Chodźcie, idziemy

Akcja książki rozgrywa się w 1995 roku, gdy w jednym z wieżowców w Gdańsku dochodzi do eksplozji gazu. W wyniku tego zdarzenia czterej mieszkańcy zostają bez miejsca do życia, podobnie jak polski pisarz, który właśnie tego dnia powrócił do kraju z Niemiec. Cała grupa decyduje się na podróż z powrotem do Niemiec, przyłączając się do byłych robotników przymusowych z czasów II wojny światowej, chcących wywrzeć presję na niemieckie władze, by podniosły im odszkodowania. Ich niecodzienna wyprawa pełna jest nieoczekiwanych zwrotów akcji: zostają zatrzymani na granicy, mają wypadek drogowy, dochodzi do okradania ofiar alianckich nalotów, a w polskim konsulacie padają strzały ze strony niemieckich saperów. Niewypał bomby powoduje wielki zator na drodze, to tylko część ich przygód. W powieści "Chodźcie, idziemy" Janusz Rudnicki po raz kolejny pokazuje swoje mistrzostwo w grotesce i czarnym humorze. Ta książka stanowi niezwykłe połączenie różnych gatunków literackich, gdzie powieść pikarejska splata się z dramatem i kroniką wydarzeń. Głównym bohaterem i zarazem narratorem jest postać dobrze znana fanom Rudnickiego, polski pisarz, który jest emigrantem, kpiarzem i niezmordowanym krytykiem polskich problemów. Ta literatura, przesycona duchem karnawału, jest zarazem szalona i oczyszczająca.

Wydawnictwo WAB z 2007 roku, ISBN: 9788374142823, format 125x195, 192 strony, twarda oprawa.

**Chodźcie, idziemy – Janusz Rudnicki**