Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Krysia. Mała książka wielkich spraw
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Michalina Grzesiak, autorka popularnej książki inspirowanej blogiem "Krystyno, nie denerwuj matki", powraca z nową publikacją! Warto zaznaczyć, że nie jest to poradnik, który przeprowadzi was przez meandry rodzicielskich trudności. W tej książce nie znajdziecie instrukcji, które miałyby zapobiegać waszym błędom. Ani tutoriali, które poprowadzą was za rękę. Serio! Tutaj sprawy niejednokrotnie się komplikują.
Autorka przedstawia rzeczywistość widzianą oczami dziecka, w której percepcja i rozumienie pięciolatki osiągają poziom prawdziwej sztuki. Nie ocenia, nie klasyfikuje, ani nie nienawidzi. Jako dorośli często wyobrażamy sobie, że posiadamy nieograniczoną władzę nad młodszymi pokoleniami, wmawiając im nasze sukcesy i porażki, przekonania i wątpliwości.
Naturalne podejście dziecka, kiedy już da się mu szansę na wypowiedź, niesie ze sobą cenne lekcje. Może mówić o pomaganiu obcemu przy półce z lizakami i tęsknocie za żyjącą matką, choć mama nigdzie się nie wybiera. Może przekonywać świat, że chłopcy mają pełne prawo malować paznokcie na czerwono i nosić sukienki z tiulem. Dziecko pokaże, jak wyrażać miłość w najdelikatniejszy sposób każdemu, kto zechce tego słuchać.
Posłuchajcie Krysi i zobaczcie świat jej oczami.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Michalina Grzesiak, autorka popularnej książki inspirowanej blogiem "Krystyno, nie denerwuj matki", powraca z nową publikacją! Warto zaznaczyć, że nie jest to poradnik, który przeprowadzi was przez meandry rodzicielskich trudności. W tej książce nie znajdziecie instrukcji, które miałyby zapobiegać waszym błędom. Ani tutoriali, które poprowadzą was za rękę. Serio! Tutaj sprawy niejednokrotnie się komplikują.
Autorka przedstawia rzeczywistość widzianą oczami dziecka, w której percepcja i rozumienie pięciolatki osiągają poziom prawdziwej sztuki. Nie ocenia, nie klasyfikuje, ani nie nienawidzi. Jako dorośli często wyobrażamy sobie, że posiadamy nieograniczoną władzę nad młodszymi pokoleniami, wmawiając im nasze sukcesy i porażki, przekonania i wątpliwości.
Naturalne podejście dziecka, kiedy już da się mu szansę na wypowiedź, niesie ze sobą cenne lekcje. Może mówić o pomaganiu obcemu przy półce z lizakami i tęsknocie za żyjącą matką, choć mama nigdzie się nie wybiera. Może przekonywać świat, że chłopcy mają pełne prawo malować paznokcie na czerwono i nosić sukienki z tiulem. Dziecko pokaże, jak wyrażać miłość w najdelikatniejszy sposób każdemu, kto zechce tego słuchać.
Posłuchajcie Krysi i zobaczcie świat jej oczami.
