiennej w skutki konfrontacji z lokalnymi kulturami.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czy jadąc na wakacje, możemy „płacić i wymagać”? Za parędziesiąt euro kupić „koloryt lokalny”? Wierzyć, że tygodniowe all-inclusive ma coś wspólnego z podróżą? Czy na egzotycznych wyspach pozostało jeszcze coś do odkrycia, oprócz jednakowych hoteli, zastawionych leżakami plaż, straganów pełnych pamiątek i kontynentalnego menu? Jennie Dielemans przez kilka lat przyglądała się turystom marzącym o nieskażonych cywilizacją, dziewiczych rajach, będących oazą autentyzmu i antidotum na nużącą codzienność zachodniego świata. W czasach, gdy przemysł turystyczny stał się dla wielu krajów główną gałęzią gospodarki i źródłem utrzymania dla mieszkańców, szwedzka dziennikarka sprawdza, jak zmasowany ruch turystyczny wpływa na miejscową ludność i środowisko. Opisuje korupcję, samowolę budowlaną, góry śmieci i dewastację środowiska. Portretuje mieszkańców wiosek, którzy — dostosowując się do oczekiwań żądnych „autentyczności” turystów — godzą się na zaglądanie do garnków. Efektem jej wędrówek i bacznych obserwacji jest fascynujący zbiór reportaży — alternatywny przewodnik o „Zachodzie na wakacjach” i brzemiennej w skutki konfrontacji z lokalnymi kulturami.