Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Wierszyki frazeologiczne
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak wyjaśnić ciekawskiemu maluchowi znaczenie takich wyrażeń jak "słomiany zapał", "kaczka dziennikarska", "wpuszczać kogoś w maliny", "stawać na rzęsach" czy "mieć węża w kieszeni"? Autorka przychodzi z pomocą w postaci wierszyków, dzięki którym przybliża dzieciom definicje tych interesujących idiomów. Poprzez odkrywanie tych niezwykłych połączeń słów, mali czytelnicy mają okazję rozszerzyć swoje słownictwo, co przekłada się na lepsze zrozumienie czytanych tekstów. Całość podana jest w lekkiej, humorystycznej formie. Na zakończenie, autor ubiera swoje zwierzenia w zabawny wierszyk: "Nie chcę was zanudzić, więc choć nie mówiłem o wszach i karaluchach, wykład swój skróciłem. Na koniec przemowy niech wam tylko powiem: żeby je polubić, trzeba UPAŚĆ NA GŁOWĘ".
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jak wyjaśnić ciekawskiemu maluchowi znaczenie takich wyrażeń jak "słomiany zapał", "kaczka dziennikarska", "wpuszczać kogoś w maliny", "stawać na rzęsach" czy "mieć węża w kieszeni"? Autorka przychodzi z pomocą w postaci wierszyków, dzięki którym przybliża dzieciom definicje tych interesujących idiomów. Poprzez odkrywanie tych niezwykłych połączeń słów, mali czytelnicy mają okazję rozszerzyć swoje słownictwo, co przekłada się na lepsze zrozumienie czytanych tekstów. Całość podana jest w lekkiej, humorystycznej formie. Na zakończenie, autor ubiera swoje zwierzenia w zabawny wierszyk: "Nie chcę was zanudzić, więc choć nie mówiłem o wszach i karaluchach, wykład swój skróciłem. Na koniec przemowy niech wam tylko powiem: żeby je polubić, trzeba UPAŚĆ NA GŁOWĘ".
