Platforma

Michel Renault jest postacią, która nie wyróżnia się niczym szczególnym — prowadzi rutynowe życie jako pracownik ministerstwa kultury, skupiając się głównie na rozrywkach takich jak telewizja i przygodne związki. Po niespodziewanym otrzymaniu spadku po ojcu, decyduje się na podróż do Tajlandii, znanej m.in. z turystyki seksualnej. Tam poznaje Valerie, atrakcyjną pracowniczkę biura podróży, z którą po powrocie do Francji tworzy związek. Razem starają się wdrożyć koncepcję Michela dotyczącą organizowania podróży dla seksturystów do krajów Trzeciego Świata, wierząc, że w ten sposób mogą przynieść korzyści zarówno Zachodowi, jak i Wschodowi.

Michel Houellebecq w swojej książce szczegółowo analizuje upadek wartości zachodniego społeczeństwa, skupionego na rywalizacji i przemocy oraz materializmie, który wpływa także na Wschód. Autor bez pardonu krytykuje egoistyczne i masochistyczne postawy, psujące relacje międzyludzkie i rozszerzane na inne kultury. W dziele tym Houellebecq bez ogródek wyraża swoje opinie, negując polityczną poprawność i wytykając wady wielu grup i jednostek — od protestanckich duchownych, przez hipisów i niemieckich turystów, po liberałów, kapitalistów, Fredericka Forsytha, Francuzów i muzułmanów. Konsekwencją kontrowersji, jakie wywołała "Platforma", były oskarżenia o szerzenie nienawiści rasowej ze strony Francuskiej Ligi Arabskiej, które jednak nie doprowadziły do skazania pisarza. Mimo uniewinnienia, Houellebecq zagroził, że zrezygnuje z pisania i udzielania wywiadów, mówiąc, że przynosi mu to zbyt wiele problemów.