Fakt, fikcja i fotografia albo co się zdarzyło we Freshwater

Opis książki przenosi czytelnika w niesamowity świat dwóch wyjątkowych kobiet – Virginii Woolf oraz jej ciotecznej babki, Julii Margaret Cameron. Virginia Woolf, znana angielska pisarka, w swojej jedynej sztuce teatralnej zatytułowanej "Freshwater", oddaje hołd Cameron, która stała się najsłynniejszą fotografką epoki wiktoriańskiej. Premierowe i jedyne londyńskie przedstawienie tej farsy miało miejsce w 1935 roku, a udział w nim wzięli artyści grupy Bloomsbury. Sztuka wyróżnia się błyskotliwym dowcipem i językowym kunsztem Woolf, która skierowała "Freshwater" do wystawienia na domowej scenie.

Julia Margaret Cameron, ekscentryczna postać, rozpoczęła swoją przygodę z fotografią w wieku pięćdziesięciu lat, z pasją przekształcając codzienne przestrzenie – komórkę na węgiel w ciemnię, a kurnik w atelier. Cameron, jak przedstawia esej Virginii Woolf, była artystką niezłomną, ubrana w suknie poplamione chemikaliami, wytrwale dążyła do osiągnięcia wyjątkowego efektu w swoich zdjęciach, nadając swoim modelom ponadczasowy wymiar.

Magda Heydel, tłumaczka i kompozytorka całego zbioru, poprzedziła książkę wprowadzeniem, dodając do niego własny nerw i precyzję. Publikacja zawiera również szczegółowy tekst Marii Poprzęckiej, który wnikliwie analizuje twórczość Cameron, ukazując jej jako pionierkę w sztuce fotografii, która podziwiała niezwykłość zwyczajnych ludzi, uwieczniając ich w sposób, który przetrwał próbę czasu.