Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Familoki. Śląskie mikrokosmosy
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nie tylko Nikiszowiec
Familoki, charakterystyczne budynki Górnego Śląska, wtopiły się w krajobraz tego regionu równie mocno, co kopalniane wieże, hałdy i kominy. Poza tą krainą najczęściej kojarzone są z kinematografią Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego oraz z malarstwem Grupy Janowskiej. Z kolei Nikiszowiec, niezwykle popularna, zabytkowa dzielnica Katowic, znana i ceniona została wpisana na listę polskich pomników historii w 2011 roku. Kamil Iwanicki, specjalista od Śląska i autor projektu Familoki, w swojej książce odkrywa przed nami historię sięgającą końca XVIII wieku, gdy zaczęły powstawać osiedla robotnicze. Opisuje życie ich mieszkańców, kwestie związane z rodzinnym bytowaniem w tych specyficznych budynkach oraz tłumaczy, dlaczego niektóre familoki miały charakterystyczne, kolorowe okiennice. Przewodnik ten nie tylko ukazuje modelowe mieszkania, ale także wyjaśnia, dlaczego dziś część z nich budzi mieszane odczucia. Pozwala on również zanurzyć się w mity, jakoby te stalowe domy przyciągały pioruny. Dzięki autorowi wyruszamy w podróż po znikającym świecie śląskich osiedli robotniczych, z których część jest już bezpowrotnie utracona, co nadaje całemu przedsięwzięciu nieodparty powab.
Życie w familokach było uporządkowane i harmonijne, dostosowane do rytmu dnia. Świt należał do kobiet, które przygotowywały kanapki, zwane klapsznitami, dla swoich mężów i synów idących na szychtę, czyli dniówkę. Mężczyźni, w ciemności, ruszali do kopalni, gdzie spędzali większość dnia. Tymczasem matki dbały o śniadania dla dzieci, które po ósmej wychodziły do szkoły, tworząc na ulicach gwarne zamieszanie. Przez kilka godzin, wśród familoków można było poczuć względny spokój.
fragment książki
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Nie tylko Nikiszowiec
Familoki, charakterystyczne budynki Górnego Śląska, wtopiły się w krajobraz tego regionu równie mocno, co kopalniane wieże, hałdy i kominy. Poza tą krainą najczęściej kojarzone są z kinematografią Kazimierza Kutza, Lecha Majewskiego oraz z malarstwem Grupy Janowskiej. Z kolei Nikiszowiec, niezwykle popularna, zabytkowa dzielnica Katowic, znana i ceniona została wpisana na listę polskich pomników historii w 2011 roku. Kamil Iwanicki, specjalista od Śląska i autor projektu Familoki, w swojej książce odkrywa przed nami historię sięgającą końca XVIII wieku, gdy zaczęły powstawać osiedla robotnicze. Opisuje życie ich mieszkańców, kwestie związane z rodzinnym bytowaniem w tych specyficznych budynkach oraz tłumaczy, dlaczego niektóre familoki miały charakterystyczne, kolorowe okiennice. Przewodnik ten nie tylko ukazuje modelowe mieszkania, ale także wyjaśnia, dlaczego dziś część z nich budzi mieszane odczucia. Pozwala on również zanurzyć się w mity, jakoby te stalowe domy przyciągały pioruny. Dzięki autorowi wyruszamy w podróż po znikającym świecie śląskich osiedli robotniczych, z których część jest już bezpowrotnie utracona, co nadaje całemu przedsięwzięciu nieodparty powab.
Życie w familokach było uporządkowane i harmonijne, dostosowane do rytmu dnia. Świt należał do kobiet, które przygotowywały kanapki, zwane klapsznitami, dla swoich mężów i synów idących na szychtę, czyli dniówkę. Mężczyźni, w ciemności, ruszali do kopalni, gdzie spędzali większość dnia. Tymczasem matki dbały o śniadania dla dzieci, które po ósmej wychodziły do szkoły, tworząc na ulicach gwarne zamieszanie. Przez kilka godzin, wśród familoków można było poczuć względny spokój.
fragment książki
