Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Po śmierci greckiego milionera Arystydesa Leonidesa, który padł ofiarą otrucia, podejrzenia kierują się na jego młodą żonę, Brendę. Tymczasem Josephine, nastoletnia i niezwykle ciekawska wnuczka zmarłego, z zapałem śledzi przebieg dochodzenia. Dzięki swojej pasji do kryminałów i talentowi do podsłuchiwania, dziewczyna stale wyprzedza działania policji. W tej zagadkowej sprawie ważne jest, by być czujnym, bo mordercy często bywają zbyt pewni siebie i chwalą się swoimi czynami. Śledztwo jest pełne zaskakujących tropów, takich jak ekscentryczni spadkobiercy, tajemnicze listy miłosne czy stary notes. "Dom zbrodni" przedstawia zawiłą analizę aktu zbrodni, a jego nieoczekiwane zakończenie nawet dziś może wywołać kontrowersje. To nie zaskakuje, że ta powieść jest jedną z ulubionych książek Agathy Christie, która twierdziła, że „każdy ma w sobie potencjał do popełnienia zbrodni”.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Po śmierci greckiego milionera Arystydesa Leonidesa, który padł ofiarą otrucia, podejrzenia kierują się na jego młodą żonę, Brendę. Tymczasem Josephine, nastoletnia i niezwykle ciekawska wnuczka zmarłego, z zapałem śledzi przebieg dochodzenia. Dzięki swojej pasji do kryminałów i talentowi do podsłuchiwania, dziewczyna stale wyprzedza działania policji. W tej zagadkowej sprawie ważne jest, by być czujnym, bo mordercy często bywają zbyt pewni siebie i chwalą się swoimi czynami. Śledztwo jest pełne zaskakujących tropów, takich jak ekscentryczni spadkobiercy, tajemnicze listy miłosne czy stary notes. "Dom zbrodni" przedstawia zawiłą analizę aktu zbrodni, a jego nieoczekiwane zakończenie nawet dziś może wywołać kontrowersje. To nie zaskakuje, że ta powieść jest jedną z ulubionych książek Agathy Christie, która twierdziła, że „każdy ma w sobie potencjał do popełnienia zbrodni”.
Szczegóły
Wydania
Opinie
Książki autora
Podobne
Dla Ciebie
Książki z kategorii
Dostawa i płatność
Szczegóły
Inne wydania książki: Dom zbrodni
26.36 zł
jak nowa
-
26.36 zł
jak nowa
-
21.26 zł
dobry
Taniej o 3.31 zł 29.67 zł
42.06 zł
nowa
-
42.06 zł
nowa
Taniej o 7.84 zł 49.90 zł
Inne książki: Agatha Christie
Podobne produkty
Może Ci się spodobać
Inne książki z tej samej kategorii
Napisz opinię o książce i wygraj nagrodę!
W każdym miesiącu wybieramy najlepsze opinie i nagradzamy recenzentów.
Dowiedz się więcejWartość nagród w tym miesiącu
880 zł
Christie oczywiście znam od dawien dawna. Jeszcze za czasów gimnazjalnych czytałem kilka jej książek. Na pewno wśród nich były „I nie było już nikogo” oraz „Tajemniczy przeciwnik”. Dwie zupełnie różniące się od siebie książki, w których nie występowały najbardziej znane postaci wykreowane przez Christie, a więc Herkules Poirot oraz Panna Marple. W przypadku „Domu Zbrodni” niestety również nie ujrzymy tychże bohaterów. Z jednej strony szkoda, bo w końcu chciałbym poznać fenomen Poirot, a przynajmniej skąd biorą się tak wielkie zachwyty nad jego osobą, niemniej wszystko przede mną. Po „Domu Zbrodni” nie zamierzam powracać do innych serii, tylko w dalszym ciągu skupiać się na dziełach angielskiej pisarki.
Skupiając się już tylko na „Domu zbrodni”, to pewnie w jak każdej recenzji powinienem chociaż zarysować historię, która została opisana. No więc, książka opowiada o losach rodziny, którą można uznać za nieco nienormalną, gdyż właściwie każdy jej członek posiadał wady i skazy, wynikające zapewne z dawnych czasów życia tejże familii. Dochodzi do otrucia głowy rodziny, wręcz można by rzecz seniora rodu Leonidesów, który nosił imię Arystydes. Fabuła została zaplanowana w taki sposób, że tuż po powrocie Charlesa z wojny, który jest głównym bohaterem „Domu zbrodni”, nieszczęśliwa sytuacja, która miała miejsce komplikuje jego plany ożenku z wnuczką otrutego Leonidesa. W przypadku tej zagadki grono potencjalnych sprawców śmierci starszego planu jest dość ograniczone. W Krzywym Dworku mieszkała pewna część rodziny zmarłego, przede wszystkim Brenda, zdecydowanie młodsza od starego męża. Jako że sugeruje się romans Brendy z nauczycielem wnuczki, Josephine. Więc sprawa prosta? Oczywiście, że nie. Wiele osób ma coś za uszami, a najciekawsza w tym wszystkim jest właśnie ta najmłodsza wnuczka, która ciągle mówi, że wie, kto dopuścił się tego czynu. Cóż, w każdym razie ślubu pary zakochanych nie będzie przynajmniej dopóki nie rozstrzygnie się kto dopuścił się zamordowania seniora rodu.
Oczywiście, przez całą książkę lawirowałem jak głupi i zastanawiałem się nad rozwiązaniem zagadki, ale wychodzi na to, że rzeczywiście jestem głupi. W zasadzie przypadku wszystkich trzech książek, które miałem przyjemność czytania do tej pory autorstwa Agathy Chrisie podejrzewałem prawie każdego. W jej przypadku nie jest tak, że możesz założyć, że dana osoba wydaje się miła i godna zaufania, więc możesz ją sobie skreślić z listy podejrzanych. Prawdziwy zbrodniarz może mieć nawet doskonałe alibi, a koniec końców okazuje się, że to alibi jest nic nie warte. Między innymi dzięki temu Christie tworzy tak wspaniałe zakończenia swoich książek. Pozostawia nas z otwartymi ustami na oścież! W „Domu zbrodni” podobała mi się cała masa rzeczy:
- wspaniała charakteryzacja członków rodziny i ich dziwactw,
- mega zaskakujące i sprytne zakończenie,
- lekki styl i podział na rozdziały,
- sposób, w jaki Christie mieszała mi w głowie fałszywymi tropami i nieoczekiwanymi działaniami członków rodziny,
- taki drobny dreszczyk emocji, który towarzyszył mi od pewnego momentu książki,
- i wiele innych…
Tak naprawdę „Dom zbrodni” to klasyczek kryminału i polecam wam czasem odrzucić na półkę współczesne powieści i wrócić do właściwie prawie samego początku gatunku, bo nie niewątpliwie Christie wraz z Doylem uformowali pewien kanon gatunku i stali się wzorcem późniejszych powieści kryminalnych. Nigdy jednak współcześni autorzy nie będą w stanie zbliżyć się do wymienionej dwójki, przede wszystkim ze względu na zbudowaną już przez lata otoczkę legendy wokół nich.
Bardzo podoba mi się użycie przez Dame Agathę terminu "krzywy". Jest to nawiązanie do jednej z rymowanek dla przedszkolaków, którą wykorzystuje z tak przerażającym skutkiem w wielu swoich powieściach ("i wszyscy mieszkali razem w małym krzywym domku"). Ofiara była nieco skrzywiona w sensie prawnym, ale miała dobre serce. Ktoś w jego rodzinie jest psychicznie pokręcony w o wiele bardziej złowrogim sensie. Nawet dom jest przekrzywiony z powodu jego kapryśnej konstrukcji. Motyw przewodni jest dobrze zrobiony i sprawia, że powieść jest warta ponownego przeczytania nawet po poznaniu szokującego zwrotu akcji.
Jest to jedna z moich ulubionych powieści, tak jak była jedną z ulubionych powieści Agathy Christie.
Charles, nasz pierwszoosobowy narrator, zakochuje się w kompetentnej, nieugiętej Sophii Leonides podczas ich pobytu w Egipcie. Kiedy spotykają się ponownie, aby się pobrać, rodzinę Sophii dotyka katastrofa. Zrozpaczona i żądna wiedzy na temat sprawcy morderstwa zwraca się o pomoc do Charles'a w celu rozwikłania zagadki. Dopiero później będzie skłonna myśleć o ślubie. W ten sposób do akcji wkracza rodzina Leonidesów. Obsada barwnych, ekscentrycznych postaci, z których każda ma motyw i środki, by zamordować równie ekscentrycznego seniora rodziny, Arystydes'a Leonides'a. Według samej Sophii, każda z nich ma swój własny "leonidesowy" ślad bezwzględności - sugerujący wrodzoną "krzywość", która wyrosła z linii jej rodziny. To sprawia, iż zagadka jest jeszcze trudniejsza do rozwikłania.
"Dom zbrodni" ma odmienne cechy w porównaniu do większości książek Christie, które czytałam. Jej proza jest bardzo czysta i prosta, pozbawiona kwiecistych opisów i dramatycznych rozważań. Fascynującym uznałam obserwowanie potencjalnych morderców oczami głównego bohatera. Taka narracja dodaje wyjątkowego napięcia. Znajdziecie w tekście wiele z klasycznych problemów dotykających rodziny: drugą żonę, oskarżoną o poszukiwanie złota i romans z korepetytorem dzieci, zamkniętą w sobie pannę, która wzięła na siebie obowiązek opieki nad rodziną, dwóch braci, którzy nie mogliby się bardziej różnić. Zaciekawiło mnie, iż sama autorka uważa powieść za swoją ulubioną. Zdecydowanie czuje się w niej coś wyjątkowego, jakby sam tekst zdawał sobie sprawę z tego, że jest zagadką morderstwa. Wszystkie postacie podrzucają czytelnikowi swoje wskazówki i możliwe motywy. Magdalena, matka Sophii, była zdecydowanie moją ulubioną postacią przedstawioną jako okropnie dramatyczna aktorka sceniczna, zawsze szukająca urozmaicenia sceny.
Podsumowując, arcydzieło Christie, kryminał z nieoczekiwanym sprawcą, którego zbrodnia doskonale się motywuje. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych książek.
Christie oczywiście znam od dawien dawna. Jeszcze za czasów gimnazjalnych czytałem kilka jej książek. Na pewno wśród nich były „I nie było już nikogo” oraz „Tajemniczy przeciwnik”. Dwie zupełnie różniące się od siebie książki, w których nie występowały najbardziej znane postaci wykreowane przez Christie, a więc Herkules Poirot oraz Panna Marple. W przypadku „Domu Zbrodni” niestety również nie ujrzymy tychże bohaterów. Z jednej strony szkoda, bo w końcu chciałbym poznać fenomen Poirot, a przynajmniej skąd biorą się tak wielkie zachwyty nad jego osobą, niemniej wszystko przede mną. Po „Domu Zbrodni” nie zamierzam powracać do innych serii, tylko w dalszym ciągu skupiać się na dziełach angielskiej pisarki.
Skupiając się już tylko na „Domu zbrodni”, to pewnie w jak każdej recenzji powinienem chociaż zarysować historię, która została opisana. No więc, książka opowiada o losach rodziny, którą można uznać za nieco nienormalną, gdyż właściwie każdy jej członek posiadał wady i skazy, wynikające zapewne z dawnych czasów życia tejże familii. Dochodzi do otrucia głowy rodziny, wręcz można by rzecz seniora rodu Leonidesów, który nosił imię Arystydes. Fabuła została zaplanowana w taki sposób, że tuż po powrocie Charlesa z wojny, który jest głównym bohaterem „Domu zbrodni”, nieszczęśliwa sytuacja, która miała miejsce komplikuje jego plany ożenku z wnuczką otrutego Leonidesa. W przypadku tej zagadki grono potencjalnych sprawców śmierci starszego planu jest dość ograniczone. W Krzywym Dworku mieszkała pewna część rodziny zmarłego, przede wszystkim Brenda, zdecydowanie młodsza od starego męża. Jako że sugeruje się romans Brendy z nauczycielem wnuczki, Josephine. Więc sprawa prosta? Oczywiście, że nie. Wiele osób ma coś za uszami, a najciekawsza w tym wszystkim jest właśnie ta najmłodsza wnuczka, która ciągle mówi, że wie, kto dopuścił się tego czynu. Cóż, w każdym razie ślubu pary zakochanych nie będzie przynajmniej dopóki nie rozstrzygnie się kto dopuścił się zamordowania seniora rodu.
Oczywiście, przez całą książkę lawirowałem jak głupi i zastanawiałem się nad rozwiązaniem zagadki, ale wychodzi na to, że rzeczywiście jestem głupi. W zasadzie przypadku wszystkich trzech książek, które miałem przyjemność czytania do tej pory autorstwa Agathy Chrisie podejrzewałem prawie każdego. W jej przypadku nie jest tak, że możesz założyć, że dana osoba wydaje się miła i godna zaufania, więc możesz ją sobie skreślić z listy podejrzanych. Prawdziwy zbrodniarz może mieć nawet doskonałe alibi, a koniec końców okazuje się, że to alibi jest nic nie warte. Między innymi dzięki temu Christie tworzy tak wspaniałe zakończenia swoich książek. Pozostawia nas z otwartymi ustami na oścież! W „Domu zbrodni” podobała mi się cała masa rzeczy:
- wspaniała charakteryzacja członków rodziny i ich dziwactw,
- mega zaskakujące i sprytne zakończenie,
- lekki styl i podział na rozdziały,
- sposób, w jaki Christie mieszała mi w głowie fałszywymi tropami i nieoczekiwanymi działaniami członków rodziny,
- taki drobny dreszczyk emocji, który towarzyszył mi od pewnego momentu książki,
- i wiele innych…
Tak naprawdę „Dom zbrodni” to klasyczek kryminału i polecam wam czasem odrzucić na półkę współczesne powieści i wrócić do właściwie prawie samego początku gatunku, bo nie niewątpliwie Christie wraz z Doylem uformowali pewien kanon gatunku i stali się wzorcem późniejszych powieści kryminalnych. Nigdy jednak współcześni autorzy nie będą w stanie zbliżyć się do wymienionej dwójki, przede wszystkim ze względu na zbudowaną już przez lata otoczkę legendy wokół nich.
Dodaj swoją opinię
Zaloguj się na swoje konto, aby mieć możliwość dodawania opinii.
Czy chcesz zostawić tylko ocenę?
Dodanie samej oceny o książce nie jest brane pod uwagę podczas losowania nagród. By mieć szansę na otrzymanie nagrody musisz napisać opinię o książce.
Już oceniłeś/zrecenzowałeś te książkę w przeszłości.
Możliwe jest dodanie tylko jednej recenzji do każdej z książek.
Sposoby dostawy
Płatne z góry
InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
ORLEN Paczka
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty DHL BOX 24/7 i punkty POP
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
DPD Pickup Automaty i Punkty Odbioru
9.99 zł
Darmowa od 190 zł
Automaty Orlen Paczka, sklepy Żabka i inne
12.99 zł
Darmowa od 190 zł
GLS U Ciebie - Kurier
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DPD
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier InPost
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Pocztex Kurier
13.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier DHL
14.99 zł
Darmowa od 190 zł
Kurier GLS - kraje UE
69.00 zł
Punkt odbioru (Dębica)
2.99 zł
Darmowa od 190 zł
Płatne przy odbiorze
Kurier GLS pobranie
23.99 zł
Sposoby płatności
Płatność z góry
Przedpłata

Zwykły przelew