Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Pasja Michała. Życie i męczeńska śmierć bł. Michała Czartoryskiego OP
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Ojciec Michał (Jan Franciszek) Czartoryski (1897–1944) urodził się w rodzinie arystokratycznej, jednak zdecydował się na życie jako dominikanin. Jest uznawany za współczesnego męczennika i błogosławionego Kościoła. W czasie wojny polsko-bolszewickiej bronił Lwowa, a podczas Powstania Warszawskiego pełnił rolę kapelana, który nie opuścił powstańców w obliczu niebezpieczeństw. Był zaangażowany w ruch „Odrodzenie”, a jego wykształcenie z zakresu architektury przyczyniło się do jego roli jako kierownika budowy klasztoru na Służewie. Nauczyciel nowicjuszy i studentów, ojciec Czartoryski był wymagający zarówno wobec siebie, jak i innych, nie obawiając się konfrontacji z przełożonymi, gdy chodziło o zasady.
W jednym z listów do księdza Włodzimierza Cieńskiego wyraził swoje wewnętrzne zmagania: „Od kilku już lat straciłem zaufanie do siebie [...] co miałem rozmieniłem na drobną monetę akumulator odładował się i choć prądu mniej czy więcej się wpuszcza – nie ładuje się. [...] Pan Jezus pociąga mnie i pokazuje drogę”.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Ojciec Michał (Jan Franciszek) Czartoryski (1897–1944) urodził się w rodzinie arystokratycznej, jednak zdecydował się na życie jako dominikanin. Jest uznawany za współczesnego męczennika i błogosławionego Kościoła. W czasie wojny polsko-bolszewickiej bronił Lwowa, a podczas Powstania Warszawskiego pełnił rolę kapelana, który nie opuścił powstańców w obliczu niebezpieczeństw. Był zaangażowany w ruch „Odrodzenie”, a jego wykształcenie z zakresu architektury przyczyniło się do jego roli jako kierownika budowy klasztoru na Służewie. Nauczyciel nowicjuszy i studentów, ojciec Czartoryski był wymagający zarówno wobec siebie, jak i innych, nie obawiając się konfrontacji z przełożonymi, gdy chodziło o zasady.
W jednym z listów do księdza Włodzimierza Cieńskiego wyraził swoje wewnętrzne zmagania: „Od kilku już lat straciłem zaufanie do siebie [...] co miałem rozmieniłem na drobną monetę akumulator odładował się i choć prądu mniej czy więcej się wpuszcza – nie ładuje się. [...] Pan Jezus pociąga mnie i pokazuje drogę”.
