Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Stara baba zapomniała umrzeć
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jak wiele odcieni może mieć ciemność nadchodzącej żałoby? Może połyskiwać niczym rozdarte więźby pamięci, blednąć jak wspomnienia, które z każdym rokiem nabierają jaśniejszego odcienia, czy też zazieleniać się niczym omszały kamień pozostawiony bez opieki. Małgorzata dostrzega każdą małość i wielkość, śmieszność i ból. Z werwą zapisuje chwile olśnień, oswajając strach czarnym humorem i próbując pogodzić się z naszą bezradnością wobec nieuchronności końca.
Jej poetyckie opowieści poruszają w zupełnie innym rytmie, dotykając tematów takich jak marzenia, tęsknota, przyjaźń i piękno. W mgnieniu oka celnie podsumowuje teraźniejszość, starając się znaleźć odpowiednie słowa dla wojny wtedy, gdy ich brakuje. Norwidowi byłoby łatwiej – stwierdza, pełna autoironii czy goryczy, nadziei czy rozpaczy?
Dorota Koma
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jak wiele odcieni może mieć ciemność nadchodzącej żałoby? Może połyskiwać niczym rozdarte więźby pamięci, blednąć jak wspomnienia, które z każdym rokiem nabierają jaśniejszego odcienia, czy też zazieleniać się niczym omszały kamień pozostawiony bez opieki. Małgorzata dostrzega każdą małość i wielkość, śmieszność i ból. Z werwą zapisuje chwile olśnień, oswajając strach czarnym humorem i próbując pogodzić się z naszą bezradnością wobec nieuchronności końca.
Jej poetyckie opowieści poruszają w zupełnie innym rytmie, dotykając tematów takich jak marzenia, tęsknota, przyjaźń i piękno. W mgnieniu oka celnie podsumowuje teraźniejszość, starając się znaleźć odpowiednie słowa dla wojny wtedy, gdy ich brakuje. Norwidowi byłoby łatwiej – stwierdza, pełna autoironii czy goryczy, nadziei czy rozpaczy?
Dorota Koma
