To tylko zimowy blues

Początek nowego roku to doskonała okazja do zmian i realizacji marzeń. Karolina mieszka w kawalerce ze swoim psem, Kąskiem, i jest z tego powodu szczęśliwa. Jednak jej życie zawodowe, kłótliwi rodzice i zrzędliwa ciotka nie przynoszą jej satysfakcji. Niefortunnie, w Nowy Rok ulega wypadkowi, potrącona przez samochód. To zdarzenie, choć niegroźne, staje się katalizatorem, który skłania ją do przemyśleń nad jej pragnieniami. Karolina postanawia wreszcie podążać za swoją największą pasją — śpiewaniem. Pytanie jednak, czy będzie w stanie pokonać paraliżujący strach przed występami na scenie?

Z kolei Daniel, oddany lekarz, popada w pracoholizm, co kończy się zasłabnięciem z przemęczenia. Zmuszony do wzięcia urlopu, postanawia poświęcić więcej czasu swoim bliskim. Myśli też coraz częściej o sąsiadce, którą poznał w niecodzienny sposób — połączeni zostali dźwiękiem petardy i przerażonym psem. Choć ich znajomość zaczęła się nietypowo, być może ich wspólna pasja do niesienia pomocy połączy ich na dobre.

Zimą niełatwo jest zachować optymizm, gdy krótkie dni i zimowe pogody przyczyniają się do melancholijnego nastroju. Jednak ta historia pełna ciepła i inspiracji może być twoim towarzyszem, który pomoże przetrwać do wiosny.