Diwa. Opowieść o Marii Callas

Maria Callas, uznawana za jedną z najwybitniejszych śpiewaczek operowych, znana była w świecie opery jako la divina – boska. Jej olśniewający głos, naturalne wyczucie dramatu i nieprzeciętna uroda sprawiły, że stała się ulubienicą najważniejszych operowych scen. Droga do sławy nie była jednak prosta; dorastała w Grecji pod niemiecką okupacją, mając za matkę kobietę, która wykorzystywała jej talent dla własnych korzyści. W obliczu takich doświadczeń Maria nauczyła się, jak chronić się przed ludźmi, którzy chcieli z niej czerpać zyski.

Spotkanie z Aristotelisem Onasisem, jednym z najbogatszych Greków, zmieniło jej życie. Odkryła w nim kogoś, kto widział w niej nie tylko wyjątkową artystkę, ale również fascynującą kobietę. Onasis wprowadził ją w świat przepychu i splendoru, obsypał drogocennymi klejnotami i zaprosił do prestiżowych restauracji, gdzie miała okazję poznać takie osobistości jak Elizabeth Taylor, Richard Burton czy książę i księżna Windsoru.

Niestety ten sielankowy okres zakończył się gwałtownie, gdy media podały informację, że Aristotelis Onasis poślubił Jacqueline Kennedy, byłą pierwszą damę Stanów Zjednoczonych, jedną z najbardziej znanych kobiet swoich czasów. Maria, złamana tą wiadomością, musiała stanąć na nogi i odnaleźć siebie na nowo.

W książce autorstwa Daisy Goodwin ożywa historia Marii Callas, której niezwykły talent, niezłomna wola i elegancja uczyniły ją legendą. W chwili rozpaczy, po stracie ukochanego, Callas odnajduje swój prawdziwy głos i osiąga największy życiowy triumf.

„Diwa” to opowieść nie tylko o niezrównanej sopranistce, ale też o kobiecie, która doświadczyła gorącej, choć tragicznej miłości do miliardera Aristotelisa Onasisa. Na scenie kreowała postaci kobiety, które poświęcały wszystko i ostatecznie doświadczały złamanego serca. Bez wątpienia jej życie odzwierciedlało dramaty bohaterek takich jak Medea, Norma, Violetta czy Tosca.

Zdaniem Ałbeny Grabowskiej

„Historia największej miłości Marii Callas porywa od pierwszych stron, oferując niekończące się emocje. To książka, którą czyta się z lekkością, zupełnie jak przeglądając album ze zdjęciami pełnymi luksusowego życia wielkiej artystki. Zawiera wspomnienia z dzieciństwa, chwile napięcia przed występami oraz pragnienia prawdziwej miłości. Znając zakończenie tej opowieści, pragnęłam, by miało inny finał.” Gorąco polecam.

Olga Bończyk