Książka - Maszyny takie jak ja

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Maszyny takie jak ja

Maszyny takie jak ja

Masz tę lub inne książki?

Sprzedaj je u nas

Historia ta, pełna prowokacji i przemyśleń, jest przestrogą ukazującą, jak wynalazki człowieka mogą niepostrzeżenie wymknąć się spod kontroli. W alternatywnym świecie, gdzie Wielka Brytania przegrywa wojnę o Falklandy, a pozycja rządu Margaret Thatcher jest chwiejna, Alan Turing robi przełom w dziedzinie sztucznej inteligencji. W tym nie do końca realistycznym środowisku dwoje kochanków oraz android zostają wystawieni na niezwykłe próby... wyzwań, które testują ich człowieczeństwo.

Londyn, lata 80. XX wieku, w alternatywnej rzeczywistości. Charlie, osoba zdająca się unikać pełnoetatowej pracy, nie myśli o życiu zbyt poważnie i nieustannie snuje plany dotyczące związku z Mirandą. Miranda, z kolei, żyje w cieniu tajemnicy. Charlie poświęca swój odziedziczony majątek na zakup Adama — jednego z pierwszych syntetycznych ludzi. Razem z Mirandą pracują nad jego osobowością. Adam, niemal doskonały pod względem wyglądu, siły i inteligencji, staje się częścią skomplikowanej relacji z Charliem i Mirandą. Wkrótce zmierzą się z głębokim dylematem moralnym, który dramatycznie wpłynie na ich relacje.

Ian McEwan w tej przewrotnej powieści zadaje pytanie o esencję człowieczeństwa. Co stanowi o naszej naturze ludzkiej? Czy jest to nasze działanie, czy bardziej to, kim jesteśmy? Czy dzieła człowieka mogą go przerosnąć? Czy maszyna potrafi oddać złożoność ludzkiej natury i odnaleźć się w świecie o nieskończonych odcieniach szarości?

Wybierz stan zużycia:

WIĘCEJ O SKALI

Historia ta, pełna prowokacji i przemyśleń, jest przestrogą ukazującą, jak wynalazki człowieka mogą niepostrzeżenie wymknąć się spod kontroli. W alternatywnym świecie, gdzie Wielka Brytania przegrywa wojnę o Falklandy, a pozycja rządu Margaret Thatcher jest chwiejna, Alan Turing robi przełom w dziedzinie sztucznej inteligencji. W tym nie do końca realistycznym środowisku dwoje kochanków oraz android zostają wystawieni na niezwykłe próby... wyzwań, które testują ich człowieczeństwo.

Londyn, lata 80. XX wieku, w alternatywnej rzeczywistości. Charlie, osoba zdająca się unikać pełnoetatowej pracy, nie myśli o życiu zbyt poważnie i nieustannie snuje plany dotyczące związku z Mirandą. Miranda, z kolei, żyje w cieniu tajemnicy. Charlie poświęca swój odziedziczony majątek na zakup Adama — jednego z pierwszych syntetycznych ludzi. Razem z Mirandą pracują nad jego osobowością. Adam, niemal doskonały pod względem wyglądu, siły i inteligencji, staje się częścią skomplikowanej relacji z Charliem i Mirandą. Wkrótce zmierzą się z głębokim dylematem moralnym, który dramatycznie wpłynie na ich relacje.

Ian McEwan w tej przewrotnej powieści zadaje pytanie o esencję człowieczeństwa. Co stanowi o naszej naturze ludzkiej? Czy jest to nasze działanie, czy bardziej to, kim jesteśmy? Czy dzieła człowieka mogą go przerosnąć? Czy maszyna potrafi oddać złożoność ludzkiej natury i odnaleźć się w świecie o nieskończonych odcieniach szarości?

Szczegóły

Opinie

Książki autora

Podobne

Dla Ciebie

Książki z kategorii

Dostawa i płatność

Szczegóły

Cena: 14.86 zł
Okładka: Twarda
Ilość stron: 356
Rok wydania: 2019
Rozmiar: 135 × 205 mm
ID: 9788381255691
Autorzy:

Dane producenta:

Albatros , 5. května 1746/22, 140 00 Praga, Czechy ,[email protected] ,tel. 227404251

Inne książki: Ian McEwan

Podobne produkty

Może Ci się spodobać

Inne książki z tej samej kategorii

Opinie użytkowników
4.5
3 oceny i 3 recenzje
Reviews Reward Icon

Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!

W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.

Dowiedz się więcej

Wartość nagród w tym miesiącu

880 zł

Dodana przez Anna W. w dniu 10.02.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
Niezależnie od tego, z jakiego kraju i czasu pochodzisz, w najnowszej powieści Iana McEwana “Maszyny takie jak ja” z pewnością doświadczysz kulturowego zderzenia czasoprzestrzeni. Jest to zarówno dystopia, jak i historia alternatywna. Wiem, że dystopia powinna rozgrywać się w przyszłości, ale tym razem McEwan zawiłą akcję umieszcza w Londynie lat 80.

Charlie jest dobrze wykształconym, ale pozbawionym celu trzydziestolatkiem, ma trochę chwiejną przeszłość związaną z ukończeniem studiów prawniczych, ale jest szczerze otwarty i podatny na miłość. Kocha swoją współlokatorkę, doktorantkę i studentkę historii Mirandę, najbardziej enigmatyczną kobietę, jaką kiedykolwiek spotkał. Prawdopodobnie pociąga go jej powiew tajemnicy. Charlie otrzymuje spadek i wydaje pieniądze na Adama, robota, który wygląda wystarczająco dobrze, by być człowiekiem, i który ma być zaprogramowany przez właściciela tak, by posiadał dowolne cechy, jakie zdecyduje się mu nadać. W ten sposób otwiera się cały wątek moralności i technologii oraz ich wzajemnego przenikania się. A co się stanie, jeśli pozwolisz, aby twoja nowa miłość sama zaprogramowała połowę Adama?

Nie czekajcie, aż wam powiem - przeczytajcie książkę! Jak zwykle McEwan nie zawodzi w kwestii prozy, wytrawnego dowcipu, sentymentalizmu, jeśli chodzi o romantyczną miłość, i ilość słodko-gorzkich wzruszeń. Porusza też kwestię granic świadomości w sztucznej inteligencji. Ten temat został już poruszony przez wielu innych autorów w tysiącach książek, więc nie był to powód, dla którego przeczytałam tę książkę. Wiedziałam, że historia McEwana będzie w równym stopniu filozofią, co konfliktem, i być może słyszałam już wcześniej podobne debaty i pomysły na temat robotów, ale chciałam zaobserwować, jak McEwan realizuje swoje postacie i tematy, a także historię. Nigdy nie jest pisarzem leniwym, a jego ambicje zwykle mieszczą się w jego sferze zaufania. Nie jest to moja ulubiona książka - to miejsce zajmuje “Pokuta”. Momentami miałam wrażenie, że autor był zbyt powściągliwy, a my, czytelnicy, byliśmy pozbawieni możliwości wzlotu.

Głos Charliego brzmiał nieco ponuro, a jednocześnie był pełen nadziei i beztroskiego optymizmu, zwłaszcza w konfrontacji z Adamem. Ta dwójka zdecydowanie miała między sobą tarcie. Myślę, że McEwan chciał, abyśmy zbadali, jak Charlie i Miranda mogli być udaną parą, skoro oboje zaprogramowali Adama (ale nie podzielali cech, które zaprogramowali w Adamie). Jako czytelnicy nie wiedzieliśmy więcej niż ta dwójka - a nawet mniej, bo wybory Mirandy nie są przejrzyste.

Czy Adam jest rzeczywiście połączeniem cech, które w niego wstąpiły, czy też miał własną świadomość wynikającą z tych dwóch cech? A jeśli nie miał własnej świadomości, to jaka jest różnica między posiadaniem własnej świadomości a jej symulowaniem? Podoba mi się, jak McEwan prowokuje czytelnika do spekulacji, ale i ja byłam nieco rozczarowana zakończeniem. Jednak, jak zawsze w przypadku jego powieści, zakończenie ma w sobie pewien wstrząs - coś, co popycha cię w kierunku, na który nie byłaś gotowa - przynajmniej w jednym aspekcie. Ale są też inne części punktu kulminacyjnego, które są standardowe dla tego rodzaju powieści o robotach. Nie jest to spoiler, ale szczególne wrażenie wywarły na mnie przemyślenia Adama na temat widzenia i śmierci. Porównał je do naszego widzenia peryferyjnego i świadomości.

Jak można się spodziewać po McEwanie, kwestie etyki i moralności zajmują poczesne miejsce. Wartość prawdy, problem symetrycznej sprawiedliwości, brak celów, które mogą usprawiedliwić wszelkie środki, kwestie redystrybucji bogactwa jako koncepcji i bogactwa osobistego - wszystko to jest pięknie wyłożone. Stanowią one podstawę fabuły, McEwan karze swoich bohaterów za złe wybory moralne, których dokonują. Czy istnieje odkupienie, czy możliwa jest pokuta? Dla mnie odkryciem było to, że niektóre z poruszonych kwestii pokrywały się z moimi własnymi błędami z przeszłości. Być może to osobiste powiązanie, podobne błędy w ocenie wartości, jakie popełnił bohater, sprawiły, że ta książka ma dla mnie większe znaczenie. Czy te pytania będą równie mocno brzmiały w uszach innych czytelników, czy też uznają taką postawę moralną za irytującą? Wreszcie czujące maszyny - silne i wrażliwe, zdolne i bezsilne, zdające sobie sprawę z wartości świadomości i jej autodestrukcyjnego potencjału. Czy są niebezpieczne dla nas, ludzi, których szybko zostawią w tyle pod względem możliwości intelektualnych? Jak ukształtuje się ich etyka? Czy jesteśmy ostatecznie skazani na zagładę, gdy zaczniemy odgrywać rolę bogów? A może maszyny pomogą nam zrozumieć nasze własne słabości i porażki?
Dodana przez Karolina J. w dniu 10.07.2024
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“Maszyny takie jak ja” to powieść brytyjskiego pisarza Iana McEwana. Jest rok 1982 w Anglii, ale zupełnie inny niż ten, który większość czytelników zna. Alan Turing żyje i jest sławny, a technologia (prawdopodobnie w konsekwencji) jest tak zaawansowana, jak ta znana w drugiej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku. Wojna o Falklandy przegrana z Argentyńczykami, a Margaret Thatcher (przez jakiś czas) jakoś trzyma się przy władzy; pomruki na temat opuszczenia Unii Europejskiej; Beatlesi ponownie tworzą zespół; a AIDS jest krótkotrwałą, dobrze leczoną chorobą.

To jest Wielka Brytania Charliego Frienda. Bohater ma trzydzieści dwa lata, jest bezrobotny i mieszka w wilgotnym i obskurnym mieszkaniu. Jest dobry w wydawaniu pieniędzy i samooszukiwaniu się. Jest zauroczony sąsiadką z piętra, dwudziestodwuletnią studentką Mirandą. Utrzymuje się handlując przez Internet akcjami i walutami. I właśnie wydał swój spadek, 86 000 funtów, na sztucznego człowieka.

Adam jest jednym z dwudziestu pięciu syntetycznych ludzi, pierwszym prawdziwie realistycznym człowiekiem o wiarygodnym wyglądzie, inteligencji, ruchach i zmianie ekspresji. Kiedy Adam jest już naładowany i włączony po raz pierwszy, jeszcze niejako na ustawieniach fabrycznych, zaczyna ostrzegać Charliego przed zaufaniem Mirandzie, ale ten przerywa mu. Charlie nie chce tego słuchać, ponieważ jego plan zakłada, że Miranda będzie współuczestniczyć w ustawianiu osobistych preferencji parametrów Adama, czyniąc z niego swoje "dziecko", i ma nadzieję, że to ich zbliży.

W chwili, gdy Charlie chce słuchać, jest już za późno. Charlie i Miranda ustalili te parametry, a Adam jest niechętny, skłócony. To iście interesujący eksperyment. W miarę jak ich życie toczy się z pewną dozą nieprzewidywalności, zachowanie Adama czasem zaskakuje, czasem zachwyca, ale też niepokoi ich obu.

McEwan daje czytelnikowi wiele do myślenia, do zastanowienia się i do dyskusji, manipulując wyzwaniami, jakie stawiają przed nimi ich własne doświadczenia i interakcje, a także dodając wątek przewrotów politycznych. Na przykład, bohaterowie dyskutują o wojnie o Falklandy z zupełnie innej perspektywy. Tematy, które w kręgach zajmujących się sztuczną inteligencją były prawdopodobnie nieskończenie dyskutowane, takie jak: Kiedy maszynę można uznać za człowieka oraz koncepcja etyki robotów, w tej opowieści pojawiają się z innej strony: Czy można być niewiernym maszynie? Czy można być zazdrosnym o maszynę? Czy maszyna może czuć miłość? Czy maszyna może kłamać?

Ponieważ życie i osiągnięcia Alana Turinga są integralną częścią tej opowieści, warto się z nimi zapoznać, a choć dogłębna znajomość postaci brytyjskiej polityki lat 80. nie jest niezbędna, bez wątpienia zwiększyłaby wrażenia z lektury. Zamach bombowy w Brighton, Thatcher, Healey i Benn są tu obecni (lub ich bliskie przybliżenia), nawet jeśli McEwan zmienia ich losy, by pasowały do jego opowieści.

Postacie McEwana są całkiem wiarygodne, jest nawet odrobina subtelnego humoru w opowieści, która przygląda się temu, co mogło być, a co może być w niedalekiej przyszłości.

Jestem pewien, że McEwan chciał, aby w jego opowieści był morał. I jest. Co czyni nas ludźmi? Co sprawia, że jesteśmy uzależnieni od sztucznej inteligencji? Czy kiedyś w końcu będziemy kontrolowani przez maszyny? Jednak tak spodobała mi się dziwaczność fabuły, że nie zwróciłem zbytniej uwagi na przesłanie autora. Możliwe, że McEwan właśnie tego chce. Możliwe też, że muszę ponownie przeczytać książkę. Jestem pewna, że tak zrobię. To fascynująca lektura, niezwykle aktualna i skłaniająca do refleksji.
Dodana przez Karolina D. w dniu 26.01.2022
ikona zweryfikowanego zakupu Opinia użytkownika sklepu
“Maszyny takie jak ja” to powieść brytyjskiego pisarza Iana McEwana. Jest rok 1982 w Anglii, ale zupełnie inny niż ten, który większość czytelników zna. Alan Turing żyje i jest sławny, a technologia (prawdopodobnie w konsekwencji) jest tak zaawansowana, jak ta znana w drugiej dekadzie dwudziestego pierwszego wieku. Wojna o Falklandy przegrana z Argentyńczykami, a Margaret Thatcher (przez jakiś czas) jakoś trzyma się przy władzy; pomruki na temat opuszczenia Unii Europejskiej; Beatlesi ponownie tworzą zespół; a AIDS jest krótkotrwałą, dobrze leczoną chorobą.

To jest Wielka Brytania Charliego Frienda. Bohater ma trzydzieści dwa lata, jest bezrobotny i mieszka w wilgotnym i obskurnym mieszkaniu. Jest dobry w wydawaniu pieniędzy i samooszukiwaniu się. Jest zauroczony sąsiadką z piętra, dwudziestodwuletnią studentką Mirandą. Utrzymuje się handlując przez Internet akcjami i walutami. I właśnie wydał swój spadek, 86 000 funtów, na sztucznego człowieka.

Adam jest jednym z dwudziestu pięciu syntetycznych ludzi, pierwszym prawdziwie realistycznym człowiekiem o wiarygodnym wyglądzie, inteligencji, ruchach i zmianie ekspresji. Kiedy Adam jest już naładowany i włączony po raz pierwszy, jeszcze niejako na ustawieniach fabrycznych, zaczyna ostrzegać Charliego przed zaufaniem Mirandzie, ale ten przerywa mu. Charlie nie chce tego słuchać, ponieważ jego plan zakłada, że Miranda będzie współuczestniczyć w ustawianiu osobistych preferencji parametrów Adama, czyniąc z niego swoje "dziecko", i ma nadzieję, że to ich zbliży.

W chwili, gdy Charlie chce słuchać, jest już za późno. Charlie i Miranda ustalili te parametry, a Adam jest niechętny, skłócony. To iście interesujący eksperyment. W miarę jak ich życie toczy się z pewną dozą nieprzewidywalności, zachowanie Adama czasem zaskakuje, czasem zachwyca, ale też niepokoi ich obu.

McEwan daje czytelnikowi wiele do myślenia, do zastanowienia się i do dyskusji, manipulując wyzwaniami, jakie stawiają przed nimi ich własne doświadczenia i interakcje, a także dodając wątek przewrotów politycznych. Na przykład, bohaterowie dyskutują o wojnie o Falklandy z zupełnie innej perspektywy. Tematy, które w kręgach zajmujących się sztuczną inteligencją były prawdopodobnie nieskończenie dyskutowane, takie jak: Kiedy maszynę można uznać za człowieka oraz koncepcja etyki robotów, w tej opowieści pojawiają się z innej strony: Czy można być niewiernym maszynie? Czy można być zazdrosnym o maszynę? Czy maszyna może czuć miłość? Czy maszyna może kłamać?

Ponieważ życie i osiągnięcia Alana Turinga są integralną częścią tej opowieści, warto się z nimi zapoznać, a choć dogłębna znajomość postaci brytyjskiej polityki lat 80. nie jest niezbędna, bez wątpienia zwiększyłaby wrażenia z lektury. Zamach bombowy w Brighton, Thatcher, Healey i Benn są tu obecni (lub ich bliskie przybliżenia), nawet jeśli McEwan zmienia ich losy, by pasowały do jego opowieści.

Postacie McEwana są całkiem wiarygodne, jest nawet odrobina subtelnego humoru w opowieści, która przygląda się temu, co mogło być, a co może być w niedalekiej przyszłości.

Jestem pewien, że McEwan chciał, aby w jego opowieści był morał. I jest. Co czyni nas ludźmi? Co sprawia, że jesteśmy uzależnieni od sztucznej inteligencji? Czy kiedyś w końcu będziemy kontrolowani przez maszyny? Jednak tak spodobała mi się dziwaczność fabuły, że nie zwróciłem zbytniej uwagi na przesłanie autora. Możliwe, że McEwan właśnie tego chce. Możliwe też, że muszę ponownie przeczytać książkę. Jestem pewna, że tak zrobię. To fascynująca lektura, niezwykle aktualna i skłaniająca do refleksji.
Napisz opinię i wygraj nagrodę!
Twoja ocena to:
wybierz ocenę 0
Treść musi mieć więcej niż 50 i mniej niż 20000 znaków

Dodaj swoją opinię

Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.

Czy chcesz zostawić tylko ocenę?

Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.

Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.

Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.

Sposoby dostawy

Płatne z góry

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

ORLEN Paczka

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru

9.99 zł

Darmowa od 190 zł

Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne

12.99 zł

Darmowa od 190 zł

GLS U Ciebie - Kurier

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DPD

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier InPost

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Pocztex Kurier

13.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier DHL

14.99 zł

Darmowa od 190 zł

Kurier GLS - kraje UE

69.00 zł

Punkt odbioru (Dębica)

2.99 zł

Darmowa od 190 zł

Płatne przy odbiorze

Kurier GLS pobranie

23.99 zł

Sposoby płatności

Płatność z góry

Przedpłata

platnosc

Zwykły przelew info