Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Kumpelki randki i Serca z czekolady t. 10
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Pewnego dnia zdecydowałam się poruszyć temat, który od jakiegoś czasu nie dawał mi spokoju: „Dziewczyny, muszę was o coś zapytać, ale proszę o pełną szczerość...” - zaczęłam rozmowę. Nesta odpowiedziała z pełnym przekonaniem: „Oczywiście, możesz polegać na naszej szczerości.” Zapytałam więc: „Czy ostatnio, waszym zdaniem, przytyłam?” Nesta, Lucy i TJ wymieniły między sobą porozumiewawcze spojrzenia. „Nie” - odparła TJ, z lekkim wahaniem. „W sumie, może trochę. Faktem jest, że wszystkie nabrałyśmy trochę kilogramów w ostatnim czasie. Ale nie przytyłaś więcej niż my.” Izzie, która zawsze miała trochę krąglejszą sylwetkę, po świętach przybrała dodatkowe cztery kilogramy i nie mieści się już w swoje ubrania. Zdeterminowana, aby odzyskać dawną wagę, próbuje wszystkich możliwych diet cud, intensywnie ćwiczy na siłowni i eksperymentuje z różnymi zaleceniami od znajomych na szybką utratę wagi. Nieustannie martwiąc się o swoją figurę, traci pewność siebie i zapomina cenić to, co ma: wierne przyjaciółki, udział w programie telewizyjnym, a także chłopaka, który akceptuje ją taką, jaka jest.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Pewnego dnia zdecydowałam się poruszyć temat, który od jakiegoś czasu nie dawał mi spokoju: „Dziewczyny, muszę was o coś zapytać, ale proszę o pełną szczerość...” - zaczęłam rozmowę. Nesta odpowiedziała z pełnym przekonaniem: „Oczywiście, możesz polegać na naszej szczerości.” Zapytałam więc: „Czy ostatnio, waszym zdaniem, przytyłam?” Nesta, Lucy i TJ wymieniły między sobą porozumiewawcze spojrzenia. „Nie” - odparła TJ, z lekkim wahaniem. „W sumie, może trochę. Faktem jest, że wszystkie nabrałyśmy trochę kilogramów w ostatnim czasie. Ale nie przytyłaś więcej niż my.” Izzie, która zawsze miała trochę krąglejszą sylwetkę, po świętach przybrała dodatkowe cztery kilogramy i nie mieści się już w swoje ubrania. Zdeterminowana, aby odzyskać dawną wagę, próbuje wszystkich możliwych diet cud, intensywnie ćwiczy na siłowni i eksperymentuje z różnymi zaleceniami od znajomych na szybką utratę wagi. Nieustannie martwiąc się o swoją figurę, traci pewność siebie i zapomina cenić to, co ma: wierne przyjaciółki, udział w programie telewizyjnym, a także chłopaka, który akceptuje ją taką, jaka jest.
