Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Głowa na tacy. Oblicza Prowokacji. Tom 2
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Drugi tom serii „Oblicza prowokacji” jest sensacyjną powieścią szpiegowską, skierowaną głównie do młodzieży, ale z powodzeniem przyciągnie również starszych czytelników. Historia osadzona w 1948 roku w momencie, gdy Urząd Bezpieczeństwa kończy likwidację IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Pomimo to, w leśnych ostępach nadal kryją się partyzanci, niepogodzeni z nową powojenną rzeczywistością. Płk Leon Andrzejewski z Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego decyduje, podobnie jak Fiodor Fiodorowicz Trepow z powieści „Syk węża”, rozpocząć „Operację Cezary”, która jest dziś znana jako sprawa V Komendy WiN.
Próba infiltracji organizacji przez zdrajcę niestety zakończyła się sukcesem, a sam zdrajca, Stefan Sieńko ps. „Wiktor”, w wieku 94 lat wystąpił w filmie dokumentalnym „Operacja Cezary”. Przyznał się tam do lat współpracy z komunistyczną bezpieką, jednak nie wyraził żadnej skruchy za zdradę i wydanie swoich towarzyszy. Napięcie wynikające z ryzyka zdrady, narastające wraz z kulminacją wydarzeń, w połączeniu z dynamicznym językiem i interesującymi dialogami sprawia, że książkę trudno odłożyć. Jedynym niepokojem pozostaje fakt, że te wydarzenia miały miejsce naprawdę...
W jednym z kluczowych momentów, Andrzejewski znajduje się w swoim gabinecie, odprężony po chwilach nerwowości. Ciekawie zwraca się do Wendrowskiego, rozpoczynając rozmowę o generale Fiodorze Fiodorowiczu Trepowie. Generał ten kiedyś stanął przed podobnymi wyzwaniami, które dziś stoją przed Andrzejewskim. Co zrobić, gdy nie można przeniknąć do wrogiej organizacji, zdobyć zaufania jej członków ani zlikwidować jej poprzez schwytanie wszystkich członków, którzy są wspierani z zagranicy? Andrzejewski proponuje założenie własnej organizacji jako rozwiązanie. Taka propozycja wywołuje zaskoczenie u Wendrowskiego, który nieczęsto widywał swojego przełożonego w tak pozytywnym nastroju.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Drugi tom serii „Oblicza prowokacji” jest sensacyjną powieścią szpiegowską, skierowaną głównie do młodzieży, ale z powodzeniem przyciągnie również starszych czytelników. Historia osadzona w 1948 roku w momencie, gdy Urząd Bezpieczeństwa kończy likwidację IV Komendy Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. Pomimo to, w leśnych ostępach nadal kryją się partyzanci, niepogodzeni z nową powojenną rzeczywistością. Płk Leon Andrzejewski z Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego decyduje, podobnie jak Fiodor Fiodorowicz Trepow z powieści „Syk węża”, rozpocząć „Operację Cezary”, która jest dziś znana jako sprawa V Komendy WiN.
Próba infiltracji organizacji przez zdrajcę niestety zakończyła się sukcesem, a sam zdrajca, Stefan Sieńko ps. „Wiktor”, w wieku 94 lat wystąpił w filmie dokumentalnym „Operacja Cezary”. Przyznał się tam do lat współpracy z komunistyczną bezpieką, jednak nie wyraził żadnej skruchy za zdradę i wydanie swoich towarzyszy. Napięcie wynikające z ryzyka zdrady, narastające wraz z kulminacją wydarzeń, w połączeniu z dynamicznym językiem i interesującymi dialogami sprawia, że książkę trudno odłożyć. Jedynym niepokojem pozostaje fakt, że te wydarzenia miały miejsce naprawdę...
W jednym z kluczowych momentów, Andrzejewski znajduje się w swoim gabinecie, odprężony po chwilach nerwowości. Ciekawie zwraca się do Wendrowskiego, rozpoczynając rozmowę o generale Fiodorze Fiodorowiczu Trepowie. Generał ten kiedyś stanął przed podobnymi wyzwaniami, które dziś stoją przed Andrzejewskim. Co zrobić, gdy nie można przeniknąć do wrogiej organizacji, zdobyć zaufania jej członków ani zlikwidować jej poprzez schwytanie wszystkich członków, którzy są wspierani z zagranicy? Andrzejewski proponuje założenie własnej organizacji jako rozwiązanie. Taka propozycja wywołuje zaskoczenie u Wendrowskiego, który nieczęsto widywał swojego przełożonego w tak pozytywnym nastroju.
