Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Radość picia
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
"Radość picia" to książka, którą warto spakować, gdy wybierasz się na bezludną wyspę, o ile ta wyspa nie jest całkowicie opustoszała — przyda się przynajmniej jeden sprawny barman i dobrze wyposażony barek. Dzieło to pozwala nam doświadczyć literatury w sposób, który angażuje wszystkie sześć zmysłów. Opisując chińskie naczynia do produkcji alkoholu, dosłownie czujemy ich fakturę pod palcami. Ożywione opowieści o Pigmejach z Konga, raczących się niezwykłym miodem, który nie wymaga fermentacji, niemal rozbrzmiewają w naszych uszach. Zapach dymu z fajek — a czasem z opium — przenosi nas do mniej lub bardziej legalnych przybytków, takich jak tawerny, puby i kawiarnie na całym świecie. Nawet nasze kubki smakowe mają wrażenie, że próbują nigeryjskiego burukutu czy brzoskwiniowego trunku wytwarzanego w północnej Wirginii.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
"Radość picia" to książka, którą warto spakować, gdy wybierasz się na bezludną wyspę, o ile ta wyspa nie jest całkowicie opustoszała — przyda się przynajmniej jeden sprawny barman i dobrze wyposażony barek. Dzieło to pozwala nam doświadczyć literatury w sposób, który angażuje wszystkie sześć zmysłów. Opisując chińskie naczynia do produkcji alkoholu, dosłownie czujemy ich fakturę pod palcami. Ożywione opowieści o Pigmejach z Konga, raczących się niezwykłym miodem, który nie wymaga fermentacji, niemal rozbrzmiewają w naszych uszach. Zapach dymu z fajek — a czasem z opium — przenosi nas do mniej lub bardziej legalnych przybytków, takich jak tawerny, puby i kawiarnie na całym świecie. Nawet nasze kubki smakowe mają wrażenie, że próbują nigeryjskiego burukutu czy brzoskwiniowego trunku wytwarzanego w północnej Wirginii.
