Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.






Nowa
Książka nowa.





Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.





Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.





Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Prędka przędza
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W tomiku poezji "Prędka przędza" Tomasza Hrynacza autor dokonuje głębokiej analizy swojego życia, przyjmując za narzędzia refleksji potężne kategorie czasu. Kontrastuje przyszłość z przeszłością, zestawiając nieprzewidywalną naturę istnienia z biologiczną koniecznością. W poszukiwaniu praktycznych rozwiązań dla codziennego życia staje przed wyborem: czy postrzegać życie jako proces wzrostu, czy może jako chorobę, wymagającą jakiejś formy "terapii zajęciowej"? Ta ostatnia miałaby polegać na wypełnianiu czasu różnymi działaniami, które jedynie skracają moment oczekiwania na nieuchronny koniec.
Hrynacz umieszcza te egzystencjalne pytania w kontekście ostatecznego zakończenia – śmierci, której cień pada na wszystkie przedmioty jego refleksji. Nadaje on swoim opisom zdarzeń, pejzaży, portretom oraz introspekcji swoistą intensywność, gdzie paradoksalnie wszystkie przejawy życia, takie jak oddech, rytm serca czy pulsująca krew stają się oznakami bliskości śmierci. Autor ukazuje się jako mistrz poetyckiej formy, tworząc skomplikowane obrazy, z których wyłania się uniwersalna wizja ludzkiego losu.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W tomiku poezji "Prędka przędza" Tomasza Hrynacza autor dokonuje głębokiej analizy swojego życia, przyjmując za narzędzia refleksji potężne kategorie czasu. Kontrastuje przyszłość z przeszłością, zestawiając nieprzewidywalną naturę istnienia z biologiczną koniecznością. W poszukiwaniu praktycznych rozwiązań dla codziennego życia staje przed wyborem: czy postrzegać życie jako proces wzrostu, czy może jako chorobę, wymagającą jakiejś formy "terapii zajęciowej"? Ta ostatnia miałaby polegać na wypełnianiu czasu różnymi działaniami, które jedynie skracają moment oczekiwania na nieuchronny koniec.
Hrynacz umieszcza te egzystencjalne pytania w kontekście ostatecznego zakończenia – śmierci, której cień pada na wszystkie przedmioty jego refleksji. Nadaje on swoim opisom zdarzeń, pejzaży, portretom oraz introspekcji swoistą intensywność, gdzie paradoksalnie wszystkie przejawy życia, takie jak oddech, rytm serca czy pulsująca krew stają się oznakami bliskości śmierci. Autor ukazuje się jako mistrz poetyckiej formy, tworząc skomplikowane obrazy, z których wyłania się uniwersalna wizja ludzkiego losu.