W szczelinach czasu. Intymnie o PRL-u

Nasza rzeczywistość jest kształtowana przez socjalistyczną ekonomię, która dominuje nad codziennym życiem. Ilość stali przypadająca na obywatela staje się coraz większa, co symbolizuje ciężki, nie zawsze pozytywny wpływ tego systemu. Mój ojciec z trudem znosi to na swoich barkach, podczas gdy podstawowe dobra wciąż są deficytowe. W Peerelu stałym elementem są pustki na półkach, nieużywane haki i charakterystyczne naszyjniki z papieru toaletowego. Kolejki ustawiają się nie tylko po mięso, ale również po książki, co ilustruje społeczność łaknącą kultury w świecie pełnym niedoborów.

Studia finansuję dzięki pracy w Fabryce Pomocy Naukowych, a następnie w Zjednoczeniu Przemysłu Okuć, gdzie zajmuję się projektowaniem kluczy i kłódek. Wychodzę za mąż w trakcie pierwszego roku nauki, a jednocześnie przygotowuję swoją pracę magisterską i zostaję matką. Przez cztery lata domowa rzeczywistość staje się moją codziennością, choć często to określam jako nieodpłatną kobiecą ponad miarę pracę. Dodatkowy dochód przynoszą mi moje rysunki oraz praca modelki fryzjerskiej. Pensja męża, zaangażowanego w rozwój naukowy, nie wystarcza, więc zaczynam pisać powieść, próbując znaleźć własny sposób na wsparcie rodziny i realizację osobistych ambicji.