Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Tych niewielu. Polscy lotnicy w bitwie o Anglię
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nie da się przecenić znaczenia, jakie w bitwie o Anglię odegrali polscy lotnicy, których bohaterstwo stało się legendarne. Przybyli z zamiarem obrony Anglii oraz walki o wolność własnego kraju, stawiając czoła niemieckiej potędze. Członkowie Polskich Sił Powietrznych, po trudnej podróży do Wielkiej Brytanii, dołączyli do pilotów Royal Air Force. W obliczu ogromnego wyzwania, jakim była bitwa o Anglię, polscy lotnicy nie tylko zasilili istniejące jednostki RAF-u, ale również utworzyli własne dywizjony. Wśród nich tylko cztery brały aktywny udział w działaniach bojowych: dywizjony bombowe o numeracji 300 i 301 oraz myśliwskie o numerach 302 i 303. Właśnie te ostatnie, w połowie sierpnia 1940 roku, w kluczowym momencie bitwy włączyły się do działań, kiedy brytyjskie siły niemal wyczerpały swoje możliwości. Doświadczeni w walkach z Luftwaffe w kampanii wrześniowej i we Francji, polscy lotnicy szybko zyskali uznanie na brytyjskim niebie. Łącznie 145 polskich pilotów, największa taka grupa obcokrajowców w brytyjskim lotnictwie myśliwskim tamtego czasu, odegrało ważną rolę w obronie Brytanii, co zyskało pochwałę samego Winstona Churchilla, który docenił ich nieoceniony wkład.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Nie da się przecenić znaczenia, jakie w bitwie o Anglię odegrali polscy lotnicy, których bohaterstwo stało się legendarne. Przybyli z zamiarem obrony Anglii oraz walki o wolność własnego kraju, stawiając czoła niemieckiej potędze. Członkowie Polskich Sił Powietrznych, po trudnej podróży do Wielkiej Brytanii, dołączyli do pilotów Royal Air Force. W obliczu ogromnego wyzwania, jakim była bitwa o Anglię, polscy lotnicy nie tylko zasilili istniejące jednostki RAF-u, ale również utworzyli własne dywizjony. Wśród nich tylko cztery brały aktywny udział w działaniach bojowych: dywizjony bombowe o numeracji 300 i 301 oraz myśliwskie o numerach 302 i 303. Właśnie te ostatnie, w połowie sierpnia 1940 roku, w kluczowym momencie bitwy włączyły się do działań, kiedy brytyjskie siły niemal wyczerpały swoje możliwości. Doświadczeni w walkach z Luftwaffe w kampanii wrześniowej i we Francji, polscy lotnicy szybko zyskali uznanie na brytyjskim niebie. Łącznie 145 polskich pilotów, największa taka grupa obcokrajowców w brytyjskim lotnictwie myśliwskim tamtego czasu, odegrało ważną rolę w obronie Brytanii, co zyskało pochwałę samego Winstona Churchilla, który docenił ich nieoceniony wkład.
