Najczarniejszy strach

Myron z zaskoczeniem dowiaduje się, że ma nieślubnego syna, Jeremy'ego, który zmaga się z białaczką. Aby uratować jego życie, potrzebny jest przeszczep szpiku kostnego, a potencjalny dawca, znany jedynie jako Taylor, zaginął bez śladu. W trakcie swoich poszukiwań Myron odkrywa prawdziwą tożsamość Taylora, ale mimo to nie udaje mu się go odnaleźć. Wkrótce potem tajemniczy głos ostrzega go przez telefon, aby pożegnał się z synem, nieustannie powtarzając tajemniczą frazę „siej ziarno”. To wyrażenie jest pseudonimem, którym posługiwał się seryjny porywacz i morderca, opisywany przez Stana Gibbsa w jego artykułach. Gibbs znalazł się pod ostrzałem FBI oraz mediów, które oskarżyły go o fabrykowanie dowodów. Pozostaje pytanie, czy poszukiwany zabójca i zaginiony dawca to jedna i ta sama osoba? Kim naprawdę jest Taylor?