Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Światy wzniesiemy nowe
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Niektórzy twierdzą, że znany nam świat zmierza ku końcowi, jednak w Europie można odkryć setki alternatywnych rzeczywistości. Te małe społeczności bywają nazywane komunami, co przywodzi na myśl rozczarowanie pokolenia lat 60., albo społecznościami utopijnymi, dla tych, którzy cenią sobie wzniosłe idee. Niektórzy zadowalają się terminem „społeczności”, który przywodzi na myśl sąsiadów wspólnie dbających o ogródek. U ich podstaw tkwią podobne problemy: kryzys demokratycznych wartości, załamanie religii, wszechobecny kapitalizm, zmieniający się klimat. Bywają promieniem nadziei, chociaż czasem walczą z zagrożeniem autorytaryzmu.
W portugalskiej Tamerze udało się stworzyć ogromne jezioro na jałowej ziemi zniszczonej intensywnymi uprawami. Tamtejsi mieszkańcy wierzą, że permakultura może zrewitalizować tereny pustynne, jednak najpierw konieczne jest uzdrowienie relacji międzyludzkich. Z kolei w duńskiej Christianii każda decyzja, choćby dotycząca nowego sąsiada czy naprawy dachu, wymaga jednomyślności dziewięciuset mieszkańców. W Prowansji, w ramach kooperatywy, każdy może wybrać, jak długo chce pracować i przy jakich zadaniach – czy to zwożenie siana, czy sadzenie kapusty. Za swoją pracę nie otrzymuje pieniędzy, lecz na kartce może zapisać swoje potrzeby, a wspólnota stara się je zaspokoić.
To osobista historia reporterki, która, znużona bezsilnością wobec globalnych problemów, wyrusza na wyprawę po europejskich wspólnotach intencjonalnych – zarówno tych, które przetrwały, jak i tych, które już nie istnieją. Choć niektórzy uważają, że nasz świat chyli się ku upadkowi, ciągle są ludzie, którzy pragną go na nowo zdefiniować.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Niektórzy twierdzą, że znany nam świat zmierza ku końcowi, jednak w Europie można odkryć setki alternatywnych rzeczywistości. Te małe społeczności bywają nazywane komunami, co przywodzi na myśl rozczarowanie pokolenia lat 60., albo społecznościami utopijnymi, dla tych, którzy cenią sobie wzniosłe idee. Niektórzy zadowalają się terminem „społeczności”, który przywodzi na myśl sąsiadów wspólnie dbających o ogródek. U ich podstaw tkwią podobne problemy: kryzys demokratycznych wartości, załamanie religii, wszechobecny kapitalizm, zmieniający się klimat. Bywają promieniem nadziei, chociaż czasem walczą z zagrożeniem autorytaryzmu.
W portugalskiej Tamerze udało się stworzyć ogromne jezioro na jałowej ziemi zniszczonej intensywnymi uprawami. Tamtejsi mieszkańcy wierzą, że permakultura może zrewitalizować tereny pustynne, jednak najpierw konieczne jest uzdrowienie relacji międzyludzkich. Z kolei w duńskiej Christianii każda decyzja, choćby dotycząca nowego sąsiada czy naprawy dachu, wymaga jednomyślności dziewięciuset mieszkańców. W Prowansji, w ramach kooperatywy, każdy może wybrać, jak długo chce pracować i przy jakich zadaniach – czy to zwożenie siana, czy sadzenie kapusty. Za swoją pracę nie otrzymuje pieniędzy, lecz na kartce może zapisać swoje potrzeby, a wspólnota stara się je zaspokoić.
To osobista historia reporterki, która, znużona bezsilnością wobec globalnych problemów, wyrusza na wyprawę po europejskich wspólnotach intencjonalnych – zarówno tych, które przetrwały, jak i tych, które już nie istnieją. Choć niektórzy uważają, że nasz świat chyli się ku upadkowi, ciągle są ludzie, którzy pragną go na nowo zdefiniować.
