InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Koniec z długimi listami trudno dostępnych składników.
Dość rezygnacji z ulubionych, tradycyjnych smaków.
Jadłonomia po polsku pokazuje, że kuchnia roślinna może być prosta jak barszcz i równie smaczna co ruskie pierogi.
W sześciu rozdziałach podzielonych zgodnie z porami roku znajdziecie mnóstwo roślinnych inspiracji. To nie pomyłka, pór roku mamy w Polsce sześć jest przecież przedwiośnie oraz trochę zapomniane przedzimie. W końcu czekając na nowalijki trzeba coś jeść, na przykład barszcz z wędzonymi śliwkami, kanapki z pastą z ciecierzycy i kiszonych ogórków, a na deser gryczaną granolę.
Ta książka to nie tylko przepisy, ale też praktyczne porady, które sprawiają, że gotowanie jest zrozumiałe i pyszne. W końcu wiadomo, dlaczego latem do rosołu warto wrzucić bób, jak zrobić rewolucyjny pasztet bez pieczenia i czemu w bigosie tak dobrze smakuje kilka kawałków słodkiej dyni.
A przede wszystkim: jak gotować roślinnie po polsku, czyli po naszemu w zgodzie z naszymi smakami, chęciami, możliwościami.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Koniec z długimi listami trudno dostępnych składników.
Dość rezygnacji z ulubionych, tradycyjnych smaków.
Jadłonomia po polsku pokazuje, że kuchnia roślinna może być prosta jak barszcz i równie smaczna co ruskie pierogi.
W sześciu rozdziałach podzielonych zgodnie z porami roku znajdziecie mnóstwo roślinnych inspiracji. To nie pomyłka, pór roku mamy w Polsce sześć jest przecież przedwiośnie oraz trochę zapomniane przedzimie. W końcu czekając na nowalijki trzeba coś jeść, na przykład barszcz z wędzonymi śliwkami, kanapki z pastą z ciecierzycy i kiszonych ogórków, a na deser gryczaną granolę.
Ta książka to nie tylko przepisy, ale też praktyczne porady, które sprawiają, że gotowanie jest zrozumiałe i pyszne. W końcu wiadomo, dlaczego latem do rosołu warto wrzucić bób, jak zrobić rewolucyjny pasztet bez pieczenia i czemu w bigosie tak dobrze smakuje kilka kawałków słodkiej dyni.
A przede wszystkim: jak gotować roślinnie po polsku, czyli po naszemu w zgodzie z naszymi smakami, chęciami, możliwościami.