Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Widziałem otchłań
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Simone Moro, znany na całym świecie włoski alpinista, dzieli się swoimi głębokimi i autentycznymi refleksjami. Początek 2020 roku przyniósł mu wyzwanie w postaci wyprawy na Gaszerbrumy I i II, która niestety zakończyła się na wysokości 5500 metrów. Podczas tej próby Moro wpadł do szczeliny, ale dzięki swojej czujności oraz niesamowitemu wysiłkowi Tamary Lunger, udało mu się uniknąć tragedii.
Po powrocie do Włoch, przygnębiony niepowodzeniem, alpinista zastał świat ogarnięty pandemią Covid-19. Udało mu się dotrzeć do syna tuż przed wprowadzeniem lockdownu, co pozwoliło mu spędzić z nim kolejne miesiące. Bez możliwości uprawiania wspinaczki i ograniczony do domowego zacisza, Moro poświęcał czas na rozmowy z synem, odpowiadając na jego wnikliwe pytania. Dzięki temu wracał myślą do kluczowych momentów i postaci w swojej karierze, starając się przekazać cenne nauki, które sam zgromadził na przestrzeni lat. Pragnie pokazać, że dla osoby zdeterminowanej nie ma przeszkód nie do pokonania.
W swojej książce Simone Moro podkreśla, że porażki nie oznaczają końca, a są jedynie częścią drogi do sukcesu. Nieudana wyprawa staje się dla niego symbolem uniwersalnych wyzwań, które mogą nadejść pod postacią zdrady, niepowodzenia lub choroby. Moro otwarcie przyznaje, że jego jedyną słabością jest egoizm, wynikający z życia poświęconego zdobywaniu kolejnych szczytów. Ceni sobie szczerość i prostotę w wyznawaniu swoich słabości, co czyni jego opowieść jeszcze bardziej autentyczną. (Fragmenty z wypowiedzi Moro dla Corriere della Sera)
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Simone Moro, znany na całym świecie włoski alpinista, dzieli się swoimi głębokimi i autentycznymi refleksjami. Początek 2020 roku przyniósł mu wyzwanie w postaci wyprawy na Gaszerbrumy I i II, która niestety zakończyła się na wysokości 5500 metrów. Podczas tej próby Moro wpadł do szczeliny, ale dzięki swojej czujności oraz niesamowitemu wysiłkowi Tamary Lunger, udało mu się uniknąć tragedii.
Po powrocie do Włoch, przygnębiony niepowodzeniem, alpinista zastał świat ogarnięty pandemią Covid-19. Udało mu się dotrzeć do syna tuż przed wprowadzeniem lockdownu, co pozwoliło mu spędzić z nim kolejne miesiące. Bez możliwości uprawiania wspinaczki i ograniczony do domowego zacisza, Moro poświęcał czas na rozmowy z synem, odpowiadając na jego wnikliwe pytania. Dzięki temu wracał myślą do kluczowych momentów i postaci w swojej karierze, starając się przekazać cenne nauki, które sam zgromadził na przestrzeni lat. Pragnie pokazać, że dla osoby zdeterminowanej nie ma przeszkód nie do pokonania.
W swojej książce Simone Moro podkreśla, że porażki nie oznaczają końca, a są jedynie częścią drogi do sukcesu. Nieudana wyprawa staje się dla niego symbolem uniwersalnych wyzwań, które mogą nadejść pod postacią zdrady, niepowodzenia lub choroby. Moro otwarcie przyznaje, że jego jedyną słabością jest egoizm, wynikający z życia poświęconego zdobywaniu kolejnych szczytów. Ceni sobie szczerość i prostotę w wyznawaniu swoich słabości, co czyni jego opowieść jeszcze bardziej autentyczną. (Fragmenty z wypowiedzi Moro dla Corriere della Sera)
