Wakacje w Trzeciej Rzeszy. Narodziny faszyzmu oczami zwykłych ludzi

W 1938 roku jako jeden z licznych turystów odwiedzasz Niemcy. Spotykasz we Frankfurcie Żydówkę, która błaga, byś pomógł jej córce, zapewniając jej bezpieczne wyjście z kraju. Jak zareagujesz na tak dramatyczną prośbę?

Książka Julii Boyd "Wakacje w Trzeciej Rzeszy" oferuje wyjątkową perspektywę życia codziennego w nazistowskich Niemczech, opierając się na doświadczeniach odwiedzających - od turystów po dyplomatów, pisarzy, biznesmenów, sportowców, a także przedstawicieli różnych klas społecznych, takich jak turecki sułtan czy indyjski maharadża. Z relacji tych osób wyłania się bogaty obraz, który Boyd z niezwykłą wprawą przeplata, prezentując niemieckie społeczeństwo w okresie międzywojennym i w czasie, gdy faszystowska ideologia zyskiwała na sile.

Autorka bada, jak Niemcy pod rządami Hitlera mogły oczarować rzesze zarówno obywateli, jak i obcokrajowców, pozostawiając ich w swoistym letargu wobec brutalnych realiów reżimu. Wykorzystuje przy tym informacje zamieszczane po raz pierwszy w publikacjach, które pomagają rzucić nowe światło na te tragiczne czasy. Reklamy turystyczne z 1939 roku przekonywały o sercu Niemiec pełnym życzliwości i przystępnych cenach, maskując rzeczywistość rozwijającego się totalitaryzmu.

Książka zaskakuje subtelnością narracji, prezentując "ogół poprzez szczegół". Przełomowe momenty historii są uchwycone poprzez drobne anegdoty, jak ogłoszenia z czasów powojennej biedy czy opowieści z młodzieżowych schronisk propagujących nowy patriotyzm. Dzieło staje się szczególnie wstrząsające przez przywołania przypadków oportunizmu, gdzie nawet codzienne relacje międzyludzkie były poddawane próbie przez nazistowską ideologię.

Boyd, dzięki świetnie dobranej narracji na podstawie żywych relacji świadków tamtych czasów, zmusza nas do refleksji nie tylko nad znanymi już faktami, ale i nad cieniami przeszłości, których doniosłość odkrywamy dopiero teraz.