Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Chłopcy z papieskiego akademika
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Paryż stał się miejscem, które wybrałem na swój dom nie bez powodu. Moja obecność tutaj była pełną wrażeń lekcją życia, podczas której spotkałem wielu niezwykłych ludzi. To właśnie z nimi spędziłem najbliższe lata, poznając nie tylko miasto, ale i samego siebie. Razem uczyliśmy się, tworzyliśmy, podejmowaliśmy wspólne działania, a przede wszystkim cieszyliśmy się życiem, spacerując po brukowanej paryskiej ulicy.
To miasto stało się moim Nowym Domem. Wszystkie osoby, które tam poznałem, niezależnie od swoich intencji, stały się częścią historii "Emigracji Solidarnościowej". Jednak jedna rzecz jest pewna – ich postawa była dumą dla kraju, z którego pochodzili. Co prawda, dla kilku osób paryskie "studia" były bardziej pretekstem do życia w akademiku i współpracy z władzami PRL, które były żywo zainteresowane tym, co działo się w Foyer JP II.
Nasze działania były przejrzyste, no przynajmniej prawie zawsze!
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Paryż stał się miejscem, które wybrałem na swój dom nie bez powodu. Moja obecność tutaj była pełną wrażeń lekcją życia, podczas której spotkałem wielu niezwykłych ludzi. To właśnie z nimi spędziłem najbliższe lata, poznając nie tylko miasto, ale i samego siebie. Razem uczyliśmy się, tworzyliśmy, podejmowaliśmy wspólne działania, a przede wszystkim cieszyliśmy się życiem, spacerując po brukowanej paryskiej ulicy.
To miasto stało się moim Nowym Domem. Wszystkie osoby, które tam poznałem, niezależnie od swoich intencji, stały się częścią historii "Emigracji Solidarnościowej". Jednak jedna rzecz jest pewna – ich postawa była dumą dla kraju, z którego pochodzili. Co prawda, dla kilku osób paryskie "studia" były bardziej pretekstem do życia w akademiku i współpracy z władzami PRL, które były żywo zainteresowane tym, co działo się w Foyer JP II.
Nasze działania były przejrzyste, no przynajmniej prawie zawsze!
