Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Czekam na was, ale się nie spieszcie. Ks. Kaczkowski we wspomnieniach rodziny i przyjaciół
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Jeżeli chcesz zgłębić wartości jakimi kierował się w życiu Jan Kaczkowski oraz poznać niesamowite anegdoty z jego życia, to książka "Czekam na Was, ale się nie śpieszcie" z pewnością Cię zauroczy i nie pozwoli oderwać się od lektury przez długie godziny. To wyjątkowa publikacja, pełna empatii, zrozumienia i szczerości.
Książka przybliża nam to, kim był ksiądz Jan Kaczkowski. Była naczelna czasopisma "Gala", Izabela Bartosz, na potrzeby książki przeprowadziła wywiad z Kapsydą Kobro-Okołowicz, która była bliską przyjaciółką księdza. To właśnie jej ciepłe opowieści przyczyniły się do stworzenia niesamowitego obrazu księdza, który poświęcił życie, by ratować innych.
Kaczkowski nie był zwykłym księdzem, nie był zwykłym człowiekiem. Wie to każdy kto tylko miał okazję go poznać. Kaczkowski to ksiądz, który pozbył się patosu, był po prostu równym gościem, Był dobrym człowiekiem. Już jako dziecko poczuł powołanie, nie przeszkodziła mu w tym nawet niepełnosprawność. Choć sam zmagał się najpierw z rakiem nerki, a później z glejakiem, to postanowił swoje życie spędzić na pomocy innym. Nie oczekiwał żadnej litości ani pomocy. Był skory do działania, bardzo aktywny, robił naprawdę wiele byle tylko móc pomóc innym.
Ks. Kaczkowski, mimo ciężkiej choroby jaką doświadczał nigdy nie brakowało mu poczucia humoru. Nie brakowało sytuacji, w których przeklinał, a nawet wychodził na papierosa. Nie wylewał za kołnierz, kochał jedzenie, zwłaszcza przepadał za polędwicą i winem. Mimo, że był księdzem, nie wywyższał się. Traktował na równi wiernych i ateistów, kochał wszystkich ludzi bez względu na podziały. Kochał ludzi i starał się im pomagać, jak tylko potrafił. Pacjentów hospicjum traktował zawsze z szacunkiem.
Ksiądz Jan Kaczkowski również był nauczycielem w szkole zawodowej oraz w liceum. Dzięki jego naukom wielu uczniów nawróciło się na dobrą drogę. Nawet podczas późnego stadium choroby był gotów na interwencję w środku nocy. Życie Kapsydy również nie było lekkie. Straciła matkę już w latach dziecięcych. Będąc dorosłą zachorowała na białaczkę limfatyczną. Była działaczką fundacji Rak AND Roll, gdzie walczyła o prawa oraz o godność pacjentów. Razem z księdzem dogadywali się i tworzyli niezastąpiony zespół.
Całość książki jest niezwykle szczera i bardzo rzetelna. Przytoczone są mniej znane anegdoty z życia Kaczkowskiego. Tekst książki spowoduje u Czytelnika zarówno śmiech, jak i płacz. Są fragmenty, które są niezwykle wstrząsające i jednocześnie absorbujące. Warto poznać historię tego niezwykłego człowieka i przekonać się jak wielką posiadał energię, zaangażowanie oraz chęć pomocy.
Książka to wspaniałe wspomnienie księdza. Napisana jest w sposób lekki i przystępny dla każdego Czytelnika Treść książki jest niezwykle szczera, to piękny portret tego wyjątkowego człowieka. Wywiad z Kapsydą dodaje publikacji wyjątkowego wyrazu, wkracza na kolejny poziom szczerości.
Kapsyda Kobro-Okołowicz jest biografką, działaczką społeczną oraz poetką. Mieszka w Warszawie. Ukończyła filologię polską i słowiańską na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest członkinią związku literatów polskich, laureatką wielu licznych konkursów poetyckich.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Jeżeli chcesz zgłębić wartości jakimi kierował się w życiu Jan Kaczkowski oraz poznać niesamowite anegdoty z jego życia, to książka "Czekam na Was, ale się nie śpieszcie" z pewnością Cię zauroczy i nie pozwoli oderwać się od lektury przez długie godziny. To wyjątkowa publikacja, pełna empatii, zrozumienia i szczerości.
Książka przybliża nam to, kim był ksiądz Jan Kaczkowski. Była naczelna czasopisma "Gala", Izabela Bartosz, na potrzeby książki przeprowadziła wywiad z Kapsydą Kobro-Okołowicz, która była bliską przyjaciółką księdza. To właśnie jej ciepłe opowieści przyczyniły się do stworzenia niesamowitego obrazu księdza, który poświęcił życie, by ratować innych.
Kaczkowski nie był zwykłym księdzem, nie był zwykłym człowiekiem. Wie to każdy kto tylko miał okazję go poznać. Kaczkowski to ksiądz, który pozbył się patosu, był po prostu równym gościem, Był dobrym człowiekiem. Już jako dziecko poczuł powołanie, nie przeszkodziła mu w tym nawet niepełnosprawność. Choć sam zmagał się najpierw z rakiem nerki, a później z glejakiem, to postanowił swoje życie spędzić na pomocy innym. Nie oczekiwał żadnej litości ani pomocy. Był skory do działania, bardzo aktywny, robił naprawdę wiele byle tylko móc pomóc innym.
Ks. Kaczkowski, mimo ciężkiej choroby jaką doświadczał nigdy nie brakowało mu poczucia humoru. Nie brakowało sytuacji, w których przeklinał, a nawet wychodził na papierosa. Nie wylewał za kołnierz, kochał jedzenie, zwłaszcza przepadał za polędwicą i winem. Mimo, że był księdzem, nie wywyższał się. Traktował na równi wiernych i ateistów, kochał wszystkich ludzi bez względu na podziały. Kochał ludzi i starał się im pomagać, jak tylko potrafił. Pacjentów hospicjum traktował zawsze z szacunkiem.
Ksiądz Jan Kaczkowski również był nauczycielem w szkole zawodowej oraz w liceum. Dzięki jego naukom wielu uczniów nawróciło się na dobrą drogę. Nawet podczas późnego stadium choroby był gotów na interwencję w środku nocy. Życie Kapsydy również nie było lekkie. Straciła matkę już w latach dziecięcych. Będąc dorosłą zachorowała na białaczkę limfatyczną. Była działaczką fundacji Rak AND Roll, gdzie walczyła o prawa oraz o godność pacjentów. Razem z księdzem dogadywali się i tworzyli niezastąpiony zespół.
Całość książki jest niezwykle szczera i bardzo rzetelna. Przytoczone są mniej znane anegdoty z życia Kaczkowskiego. Tekst książki spowoduje u Czytelnika zarówno śmiech, jak i płacz. Są fragmenty, które są niezwykle wstrząsające i jednocześnie absorbujące. Warto poznać historię tego niezwykłego człowieka i przekonać się jak wielką posiadał energię, zaangażowanie oraz chęć pomocy.
Książka to wspaniałe wspomnienie księdza. Napisana jest w sposób lekki i przystępny dla każdego Czytelnika Treść książki jest niezwykle szczera, to piękny portret tego wyjątkowego człowieka. Wywiad z Kapsydą dodaje publikacji wyjątkowego wyrazu, wkracza na kolejny poziom szczerości.
Kapsyda Kobro-Okołowicz jest biografką, działaczką społeczną oraz poetką. Mieszka w Warszawie. Ukończyła filologię polską i słowiańską na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jest członkinią związku literatów polskich, laureatką wielu licznych konkursów poetyckich.