Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Przyszła do mnie wojna
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
RAFAŁ LASOTA pisarz, dziennikarz, publicysta, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
"Przyszła do mnie wojna" to dla mnie książka bardzo ważna. Pracę nad nią rozpocząłem wiosną 2016 roku. Wtedy poznałem czworo weteranów II wojny światowej. Mówię czworo, ponieważ było to trzech dziarskich "młodzianów" ledwie po dziewięćdziesiątce i ona jedna, ale kobiecie wieku się nie wypomina. Zgodzili się opowiedzieć mi fragment historii swojego życia, kiedy to do każdego z nich, przyszła wojna
"Moi dziadkowie" tak nazywałem swoich rozmówców w trakcie spotkań wspominali czas swojej młodości, której i ja stałem się uczestnikiem. Przez kilka miesięcy zaprzyjaźniłem się z nimi, a oni zaprzyjaźnili się ze mną. Pisałem dużo, często nocami, wiedziałem, że dla nich wskazówki zegara przesuwają się szybciej
W styczniu 2017 roku, pierwszy skład książki był gotowy, ale niestety, dwoje moich bohaterów już nie żyło. "Przyszła do mnie wojna" nie jest zimnym, pozbawionym uczuć, zapisem faktów czy relacją wyciągniętą z wojskowych rozkazów. To książka opowiedziana przez żołnierzy, którzy nie siedzieli w zacisznym sztabie lecz szli do boju, walcząc z Niemcami na frontach Normandii, Szlaku Piastowskiego czy w bitwach Powstania Warszawskiego. To oni, moi bohaterowie, uczestniczyli w forsowaniu Wisły, walczyli w kotle pod Falaise i w Bieszczadach z bandami UPA. Poznajcie ich historię.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
RAFAŁ LASOTA pisarz, dziennikarz, publicysta, członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
"Przyszła do mnie wojna" to dla mnie książka bardzo ważna. Pracę nad nią rozpocząłem wiosną 2016 roku. Wtedy poznałem czworo weteranów II wojny światowej. Mówię czworo, ponieważ było to trzech dziarskich "młodzianów" ledwie po dziewięćdziesiątce i ona jedna, ale kobiecie wieku się nie wypomina. Zgodzili się opowiedzieć mi fragment historii swojego życia, kiedy to do każdego z nich, przyszła wojna
"Moi dziadkowie" tak nazywałem swoich rozmówców w trakcie spotkań wspominali czas swojej młodości, której i ja stałem się uczestnikiem. Przez kilka miesięcy zaprzyjaźniłem się z nimi, a oni zaprzyjaźnili się ze mną. Pisałem dużo, często nocami, wiedziałem, że dla nich wskazówki zegara przesuwają się szybciej
W styczniu 2017 roku, pierwszy skład książki był gotowy, ale niestety, dwoje moich bohaterów już nie żyło. "Przyszła do mnie wojna" nie jest zimnym, pozbawionym uczuć, zapisem faktów czy relacją wyciągniętą z wojskowych rozkazów. To książka opowiedziana przez żołnierzy, którzy nie siedzieli w zacisznym sztabie lecz szli do boju, walcząc z Niemcami na frontach Normandii, Szlaku Piastowskiego czy w bitwach Powstania Warszawskiego. To oni, moi bohaterowie, uczestniczyli w forsowaniu Wisły, walczyli w kotle pod Falaise i w Bieszczadach z bandami UPA. Poznajcie ich historię.