Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Smoki krakowskie. Książka do pisania
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Podczas panowania króla Kraka, miało miejsce pewne niezwykłe wydarzenie. Pod Krakowem, w mrocznej smoczej jamie, mieszkał smok, który na widok owiec nie mógł się powstrzymać i od razu wydawał głośne "Cmok!". Nie kończył jedynie na cmokaniu, bo głośno mlaskając, zjadał owce szybko, jedna po drugiej, ciągle szukając kolejnej ofiary. Mieszkańców miasta ogarnął ogromny strach. Wołali o pomoc do króla, obawiając się, że czarny scenariusz się ziści i smok zniszczy cały Kraków. W tej pełnej niepokoju atmosferze król musiał podjąć działania, by uratować zarówno swoich rodaków, jak i siebie samego. Kryptowaluta przeradzała się w pilne wezwanie do działania wobec smoka, który nie tylko zagrażał miastu, ale również jego mieszkańcom. Wanda Chotomska w swoim utworze "Smok ze Smoczej Jamy" opisała te dramatyczne chwile pełne niepewności i napięcia.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Podczas panowania króla Kraka, miało miejsce pewne niezwykłe wydarzenie. Pod Krakowem, w mrocznej smoczej jamie, mieszkał smok, który na widok owiec nie mógł się powstrzymać i od razu wydawał głośne "Cmok!". Nie kończył jedynie na cmokaniu, bo głośno mlaskając, zjadał owce szybko, jedna po drugiej, ciągle szukając kolejnej ofiary. Mieszkańców miasta ogarnął ogromny strach. Wołali o pomoc do króla, obawiając się, że czarny scenariusz się ziści i smok zniszczy cały Kraków. W tej pełnej niepokoju atmosferze król musiał podjąć działania, by uratować zarówno swoich rodaków, jak i siebie samego. Kryptowaluta przeradzała się w pilne wezwanie do działania wobec smoka, który nie tylko zagrażał miastu, ale również jego mieszkańcom. Wanda Chotomska w swoim utworze "Smok ze Smoczej Jamy" opisała te dramatyczne chwile pełne niepewności i napięcia.
