Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sławne koty i ich ludzie
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Sławni muzycy, znakomici pisarze, wybitni politycy. Co ich łączy?
Wszyscy mają swojego kota!
Przypadek? Czy gotowy przepis na sukces?
Freddie Mercury miał 10 kotów. O swojej ulubienicy napisał nawet piosenkę. W trasach koncertowych dzwonił do swoich pupili, a w Boże Narodzenie obdarowywał je prezentami.
Kot Winstona Churchilla miał ciepłą posadkę w brytyjskim rządzie i stałą pensję. Bez ulubieńca siedzącego na swoim krześle w jadalni nie mógł rozpocząć się żaden posiłek w rezydencji Churchillów.
Wisława Szymborska wiedziała, że sekretem udanego związku jest posiadanie kota, a najlepszym sposobem opieki nad futrzakiem jest intensywna kocia demoralizacja. Gdyby mogła, sama zostałaby kotem - wtedy nie dostałaby tego nieszczęsnego Nobla.
Czy koty potrafią żyć bez swojego człowieka? Czy robią to, czego się od nich wymaga? Czy mają jakieś inne zadanie niż bycie puchatym królem swojego domu? Czy są rozpieszczane, głaskane i karmione jak prawdziwi arystokraci?
Więc kto kogo udomowił? Człowiek kota, czy kot swojego człowieka?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Sławni muzycy, znakomici pisarze, wybitni politycy. Co ich łączy?
Wszyscy mają swojego kota!
Przypadek? Czy gotowy przepis na sukces?
Freddie Mercury miał 10 kotów. O swojej ulubienicy napisał nawet piosenkę. W trasach koncertowych dzwonił do swoich pupili, a w Boże Narodzenie obdarowywał je prezentami.
Kot Winstona Churchilla miał ciepłą posadkę w brytyjskim rządzie i stałą pensję. Bez ulubieńca siedzącego na swoim krześle w jadalni nie mógł rozpocząć się żaden posiłek w rezydencji Churchillów.
Wisława Szymborska wiedziała, że sekretem udanego związku jest posiadanie kota, a najlepszym sposobem opieki nad futrzakiem jest intensywna kocia demoralizacja. Gdyby mogła, sama zostałaby kotem - wtedy nie dostałaby tego nieszczęsnego Nobla.
Czy koty potrafią żyć bez swojego człowieka? Czy robią to, czego się od nich wymaga? Czy mają jakieś inne zadanie niż bycie puchatym królem swojego domu? Czy są rozpieszczane, głaskane i karmione jak prawdziwi arystokraci?
Więc kto kogo udomowił? Człowiek kota, czy kot swojego człowieka?