Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Góry. Stan umysłu
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Robert Macfarlane, ceniony pisarz brytyjski oraz pasjonat podróży, debiutuje w polskim tłumaczeniu, badając fascynującą i nierozsądną miłość do wspinaczki wysokogórskiej. Ta forma rekreacji, rozwijająca się dynamicznie od dwóch dekad, wyróżnia się na tle innych aktywności rekreacyjnych swoim nieodłącznym ryzykiem, które czasem może prowadzić nawet do śmierci.
W przeszłości, ryzykowanie życia dla zdobycia szczytu uznawano by za szaleństwo. Dzikie krajobrazy nie były uważane za atrakcyjne; bardziej podziwiano te, które uporządkował człowiek. Ponadto, góry były kojarzone z wieloma niebezpieczeństwami. Wierzono, że nawet drobne dźwięki, takie jak kaszlnięcie, potrafią wywołać lawinę, a ptak przelatujący blisko nad śnieżnym zboczem może stanowić zagrożenie. Ponadto, istniała obawa wpadnięcia w szczelinę lodowcową, skąd nie było powrotu; lodowce mogły też po latach odsłonić zastygłe ciała.
Zmiana nastąpiła dopiero w drugiej połowie XVIII wieku, kiedy ludzie zaczęli podróżować w góry nie tylko z konieczności, lecz także w celu podziwiania ich surowego piękna. Góry zaczęły wywierać na ludzką psychikę ogromny wpływ, często tragiczny w skutkach. Przykładowo, w 1865 roku po raz pierwszy zdobyto szczyt Matterhornu, lecz zejście zakończyło się tragicznie — czterech śmiałków straciło życie, spadając w przepaść.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Robert Macfarlane, ceniony pisarz brytyjski oraz pasjonat podróży, debiutuje w polskim tłumaczeniu, badając fascynującą i nierozsądną miłość do wspinaczki wysokogórskiej. Ta forma rekreacji, rozwijająca się dynamicznie od dwóch dekad, wyróżnia się na tle innych aktywności rekreacyjnych swoim nieodłącznym ryzykiem, które czasem może prowadzić nawet do śmierci.
W przeszłości, ryzykowanie życia dla zdobycia szczytu uznawano by za szaleństwo. Dzikie krajobrazy nie były uważane za atrakcyjne; bardziej podziwiano te, które uporządkował człowiek. Ponadto, góry były kojarzone z wieloma niebezpieczeństwami. Wierzono, że nawet drobne dźwięki, takie jak kaszlnięcie, potrafią wywołać lawinę, a ptak przelatujący blisko nad śnieżnym zboczem może stanowić zagrożenie. Ponadto, istniała obawa wpadnięcia w szczelinę lodowcową, skąd nie było powrotu; lodowce mogły też po latach odsłonić zastygłe ciała.
Zmiana nastąpiła dopiero w drugiej połowie XVIII wieku, kiedy ludzie zaczęli podróżować w góry nie tylko z konieczności, lecz także w celu podziwiania ich surowego piękna. Góry zaczęły wywierać na ludzką psychikę ogromny wpływ, często tragiczny w skutkach. Przykładowo, w 1865 roku po raz pierwszy zdobyto szczyt Matterhornu, lecz zejście zakończyło się tragicznie — czterech śmiałków straciło życie, spadając w przepaść.
