Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Selekcja
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czy świat oszalał? Dzieci wędrują po ulicach bez opieki, jak bezpańskie psy, a z artezyjskich studni płynie gorąca woda. Nawet automaty z napojami wydają jedynie atrapowe puszki. Ludzie znikają, ulice pustoszeją, a z telefonu dobiega mnie głos informujący: Przepraszamy za przedłużającą się nieobecność. Kontynuuj życie jak dotychczas. Na razie musisz radzić sobie sam, ale wkrótce wszystko wróci do normy.
Takie słowa słyszę od roku, zapewne z nagranej wiadomości. Początkowo próbowałem interweniować, dowiadywać się, co się dzieje, ufając zapewnieniom, że sytuacja się poprawi. Teraz już nie wierzę i przestałem dzwonić. Jaki sens ma rozmawianie z bezosobowym głosem, który powtarza te same formułki?
Tak wygląda miniaturowa apokalipsa w czasach kapitalizmu. Ta pełna przewrotności historia pracownika korporacji szybko przemienia się w „Selekcji” w surrealistyczną narrację o zaniku naszego świata. Inspiracji można doszukiwać się tu zarówno u Orwella, jak i Kafki. Jest to również swoiste rozliczenie pokolenia, które dorastało w czasach PRL, a potem musiało odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
— Piotr Bratkowski, Newsweek Polska, juror nagrody Nike.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Czy świat oszalał? Dzieci wędrują po ulicach bez opieki, jak bezpańskie psy, a z artezyjskich studni płynie gorąca woda. Nawet automaty z napojami wydają jedynie atrapowe puszki. Ludzie znikają, ulice pustoszeją, a z telefonu dobiega mnie głos informujący: Przepraszamy za przedłużającą się nieobecność. Kontynuuj życie jak dotychczas. Na razie musisz radzić sobie sam, ale wkrótce wszystko wróci do normy.
Takie słowa słyszę od roku, zapewne z nagranej wiadomości. Początkowo próbowałem interweniować, dowiadywać się, co się dzieje, ufając zapewnieniom, że sytuacja się poprawi. Teraz już nie wierzę i przestałem dzwonić. Jaki sens ma rozmawianie z bezosobowym głosem, który powtarza te same formułki?
Tak wygląda miniaturowa apokalipsa w czasach kapitalizmu. Ta pełna przewrotności historia pracownika korporacji szybko przemienia się w „Selekcji” w surrealistyczną narrację o zaniku naszego świata. Inspiracji można doszukiwać się tu zarówno u Orwella, jak i Kafki. Jest to również swoiste rozliczenie pokolenia, które dorastało w czasach PRL, a potem musiało odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
— Piotr Bratkowski, Newsweek Polska, juror nagrody Nike.
