Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Portret mordercy. Artysta, który zabił prezydenta
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Warszawa była wstrząśnięta, gdy ulice zapełniły się tłumami protestującymi przeciwko wyborowi Gabriela Narutowicza na pierwszego prezydenta niepodległej Polski. Narutowicz zdobył poparcie głównie dzięki głosom posłów mniejszości narodowych, co wywołało wściekłość polskich nacjonalistów, którzy postrzegali go jako symbol "bolszewicko-żydowskich wpływów".
Polska, z niemal tysiącletnią historią, dopiero co odzyskała niepodległość po 123 latach zaborów. Dotąd chlubiła się brakiem królobójstwa w swojej przeszłości — aż do teraz. W galerii Zachęta, kilka dni po wyborach, rozległy się strzały, kiedy to artysta Eligiusz Niewiadomski zabił Narutowicza.
Był 31 stycznia 1923 roku, kiedy Eligiusz Niewiadomski stanął przed plutonem egzekucyjnym. Zrobił to z poczuciem dumy i bez śladu skruchy, wierząc, że jego czyn był konieczny dla ocalenia Polski przed "żydowskim" prezydentem. W ostatnich chwilach spokojnie poprosił: "Proszę, aby mierzono mi w głowę, ja stanę wam wygodnie."
Świat zapomniał o artystycznych dokonaniach Niewiadomskiego; jego słowa również przepadły w mrokach historii. Jednak nienawiść, która go napędzała, przetrwała i przekroczyła granice pokoleń.
Kim był człowiek, który odebrał życie pierwszemu prezydentowi Rzeczypospolitej?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Warszawa była wstrząśnięta, gdy ulice zapełniły się tłumami protestującymi przeciwko wyborowi Gabriela Narutowicza na pierwszego prezydenta niepodległej Polski. Narutowicz zdobył poparcie głównie dzięki głosom posłów mniejszości narodowych, co wywołało wściekłość polskich nacjonalistów, którzy postrzegali go jako symbol "bolszewicko-żydowskich wpływów".
Polska, z niemal tysiącletnią historią, dopiero co odzyskała niepodległość po 123 latach zaborów. Dotąd chlubiła się brakiem królobójstwa w swojej przeszłości — aż do teraz. W galerii Zachęta, kilka dni po wyborach, rozległy się strzały, kiedy to artysta Eligiusz Niewiadomski zabił Narutowicza.
Był 31 stycznia 1923 roku, kiedy Eligiusz Niewiadomski stanął przed plutonem egzekucyjnym. Zrobił to z poczuciem dumy i bez śladu skruchy, wierząc, że jego czyn był konieczny dla ocalenia Polski przed "żydowskim" prezydentem. W ostatnich chwilach spokojnie poprosił: "Proszę, aby mierzono mi w głowę, ja stanę wam wygodnie."
Świat zapomniał o artystycznych dokonaniach Niewiadomskiego; jego słowa również przepadły w mrokach historii. Jednak nienawiść, która go napędzała, przetrwała i przekroczyła granice pokoleń.
Kim był człowiek, który odebrał życie pierwszemu prezydentowi Rzeczypospolitej?
