Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Szklany ogród
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czy nowe imię Łastoczka, które otrzymała główna bohaterka od swojej adopcyjnej matki, przyniesie wykupionej z sierocińca dziewczynce upragnioną zmianę w życiu? Czy jej marzenia się ziszczą? Czy w końcu znajdzie kogoś, komu będzie mogła zaufać?
Z perspektywy nastolatki, która nosi w sobie nadzieję, poznajemy Mołdawię w czasach, gdy Związek Radziecki chylił się ku upadkowi, a transformacje postkomunistyczne wschodniej Europy dopiero się rozpoczynały. Był to okres chaosu, niepewności, lęku i licznych niespełnionych oczekiwań. Mołdawia, jako młody i nieoczywisty kraj, znajdowała się w rozdarciu pomiędzy nostalgią za Związkiem Radzieckim a pragnieniem niepodległości, często nieufnie spoglądając ku Rumunii. Złożone relacje językowe to jeden z kluczowych wątków: język rumuńsko-mołdawski był uważany za plebejski, podczas gdy język rosyjski dominował wśród miejskich elit. Bohaterka przyswoiła język rumuńsko-mołdawski w domu dziecka, lecz to rosyjski miał być jej kluczem do lepszej przyszłości. Historia opowiedziana przez niemłodą dorosłą wciąga czytelnika w emocjonalną podróż o dojrzewaniu w klimacie gwałtownych przemian ustrojowych. Forma literacka, łagodnie przeplatająca poetyckość z prozą, nie pozostawia obojętnym na tę opowieść. Oficyna Literacka Noir sur Blanc oraz Książkowe Klimaty zapraszają do zagłębienia się w debiutancką powieść Tatiany Țîbuleac „Lato, gdy mama miała zielone oczy”, oferując empatyczną podróż w głąb ludzkiej natury.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czy nowe imię Łastoczka, które otrzymała główna bohaterka od swojej adopcyjnej matki, przyniesie wykupionej z sierocińca dziewczynce upragnioną zmianę w życiu? Czy jej marzenia się ziszczą? Czy w końcu znajdzie kogoś, komu będzie mogła zaufać?
Z perspektywy nastolatki, która nosi w sobie nadzieję, poznajemy Mołdawię w czasach, gdy Związek Radziecki chylił się ku upadkowi, a transformacje postkomunistyczne wschodniej Europy dopiero się rozpoczynały. Był to okres chaosu, niepewności, lęku i licznych niespełnionych oczekiwań. Mołdawia, jako młody i nieoczywisty kraj, znajdowała się w rozdarciu pomiędzy nostalgią za Związkiem Radzieckim a pragnieniem niepodległości, często nieufnie spoglądając ku Rumunii. Złożone relacje językowe to jeden z kluczowych wątków: język rumuńsko-mołdawski był uważany za plebejski, podczas gdy język rosyjski dominował wśród miejskich elit. Bohaterka przyswoiła język rumuńsko-mołdawski w domu dziecka, lecz to rosyjski miał być jej kluczem do lepszej przyszłości. Historia opowiedziana przez niemłodą dorosłą wciąga czytelnika w emocjonalną podróż o dojrzewaniu w klimacie gwałtownych przemian ustrojowych. Forma literacka, łagodnie przeplatająca poetyckość z prozą, nie pozostawia obojętnym na tę opowieść. Oficyna Literacka Noir sur Blanc oraz Książkowe Klimaty zapraszają do zagłębienia się w debiutancką powieść Tatiany Țîbuleac „Lato, gdy mama miała zielone oczy”, oferując empatyczną podróż w głąb ludzkiej natury.
