Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Dziesięć lat w Unii. Bilans członkostwa
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W swojej nowej książce "Dziesięć lat w Unii" Tomasz Cukiernik podejmuje się analizy ekonomicznej, badając dekadę obecności Polski w Unii Europejskiej. Jego wnioski nie są optymistyczne i przedstawiają bilans zysków oraz strat w mniej korzystnym świetle, niż jest to powszechnie postrzegane. Publikacja Cukiernika rzuca nowe światło na rzeczywistość polskiej akcesji do UE, obalając wiele dotychczasowych przekonań.
Jeden z użytkowników internetu porównał obchody dziesięciolecia obecności Polski w Unii Europejskiej do świętowania dwudziestolecia Związku Radzieckiego. Wspomnienia te mogą budzić kontrowersje, szczególnie w kontekście słów radzieckiego dysydenta Włodzimierza Bukowskiego, który zauważa podobieństwa pomiędzy UE i ZSRR. Analizowana jest tutaj działalność unijnych urzędników i jej potencjalny negatywny wpływ porównywany do decyzji podejmowanych przez Komitet Centralny Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego.
Autor książki wskazuje, że jego praca stanowi przeciwwagę dla huraoptymistycznego podejścia propagowanego przez media w Polsce. Cukiernik prezentuje rzeczywisty obraz członkostwa Polski w tak zwanym "Eurokołchozie", do którego przystąpiła w 2004 roku. Opracowanie szczegółowego bilansu korzyści i kosztów jest trudnym zadaniem z uwagi na dynamicznie zmieniający się kurs wymiany złotego na euro, a także złożoność powiązań gospodarczych. Różnice w danych oficjalnych i nieoficjalnych dodatkowo komplikują sytuację, co prowadzi do jedynie przybliżonych szacunków.
Analiza, którą autor przeprowadził na podstawie dostępnych danych, w tym ustaw budżetowych i oficjalnych statystyk, pozwala stwierdzić, że w okresie od maja 2004 roku do kwietnia 2014 roku koszt uczestnictwa Polski w UE wyniósł około 770 miliardów złotych, co jest mniej więcej dwukrotnie większą sumą niż całość otrzymanych dotacji z Brukseli, szacowanych na 385 miliardów złotych.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W swojej nowej książce "Dziesięć lat w Unii" Tomasz Cukiernik podejmuje się analizy ekonomicznej, badając dekadę obecności Polski w Unii Europejskiej. Jego wnioski nie są optymistyczne i przedstawiają bilans zysków oraz strat w mniej korzystnym świetle, niż jest to powszechnie postrzegane. Publikacja Cukiernika rzuca nowe światło na rzeczywistość polskiej akcesji do UE, obalając wiele dotychczasowych przekonań.
Jeden z użytkowników internetu porównał obchody dziesięciolecia obecności Polski w Unii Europejskiej do świętowania dwudziestolecia Związku Radzieckiego. Wspomnienia te mogą budzić kontrowersje, szczególnie w kontekście słów radzieckiego dysydenta Włodzimierza Bukowskiego, który zauważa podobieństwa pomiędzy UE i ZSRR. Analizowana jest tutaj działalność unijnych urzędników i jej potencjalny negatywny wpływ porównywany do decyzji podejmowanych przez Komitet Centralny Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego.
Autor książki wskazuje, że jego praca stanowi przeciwwagę dla huraoptymistycznego podejścia propagowanego przez media w Polsce. Cukiernik prezentuje rzeczywisty obraz członkostwa Polski w tak zwanym "Eurokołchozie", do którego przystąpiła w 2004 roku. Opracowanie szczegółowego bilansu korzyści i kosztów jest trudnym zadaniem z uwagi na dynamicznie zmieniający się kurs wymiany złotego na euro, a także złożoność powiązań gospodarczych. Różnice w danych oficjalnych i nieoficjalnych dodatkowo komplikują sytuację, co prowadzi do jedynie przybliżonych szacunków.
Analiza, którą autor przeprowadził na podstawie dostępnych danych, w tym ustaw budżetowych i oficjalnych statystyk, pozwala stwierdzić, że w okresie od maja 2004 roku do kwietnia 2014 roku koszt uczestnictwa Polski w UE wyniósł około 770 miliardów złotych, co jest mniej więcej dwukrotnie większą sumą niż całość otrzymanych dotacji z Brukseli, szacowanych na 385 miliardów złotych.
