Harry Potter i Komnata Tajemnic. Slytherin

Witajcie w lekturze magicznej serii "Harry Potter"! Moja podróż tym razem jest hybrydą czytania książek, słuchania zabawnego (dla dorosłych) podcastu i oglądania filmów, czyli totalne kombo dla fanki małego czarodzieja;-)<br> <br> Rozdział 1: Najgorsze urodziny<br> Dursleyowie się nie zmienili. Nadal są okropnymi mugolami. Harry nie odzywał się do nikogo przez całe lato. Szef wuja Vernona przychodzi na obiad, a Harry'emu kazano zostać na górze i nie wydawać żadnych dźwięków.<br> <br> Rozdział 2: Ostrzeżenie Dobby'ego<br> Elf domowy Dobby naprawdę robi złe pierwsze wrażenie. Przez całe lato Dobby zabierał wszystkie listy Harry'ego, w nadziei, że Harry nie będzie chciał wracać do szkoły. Dobby rzuca zaklęcie i Harry zostaje obwiniony, a wkrótce potem przychodzi list z ministerstwa magii, w którym Harry otrzymuje ostrzeżenie. Wujek Vernon zakłada kraty na jego oknie i mówi, że nie może wrócić do Hogwartu.<br> <br> Rozdział 3: Nora<br> Weasleyowie naprawdę są najlepsi! Ich pojawienie się w latającym samochodzie, by uratować Harry'ego, to najlepsza scena w historii. Harry opowiada im o Dobbym. Fred i George mówią mu, że elfy domowe zazwyczaj należą do bogatych rodzin czarodziejów. Harry wierzy, że Malfoy go przysłał. Ron jest zażenowany swoim domem, ale Harry uważa, że jest genialny.<br> <br> Rozdział 4: W Mąkolandii i Kleksach<br> Uwielbiam to, że Hagrid przerywa bójkę między dwoma dorosłymi czarodziejami! Harry i Weasleyowie udają się na Pokątną Aleję, by zebrać przybory szkolne. Gilderoy Lockhart podpisuje książki i ogłasza, że będzie nowym nauczycielem obrony przed czarną magią. Pan Weasley wdaje się w bójkę z panem Malfoyem.<br> <br> Rozdział 5: Wierzba Krzycząca<br> To dopiero wredne drzewo!!! Harry i Ron nie są w stanie przedostać się na peron 9 3/4. Lecą więc samochodem, wzdłuż pociągu, do Hogwartu. Kiedy docierają na miejsce, rozbijają samochód o bardzo stare i wściekłe drzewo. Ron łamie swoją różdżkę.<br> <br> Rozdział 6: Gilderoy Lockhart<br> Oooooo.... Weasley dostał skowyt!!! Nie trzeba dodawać, że pani Weasley nie była zadowolona z tego, że samochód zniknął ze stacji. Lockhart wykorzystuje chwilę, by się jeszcze bardziej pochwalić, ale udowadnia tylko, że nie ma pojęcia, co robi. Różdżka Rona jest niesprawna. Harry ma fana w pierwszoroczniaku o imieniu Colin.<br> <br> Rozdział 7: Błotniaki i szmery<br> Biedny Ron nie może się oderwać od tej różdżki. Próbował przekląć Malfoya za to, że nazwał Hermionę "mętokrwistą", ale nie udało mu się to, bo wyrzygał ślimaki. A skoro mowa o Malfoyu, to jego ojciec przekupił go do drużyny Quidditcha Slytherinu. Harry słyszy mrożący krew w żyłach głos.<br> <br> Rozdział 8: Przyjęcie z okazji Dnia Śmierci<br> Harry jest miły dla wszystkich, nawet dla duchów. Prawie Bezgłowy Nick zaprasza Harry'ego na swoje przyjęcie z okazji Dnia Śmierci. Harry rezygnuje z uczty z okazji Halloween, by wziąć w niej udział. Zgniłe jedzenie, zimne pomieszczenie, skrzecząca muzyka... nie jest to raczej dobra zabawa dla ciepłokrwistych. Wychodząc z przyjęcia, Harry znów słyszy głos. Tym razem podąża za nim, by znaleźć na ścianie wiadomość o komnacie tajemnic.<br> <br> Rozdział 9: Napis na ścianie<br> Kot Filcha został zamrożony, czyli skamieniały. Profesor Binn wyjaśnia historię komnaty tajemnic, w której rzekomo znajduje się potwór ze Slytherinu, który miałby zniszczyć wszystkich czarodziejów niebędących czystej krwi. Trio spekuluje, że Malfoy może być dziedzicem Slytherinu.<br> <br> Rozdział 10: Łamigłówka<br> Pieprzony Lockhart... nie lubię go! Pierwszy mecz Quidditcha przeciwko Slytherinowi, a w Harry'ego celuje bludger. Kończy się to złamaniem ręki, którą Lockhart próbuje wyłowić, co skutkuje usunięciem kości Harry'ego. Siedząc w szpitalu, Harry słyszy, że Colin też był przerażony.<br> <br> Podcast: Binge Mode: Rozdziały 6-10<br> Uwielbiam to "dlaczego? dlaczego? dlaczego? Wszyscy o tym myślimy i nikt z nas tego nie wie. To wszystko jest bardzo intrygujące! Jak trofeum Toma, które wciąż jest wystawione w Hogwarcie... dlaczego? Biorąc pod uwagę, kim jest i czego dokonał, można by pomyśleć, że to coś powinno zostać ukryte lub zniszczone.<br> <br> Rozdział 11: Klub Pojedynków<br> Eliksir Polyjuice w łazience Moaning Myrtle. Hermiona pracuje nad eliksirem. Cała szkoła słyszała o Colinie. Lockhart zakłada klub pojedynków, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Harry i Malfoy stają do pojedynku. Malfoy wyczarowuje węża, a Harry na oczach wszystkich mówi w języku parseków. Inny uczeń i duch zostają skamieniali.<br> <br> Rozdział 12: Eliksir Wielosokowy<br> Harry zostaje wezwany do gabinetu Dumbledore'a, gdzie spotyka się z feniksem Fawkesem. Harry/Ron stają się Crabbe/Goyle'em, bezcelowo, bo niczego nie odkryli. Hermiona stała się kotem.<br> <br> Rozdział 13: Bardzo sekretny pamiętnik<br> Harry i Ron znajdują pamiętnik, na którym widnieje TM Riddle. Ron pamięta tę nazwę z trofeum. Harry odkrywa, że pamiętnik odpisuje i pozwala mu na wgląd we wspomnienia. Widzi, dlaczego Hagrid został wyrzucony.<br> <br> Rozdział 14: Cornelius Fudge<br> Do pokoju Harry'ego włamano się i skradziono pamiętnik. Quidditch zostaje odwołany i wszyscy dowiadują się, że szkoła jest zamknięta. Pojawia się Minister Magii, który zabiera Hagrida do Azkabanu i wzywa Dumbledore'a do ustąpienia ze stanowiska dyrektora szkoły.<br> <br> Podcast: Binge Mode: Rozdziały 11-14<br> ***Ostrzeżenie: podcast zawiera treści dla dorosłych***.<br> To naprawdę zabawne, jak zwracają uwagę na takie rzeczy, jak to, że Ginny jest zdenerwowana, więc Fred i George ją straszą... Dumbledore pyta Harry'ego wprost, czy ma mu coś do powiedzenia, a on decyduje się nie mówić nic. <br> <br> Rozdział 15: Aragog<br> Zgodnie z prośbą Hagrida, Harry i Ron podążają za pająkami do lasu. Znajdują pająka przyjaciela Hagrida, Aragoga, który jest wielkości konia. Pająk mówi swojej rodzinie, że ich zje, ale stary latający samochód w porę ich uratował.<br> <br> Rozdział 16: Komnata Tajemnic<br> Ginny nadal dziwnie się zachowuje. Chłopcy odwiedzają skamieniałą Hermionę, by w jej zmarzniętej dłoni znaleźć karteczkę, która identyfikuje potwora jako rodzaj węża. Biegną, by o tym opowiedzieć, ale podsłuchują, że Ginny została porwana. Wchodzą do rur, żeby ją odnaleźć.<br> <br> Rozdział 17: Dziedzic Slytherinu<br> Harry znajduje Ginny w komnacie, a w pobliżu stoi upiorny Tom Riddle. Tom opowiada o Ginny i swoim pamiętniku oraz o swojej tożsamości... Voldemorta. Pojawia się ptak Dumbledore'a, Fawkes, niosący kapelusz sortowania. Harry używa miecza z kapelusza, aby zabić węża, zostaje ukąszony, używa wężowego kła, aby zniszczyć pamiętnik, powodując zniknięcie Toma.<br> <br> Rozdział 18: Nagroda dla Dobby'ego<br> Harry rozmawia z Dumbledorem na temat Voldemorta. Pojawia się pan Malfoy z Dobbym na piętach. Harry konfrontuje się z nim w sprawie podsuwania Ginny dziennika Zagadek. Wsuwa do niego skarpetkę i rzuca go panu Malfoyowi. Nieświadomie uwolnił Dobby'ego. Lockhart i jego wymazana pamięć nie stanowią już problemu. Wszyscy zamroczeni zostają obudzeni. Gryffindor zdobywa Puchar Domów.<br> Podcast: Binge Mode: Rozdziały 15-18<br> <br> Tak wiele się dowiedzieliśmy, ale te ostatnie rozdziały też wiele mówią! Główne punkty: Dlaczego Harry nie wymieni Ronowi różdżki? Przecież ma pieniądze! Ale smakołyki z wózka będą musiały wystarczyć... Dlaczego w szkole tak długo trwa budzenie skamieniałych? Jakby to były jedyne mandragory na świecie.... Dumbledore zapewnia Harry'ego, że jest prawdziwym Gryffindorem, ponieważ sam WYBRAŁ bycie w Gryffindorze.<br> <br> Film #2<br> Szkoda, że nie pokazano w filmie walki na pięści między panami Malfoyem i Weasleyem. Ale niestety, została ona pominięta. Ale i tak było tam wiele rzeczy, które uwielbiałem oglądać, jak ożywają. Podróż za pomocą proszku floo.... Mandragory.... Harry zaglądający do dziennika. Podoba mi się też, że głos Rona cały czas się łamie. To jest naprawdę świetne.<br> <br> Podcast: Binge Mode: Movie<br> <br> Hedwiga!!! Biedna Hedwiga. Potrzebuje większej klatki i, o rany, przeżyła ciężkie chwile. Niestety, w filmie jest sporo pominiętych kwestii. Nasze wybory nas określają, a nie nasza krew - co za wspaniałe przesłanie. Hogwart!!! Najbezpieczniejsze miejsce na świecie, gdzie Voldemort zaatakował Harry'ego już dwa razy. Podoba mi się, że udało im się z humorem podsumować wszystkie myśli.<br> <br> Skreślam Komnatę Tajemnic z mojej listy ksiązek “must have”. Dzięki za śledzenie mojej podróży. Teraz... do książki nr 3! ❤️📚

Witajcie w lekturze magicznej serii "Harry Potter"! Moja podróż tym razem jest hybrydą czytania książek, słuchania zabawnego (dla dorosłych) podcastu i oglądania filmów, czyli totalne kombo dla fanki małego czarodzieja;-)<br> <br> Rozdział 1: Najgorsze urodziny<br> Dursleyowie się nie zmienili. Nadal są okropnymi mugolami. Harry nie odzywał się do nikogo przez całe lato. Szef wuja Vernona przychodzi na obiad, a Harry'emu kazano zostać na górze i nie wydawać żadnych dźwięków.<br> <br> Rozdział 2: Ostrzeżenie Dobby'ego<br> Elf domowy Dobby naprawdę robi złe pierwsze wrażenie. Przez całe lato Dobby zabierał wszystkie listy Harry'ego, w nadziei, że Harry nie będzie chciał wracać do szkoły. Dobby rzuca zaklęcie i Harry zostaje obwiniony, a wkrótce potem przychodzi list z ministerstwa magii, w którym Harry otrzymuje ostrzeżenie. Wujek Vernon zakłada kraty na jego oknie i mówi, że nie może wrócić do Hogwartu.<br> <br> Rozdział 3: Nora<br> Weasleyowie naprawdę są najlepsi! Ich pojawienie się w latającym samochodzie, by uratować Harry'ego, to najlepsza scena w historii. Harry opowiada im o Dobbym. Fred i George mówią mu, że elfy domowe zazwyczaj należą do bogatych rodzin czarodziejów. Harry wierzy, że Malfoy go przysłał. Ron jest zażenowany swoim domem, ale Harry uważa, że jest genialny.<br> <br> Rozdział 4: W Mąkolandii i Kleksach<br> Uwielbiam to, że Hagrid przerywa bójkę między dwoma dorosłymi czarodziejami! Harry i Weasleyowie udają się na Pokątną Aleję, by zebrać przybory szkolne. Gilderoy Lockhart podpisuje książki i ogłasza, że będzie nowym nauczycielem obrony przed czarną magią. Pan Weasley wdaje się w bójkę z panem Malfoyem.<br> <br> Rozdział 5: Wierzba Krzycząca<br> To dopiero wredne drzewo!!! Harry i Ron nie są w stanie przedostać się na peron 9 3/4. Lecą więc samochodem, wzdłuż pociągu, do Hogwartu. Kiedy docierają na miejsce, rozbijają samochód o bardzo stare i wściekłe drzewo. Ron łamie swoją różdżkę.<br> <br> Rozdział 6: Gilderoy Lockhart<br> Oooooo.... Weasley dostał skowyt!!! Nie trzeba dodawać, że pani Weasley nie była zadowolona z tego, że samochód zniknął ze stacji. Lockhart wykorzystuje chwilę, by się jeszcze bardziej pochwalić, ale udowadnia tylko, że nie ma pojęcia, co robi. Różdżka Rona jest niesprawna. Harry ma fana w pierwszoroczniaku o imieniu Colin.<br> <br> Rozdział 7: Błotniaki i szmery<br> Biedny Ron nie może się oderwać od tej różdżki. Próbował przekląć Malfoya za to, że nazwał Hermionę "mętokrwistą", ale nie udało mu się to, bo wyrzygał ślimaki. A skoro mowa o Malfoyu, to jego ojciec przekupił go do drużyny Quidditcha Slytherinu. Harry słyszy mrożący krew w żyłach głos.<br> <br> Rozdział 8: Przyjęcie z okazji Dnia Śmierci<br> Harry jest miły dla wszystkich, nawet dla duchów. Prawie Bezgłowy Nick zaprasza Harry'ego na swoje przyjęcie z okazji Dnia Śmierci. Harry rezygnuje z uczty z okazji Halloween, by wziąć w niej udział. Zgniłe jedzenie, zimne pomieszczenie, skrzecząca muzyka... nie jest to raczej dobra zabawa dla ciepłokrwistych. Wychodząc z przyjęcia, Harry znów słyszy głos. Tym razem podąża za nim, by znaleźć na ścianie wiadomość o komnacie tajemnic.<br> <br> Rozdział 9: Napis na ścianie<br> Kot Filcha został zamrożony, czyli skamieniały. Profesor Binn wyjaśnia historię komnaty tajemnic, w której rzekomo znajduje się potwór ze Slytherinu, który miałby zniszczyć wszystkich czarodziejów niebędących czystej krwi. Trio spekuluje, że Malfoy może być dziedzicem Slytherinu.<br> <br> Rozdział 10: Łamigłówka<br> Pieprzony Lockhart... nie lubię go! Pierwszy mecz Quidditcha przeciwko Slytherinowi, a w Harry'ego celuje bludger. Kończy się to złamaniem ręki, którą Lockhart próbuje wyłowić, co skutkuje usunięciem kości Harry'ego. Siedząc w szpitalu, Harry słyszy, że Colin też był przerażony.<br> <br> Podcast: Binge Mode: Rozdziały 6-10<br> Uwielbiam to "dlaczego? dlaczego? dlaczego? Wszyscy o tym myślimy i nikt z nas tego nie wie. To wszystko jest bardzo intrygujące! Jak trofeum Toma, które wciąż jest wystawione w Hogwarcie... dlaczego? Biorąc pod uwagę, kim jest i czego dokonał, można by pomyśleć, że to coś powinno zostać ukryte lub zniszczone.<br> <br> Rozdział 11: Klub Pojedynków<br> Eliksir Polyjuice w łazience Moaning Myrtle. Hermiona pracuje nad eliksirem. Cała szkoła słyszała o Colinie. Lockhart zakłada klub pojedynków, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Harry i Malfoy stają do pojedynku. Malfoy wyczarowuje węża, a Harry na oczach wszystkich mówi w języku parseków. Inny uczeń i duch zostają skamieniali.<br> <br> Rozdział 12: Eliksir Wielosokowy<br> Harry zostaje wezwany do gabinetu Dumbledore'a, gdzie spotyka się z feniksem Fawkesem. Harry/Ron stają się Crabbe/Goyle'em, bezcelowo, bo niczego nie odkryli. Hermiona stała się kotem.<br> <br> Rozdział 13: Bardzo sekretny pamiętnik<br> Harry i Ron znajdują pamiętnik, na którym widnieje TM Riddle. Ron pamięta tę nazwę z trofeum. Harry odkrywa, że pamiętnik odpisuje i pozwala mu na wgląd we wspomnienia. Widzi, dlaczego Hagrid został wyrzucony.<br> <br> Rozdział 14: Cornelius Fudge<br> Do pokoju Harry'ego włamano się i skradziono pamiętnik. Quidditch zostaje odwołany i wszyscy dowiadują się, że szkoła jest zamknięta. Pojawia się Minister Magii, który zabiera Hagrida do Azkabanu i wzywa Dumbledore'a do ustąpienia ze stanowiska dyrektora szkoły.<br> <br> Podcast: Binge Mode: Rozdziały 11-14<br> ***Ostrzeżenie: podcast zawiera treści dla dorosłych***.<br> To naprawdę zabawne, jak zwracają uwagę na takie rzeczy, jak to, że Ginny jest zdenerwowana, więc Fred i George ją straszą... Dumbledore pyta Harry'ego wprost, czy ma mu coś do powiedzenia, a on decyduje się nie mówić nic. <br> <br> Rozdział 15: Aragog<br> Zgodnie z prośbą Hagrida, Harry i Ron podążają za pająkami do lasu. Znajdują pająka przyjaciela Hagrida, Aragoga, który jest wielkości konia. Pająk mówi swojej rodzinie, że ich zje, ale stary latający samochód w porę ich uratował.<br> <br> Rozdział 16: Komnata Tajemnic<br> Ginny nadal dziwnie się zachowuje. Chłopcy odwiedzają skamieniałą Hermionę, by w jej zmarzniętej dłoni znaleźć karteczkę, która identyfikuje potwora jako rodzaj węża. Biegną, by o tym opowiedzieć, ale podsłuchują, że Ginny została porwana. Wchodzą do rur, żeby ją odnaleźć.<br> <br> Rozdział 17: Dziedzic Slytherinu<br> Harry znajduje Ginny w komnacie, a w pobliżu stoi upiorny Tom Riddle. Tom opowiada o Ginny i swoim pamiętniku oraz o swojej tożsamości... Voldemorta. Pojawia się ptak Dumbledore'a, Fawkes, niosący kapelusz sortowania. Harry używa miecza z kapelusza, aby zabić węża, zostaje ukąszony, używa wężowego kła, aby zniszczyć pamiętnik, powodując zniknięcie Toma.<br> <br> Rozdział 18: Nagroda dla Dobby'ego<br> Harry rozmawia z Dumbledorem na temat Voldemorta. Pojawia się pan Malfoy z Dobbym na piętach. Harry konfrontuje się z nim w sprawie podsuwania Ginny dziennika Zagadek. Wsuwa do niego skarpetkę i rzuca go panu Malfoyowi. Nieświadomie uwolnił Dobby'ego. Lockhart i jego wymazana pamięć nie stanowią już problemu. Wszyscy zamroczeni zostają obudzeni. Gryffindor zdobywa Puchar Domów.<br> Podcast: Binge Mode: Rozdziały 15-18<br> <br> Tak wiele się dowiedzieliśmy, ale te ostatnie rozdziały też wiele mówią! Główne punkty: Dlaczego Harry nie wymieni Ronowi różdżki? Przecież ma pieniądze! Ale smakołyki z wózka będą musiały wystarczyć... Dlaczego w szkole tak długo trwa budzenie skamieniałych? Jakby to były jedyne mandragory na świecie.... Dumbledore zapewnia Harry'ego, że jest prawdziwym Gryffindorem, ponieważ sam WYBRAŁ bycie w Gryffindorze.<br> <br> Film #2<br> Szkoda, że nie pokazano w filmie walki na pięści między panami Malfoyem i Weasleyem. Ale niestety, została ona pominięta. Ale i tak było tam wiele rzeczy, które uwielbiałem oglądać, jak ożywają. Podróż za pomocą proszku floo.... Mandragory.... Harry zaglądający do dziennika. Podoba mi się też, że głos Rona cały czas się łamie. To jest naprawdę świetne.<br> <br> Podcast: Binge Mode: Movie<br> <br> Hedwiga!!! Biedna Hedwiga. Potrzebuje większej klatki i, o rany, przeżyła ciężkie chwile. Niestety, w filmie jest sporo pominiętych kwestii. Nasze wybory nas określają, a nie nasza krew - co za wspaniałe przesłanie. Hogwart!!! Najbezpieczniejsze miejsce na świecie, gdzie Voldemort zaatakował Harry'ego już dwa razy. Podoba mi się, że udało im się z humorem podsumować wszystkie myśli.<br> <br> Skreślam Komnatę Tajemnic z mojej listy ksiązek “must have”. Dzięki za śledzenie mojej podróży. Teraz... do książki nr 3! ❤️📚

Ponieważ prawie wszyscy, których znam, przeczytali te książki, uważam, że recenzowanie ich nie ma sensu - wszystko zostało już napisane! Niemniej mam ochotę podzielić się z wami moimi wrażeniami i aby uczynić recenzje bardziej zabawnymi, będę je pisać w różnych nieoczekiwanych formach. W przypadku tej recenzji będę pisał jako ktoś, kto dopiero zapoznaje się z teorią Freuda.<br> <br> Od samego początku prawdziwa natura tej historii jest dość oczywista - Komnata Tajemnic. Istnieje tylko jedna "komnata tajemnic", która ma znaczenie dla człowieka, i nie jest przypadkiem, że książka o takim tytule została napisana przez kobietę.<br> <br> Wysyłając swojego młodego, niedojrzałego bohatera, Harry'ego (którego imię, obok Toma, jest jednym z "uniwersalnych" imion męskich), do tajemniczej Komnaty, Rowling zgłębia swoje wspomnienia z wczesnego dzieciństwa związane z seksualnością. Komnata jest pełna nie tylko tajemnic, ale też niebezpieczeństw i legend - dyskutuje się o jej istnieniu, co bez wątpienia odnosi się do nieuchwytnego kobiecego orgazmu.<br> <br> Pani Rowling, której seksualne impulsy z pewnością nie były przez lata zaspokajane, próbuje je zaspokoić za pomocą własnej fikcji oraz idących w ślad za nią przeróżnych fiksacji….. Stworzyła w Harrym Potterze idealnego odkrywcę seksualnego przeznaczenia - młodego, niewinnego i szlachetnego młodzieńca, którego moce jeszcze nie dojrzały. Jest to oczywiście mężczyzna, z którym Rowling czułaby się swobodnie. Jest to szczególnie interesujące, jeśli weźmiemy pod uwagę rzeczywistego mieszkańca Komnaty Tajemnic - ogromnego, śmiercionośnego węża. A jest tylko jedna rzecz, którą może reprezentować ogromny, straszny wąż;-)<br> <br> Seksualna przeszłość Rowling to żyzny grunt, na którym wyrosła ta książka. Jest to jej katartyczna próba przezwyciężenia poczucia winy, które stłumiła w sobie w związku z dawnym życiem seksualnym, tym, którego żałuje bardziej niż czegokolwiek innego, poprzez stworzenie bohatera o okreslonych cechach. Bohater ten, w Harrym Potterze reprezentuje typ mężczyzny, dla którego mogłaby "otworzyć" swoją komnatę - czystego serca, szlachetnego w intencjach i, co najważniejsze, pozostającego pod jej kontrolą. Pokonanie węża-symbolu jest jej zwycięstwem, które pozwala jej odkryć inne aspekty życia, w tym ostatecznie rozwiązać kompleks Elektry, który, jak się wydaje, narósł wokół profesora Dumbledore'a…<br> <br> Dla tych z was, którym brak dystansu do siebie, przypominam, że nie każdy pragnie być Harrym Potterem, na ten przykład, osobiście wolałem wcielić się w rolę Freuda i z tej perspektywy nakreślić sny pani Rowling, wierzę bowiem, że to one w dużym stopniu podpowiedziały autorce kierunek rozwoju akcji;-)

"To nasze wybory, Harry, pokazują, jacy naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności".<br> <br> Drugie wspólne czytanie z moją przyjaciółką, oszczędzę wam dygresji w jakie popadają dwie nawiedzone baby podczas czytania tej samej książki i przejdę od razu do konkretów :D <br> <br> Tym razem mamy więcej magii; zaklęcia, kociołki, obronę przed czarną magią, mugoli, nowe postacie i wiele zabawnych momentów. Bardzo podobał mi się bardziej magiczny aspekt książki, w tym więcej lekcji i Hermiona buntująca się przeciwko wszystkiemu, co chce robić.<br> <br> Po raz kolejny częściowo wysłuchałam tej książki na audiobooku i Stephen Fry jest dosłownie królem. Jego sposób przedstawiania postaci i podkreślania wszystkiego naprawdę ożywia magię.<br> <br> Fred i George Weasleyowie są w tej chwili moimi ulubieńcami w tej serii. Po prostu uważam, że są zabawni i lubią dokuczać tym, na których im zależy.<br> <br> Co mi się podobało?<br> - Gnomy u Weasleyów!<br> - Poznajemy rodzinę Hermiony, a bohaterowie wymieniają prawdziwe pieniądze w Gringotcie.<br> - WIADOMOŚĆ O WYJEŹDŹCY. O mój Boże. Nie potrafię nawet wyjaśnić, jak bardzo podobała mi się ta część!<br> - Colin był przezabawny, taki uroczy i desperacko starał się zerknąć na Harry'ego. Nie tylko to, ale podpisywanie zdjęć... czysta magia!<br> - Impreza z okazji Dnia Śmierci! To było naprawdę dobre! Jak duchy zrobiły wejście, loveeeeee!<br> - FAWKES!<br> - Słodki ząb Dumbledoresa, byłam zaintrygowana!<br> - Jak matczyna jest profesor McGonagall, jestem pod wrażeniem!<br> -Gilderoy Lockhart. Jego postać była tak dobrze zrobiona! Wszystko, co robił, rozśmieszało mnie do łez, walentynkowe wygłupy z krasnoludkami, skrzydła i piosenki.<br> - Niekończąca się rywalizacja między Draco, Ronem i Harrym<br> -To, jak bardzo Ron jest opiekuńczy w stosunku do Hermiony, rozkochuje moje małe serduszko!<br> - Hagrid wciąż sprawia, że wyję. <br> <br> Co mi się nie podobało?<br> - W całej książce mamy tak dobrze zbudowaną atmosferę, że wydaje mi się, że wszystko kończy się bardzo nagle.<br> Gdzie był mój chłopak Neville?!<br> <br> Ogólnie rzecz biorąc, nadal bardzo podoba mi się ta seria i nie mogę się doczekać, kiedy zacznę czytać Harry'ego Pottera i Więźnia Azkabanu. Potrzebuję więcej!<br> <br> "Kiedy masz wątpliwości, idź do biblioteki". Albo zamów książkę, tam znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania;-)

"To nasze wybory, Harry, pokazują, jacy naprawdę jesteśmy, o wiele bardziej niż nasze zdolności".<br> <br> Kolejna z moich krótkich recenzji pod tytułem "Moje przemyślenia na temat tej książki". Książkę czytałam dawno temu i nie mogę uwierzyć, że zapomniałam o tak wielu rzeczach od tamtej pory! Na przykład o tym, że Dumbledore był nauczycielem Przemiany, zanim został dyrektorem szkoły. To trochę pasuje, że teraz tę rolę pełni McGonagall ;-)<br> <br> 1.) "Harry Potter pyta, czy może pomóc Dobby'emu... Dobby słyszał o pańskiej wielkości, ale o pańskiej dobroci Dobby nigdy nie wiedział...".<br> <br> Dobby! Tak dobrze było go znowu zobaczyć! To naprawdę jedna z najlepszych postaci w HP i to nawet pomimo tego, że sprawił, że trudno było go polubić. No, przynajmniej na początku. Biedny Harry okazał się jednak cierpliwy dla młodego przyjaciela;-)<br> <br> 2.) "Twoi synowie przylecieli wczoraj wieczorem tym samochodem do domu Harry'ego i z powrotem!" krzyczała pani Weasley. "Co ma pan na ten temat do powiedzenia, co?".<br> "Naprawdę?" - odpowiedział niecierpliwie pan Weasley. "Czy wszystko poszło dobrze? To znaczy..." - urwał, gdy z oczu pani Weasley poleciały iskry - "to było bardzo złe, chłopcy, bardzo złe...".<br> <br> Podobało mi się, że pan Weasley jest bardziej zainteresowany tym, czy samochód dobrze latał, niż tym, że jego dzieci rzeczywiście nim latały! *A Molly Weasley, która piekła się za to, że nie zareagował tak, jak powinien zareagować odpowiedzialny rodzic, jest po prostu epicka! Haha! Ta dwójka. Widać, że mają świetne małżeństwo! :D<br> <br> 3.) "Pan Weasley miał rozciętą wargę, a pan Malfoy został trafiony w oko przez Encyklopedię muchomorów."<br> <br> Jak mogłam zapomnieć, że pan Weasley rzucił się na Malfoya? Jedna z najlepszych rzeczy w tej książce ever! Nie żebym popierała przemoc (jestem pacyfistką), ale nawet ja nie mogę nie docenić tego, że Lucjusz Malfoy choć raz naprawdę dostał po tyłku! To znaczy po twarzy :D <br> <br> 4.) "Ta znikająca szafka była bardzo cenna!" - powiedział z radością do pani Norris. "Tym razem Peeves się wywinął, moja słodka".<br> <br> Jak to się stało, że nigdy wcześniej tego nie zauważyłam?! Przeczucie!!! OMG! Jak cholera, jest tyle rzeczy, o których wspomina się tylko krótko i raczej zdawkowo, a potem, kiedy czyta się dalej serię, pojawiają się one z całą mocą! Z każdą kolejną książką jestem coraz bardziej zdumiona geniuszem J.K. Rowling!<br> <br> 5.) "Zadanie domowe: ułóż wiersz o moim pokonaniu wilkołaka z Wagga Wagga! Podpisane egzemplarze Magicznego Ja dla autora najlepszego!".<br> <br> Gilderoy Lockhart jest tak zadufany w sobie! Przysięgam, że musiał być najgorszym nauczycielem DADA, jakiego kiedykolwiek mieli. A mieli ich wielu przez te wszystkie lata, czemu nawet Dumbledore nie może zaprzeczyć. Podobał mi się ten fragment na końcu, kiedy powiedział, że będzie musiał napisać ogłoszenie, bo "wydaje się, że przez nie nie przejdą". *lol*<br> <br> 6.) "Jesteś urodzony jako Mugol?".<br> "Półkrwi, sir" - odpowiedział Riddle. "Ojciec mugol, matka czarownica".<br> <br> Z pewnością kryła się w tym lekcja historii. To fascynujące, jak Riddle mógł być półkrwi i walczyć z urodzonymi w Mugolii czarodziejami! Jestem pewna, że pisząc tę książkę, J.K. Rowling myślała o II wojnie światowej, bo te wszystkie sprawy z czystą krwią, półkrwi itd. przypominają mi bardzo mroczny rozdział w historii Niemiec… albo wydarzenia w Ukrainie, choć pierwszym tom tej historii powstał zanim do władzy doszedł Putin. A szkoda, bo to modelowa postać do obsadzenia w roli najczarniejszego z czarnych charakterów. <br> <br> 7.) "Ale dlaczego ona musi iść do biblioteki?".<br> "Bo tak właśnie robi Hermiona" - odparł Ron, wzruszając ramionami. "Kiedy ma wątpliwości, idzie do biblioteki".<br> <br> Czy ktoś zauważył, jak dobrze Ron zna Hermionę? I jak często bronił jej w tej książce? Przecież walczyłby z Malfoyem gołymi rękami, gdyby Harry i Dean na to pozwolili! To takie oczywiste, że Ronowi bardzo na niej zależy! Wymiotowanie ślimakami bez narzekania na to powinno być uznawane za ostateczny dowód wiecznej miłości i przywiązania! <br> <br> 8.) "Oczywiście" - powiedziała, a Harry, zdumiony, zobaczył łzę błyszczącą w jej paciorkowatym oku.<br> <br> Utrata łez przez McGonagall to kolejny wspaniały moment w tej książce! Kiedy najmniej się tego spodziewasz, ona zawsze okazuje dobroć i serce i szczerze mówiąc, nigdy nie przestaje mnie to zadziwiać! Jest świetną nauczycielką i nie dziwię się, że zawsze przejmuje obowiązki, kiedy Dumbledore'a nie ma w pobliżu.<br> <br> 9.) "Masz szczęście" - powiedział Harry, zmuszając Lockharta, by stanął na nogi jak za dotknięciem różdżki. "Wydaje nam się, że wiemy, gdzie to jest. I co jest w środku. Chodźmy."<br> <br> Po prostu kocham Harry'ego, okej! Jak na tak młodego chłopaka ma w sobie wiele odwagi i męstwa! Sposób, w jaki poradził sobie z Lockhartem? Myślę, że nawet dorosły czarodziej nie poradziłby sobie z tym lepiej. XD Czysta śmiałość, by domagać się od niego pomocy w taki sposób.<br> <br> 10.) "Voldemort włożył we mnie cząstkę siebie?" powiedział Harry, porażony gromem."<br> <br> NIE MOGĘ UWIERZYĆ, ŻE ROWLING WSPOMNIAŁ O TYM JUŻ W DRUGIEJ KSIĄŻCE!!! To znaczy Harry dosłownie powiedział, że Voldemort włożył w niego cząstkę siebie!!! Część jego duszy!!! To jest tak oczywiste, że Harry jest Horkruksem!!! To wszystko tam jest, a ja tego nie widziałam!!! Dumbledore musiał wiedzieć od samego początku! Naprawdę muszę przeczytać ponownie całą serię, bo nie pamiętam, czy wiedział o tym już od samego początku, czy na początku była to tylko teoria, jedna z wielu dla zmylenia tropów w głowie czytelnika. <br> <br> Nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam "Więźnia Azkabanu"! Obawiam się jednak, że będzie to musiało poczekać do lata, obowiązki tej wiosny dają mi się we znaki;-)<br> <br> Podoba mi się też to, że każda książka kończy się wraz z rokiem szkolnym i nie ma cliffhangera! Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale HP jest tak udane i to pomimo tego, że nigdy nie ma cliffhangerów. XD (Cóż, przynajmniej nie w ścisłym tego słowa znaczeniu...). Tak powstają wiekopomne dzieła literackie.