Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Cisza nad stepem. Kazachstan i pamięć o Rosji. Sulina
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
W XIX wieku Kazachstan stał się częścią imperium rosyjskiego, które postrzegało ten region jako swoją kolonię, eksploatując jego zasoby naturalne i przynosząc cierpienia lokalnym społecznościom. W kolejnych latach, podczas istnienia ZSRR, obszar ten stał się jednym wielkim obozem pracy, nazywanym przez Aleksandra Sołżenicyna "KaZEKstanem". Wykorzystywano go jako miejsce zesłania dla różnych grup społecznych i narodowości, w tym Polaków, Niemców, Koreańczyków czy Litwinów. Życie w łagrach było naznaczone brutalnością, głodem i przemocą, jednak temat ten rzadko jest podejmowany we współczesnych rozmowach o historii Kazachstanu. Obecnie niepodległy Kazachstan nadal zmaga się z cieniem swojej przeszłości. Publicznie wspomina się jedynie wkład zesłanych naukowców w rozwój lokalnej społeczności, unikając rozmów o cierpieniu byłych więźniów. To milczenie może być efektem trudnej relacji z Rosją bądź sposobem radzenia sobie z ogromem historycznej traumy. Warto zauważyć, że obok potomków zesłańców żyją tam dziś krewni tych, którzy pilnowali obozów. W takim kontekście autorka Joanna Czeczott wyrusza na poszukiwanie śladów przeszłości. Odwiedzając miejsca dawnych obozów, stara się przełamać ciszę spowijającą kazachskie stepy. Książka narodziła się z niezgody na zapomnienie o zbrodniach XX wieku oraz potrzeby zrozumienia, jak kolejne pokolenia radzą sobie z tym dziedzictwem. Czeczott zadaje pytania o dzisiejsze postrzeganie przeszłości i sposób, w jaki społeczeństwo wielokulturowe i wielonarodowe, zbudowane na zsyłkach, konfrontuje się z dawnymi podziałami. Interesuje ją, w jaki sposób imperialna spuścizna Rosji nadal wpływa na życie w Kazachstanie. Rozważa także, jak zawiłe są relacje między potomkami zesłańców a potomkami ich strażników. Autorka mierzy się z pytaniem o to, czy w ogóle możliwe jest uwolnienie się od tak ciężkiej przeszłości.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
W XIX wieku Kazachstan stał się częścią imperium rosyjskiego, które postrzegało ten region jako swoją kolonię, eksploatując jego zasoby naturalne i przynosząc cierpienia lokalnym społecznościom. W kolejnych latach, podczas istnienia ZSRR, obszar ten stał się jednym wielkim obozem pracy, nazywanym przez Aleksandra Sołżenicyna "KaZEKstanem". Wykorzystywano go jako miejsce zesłania dla różnych grup społecznych i narodowości, w tym Polaków, Niemców, Koreańczyków czy Litwinów. Życie w łagrach było naznaczone brutalnością, głodem i przemocą, jednak temat ten rzadko jest podejmowany we współczesnych rozmowach o historii Kazachstanu. Obecnie niepodległy Kazachstan nadal zmaga się z cieniem swojej przeszłości. Publicznie wspomina się jedynie wkład zesłanych naukowców w rozwój lokalnej społeczności, unikając rozmów o cierpieniu byłych więźniów. To milczenie może być efektem trudnej relacji z Rosją bądź sposobem radzenia sobie z ogromem historycznej traumy. Warto zauważyć, że obok potomków zesłańców żyją tam dziś krewni tych, którzy pilnowali obozów. W takim kontekście autorka Joanna Czeczott wyrusza na poszukiwanie śladów przeszłości. Odwiedzając miejsca dawnych obozów, stara się przełamać ciszę spowijającą kazachskie stepy. Książka narodziła się z niezgody na zapomnienie o zbrodniach XX wieku oraz potrzeby zrozumienia, jak kolejne pokolenia radzą sobie z tym dziedzictwem. Czeczott zadaje pytania o dzisiejsze postrzeganie przeszłości i sposób, w jaki społeczeństwo wielokulturowe i wielonarodowe, zbudowane na zsyłkach, konfrontuje się z dawnymi podziałami. Interesuje ją, w jaki sposób imperialna spuścizna Rosji nadal wpływa na życie w Kazachstanie. Rozważa także, jak zawiłe są relacje między potomkami zesłańców a potomkami ich strażników. Autorka mierzy się z pytaniem o to, czy w ogóle możliwe jest uwolnienie się od tak ciężkiej przeszłości.
