Chemik

"Chemik" to książka, której akcja toczy się szybko i przynosi falę emocji, od poruszenia, wzruszenia aż po adrenalinę! Skończyłem ją w zasadzie w jeden wieczór i nigdy się nie nudziłem. Byłaby to dobra lektura na plażę, a może na wakacje;-)

"Chemik" to lekka powieść, która wciągnęła mnie w świat kobiety o imieniu Alex. Meyer wyraźnie odrobiła sporo pracy domowej, jeśli chodzi o biologię molekularną, inne naukowe i medyczne elementy fabuły. Te szczegóły są realistyczne i intrygujące, bez bagatelizowania fabuły. Inteligentne, wyszkolone psy od czasu do czasu dokonują wyczynów unoszących brew, ale dodają one zdecydowanej iskry do tej opowieści, wprowadzając od czasu do czasu pożądany element konsternacji :D

Kiedy zaczyna się nasza opowieść, nasza bohaterka, którą będziemy nazywać Alex, ponieważ takie imię przyjmuje przez większą część historii, od trzech lat ucieka i ukrywa się, rutynowo zmieniając nazwisko i adres. Alex każdego dnia uzbraja się po zęby w pistolety, strzykawki wypełnione różnymi przydatnymi i często śmiercionośnymi roztworami oraz w łatwo tłukące się szklane kolczyki zawierające żrący gaz. Każdej nocy, zanim pójdzie spać, zastawia w swoim mieszkaniu przerażająco misterną pułapkę. W łóżku kładzie manekina (ze sztucznie wykrzywioną głową), do którego podłączone są przewody uruchamiające trujący gaz domowej roboty. Sama śpi w wannie w masce gazowej. Jej przygotowania opłaciły się: w ten sposób zabiła trzech morderców, których agencja wysłała żeby ją zabili.

Zrozumiałe jest więc, że Alex jest zaniepokojona, gdy jeden z jej dawnych szefów kontaktuje się z nią drogą mailową, oferując możliwość wykonania dla nich ostatniej roboty - schwytania młodego, przystojnego mężczyzny, Daniela Beacha, który według rządowych akt ma tajną pracę na boku, jako biologiczny terrorysta. Ma za zadanie wydobyć od niego potrzebne informacje przy użyciu swoich umiejętności posługiwania się związkami chemicznymi. Jeśli to zrobi, agencja obiecuje, że nie będzie już grozić jej życiu. Wiedząc, że to może być podstęp, ale pragnąc spokoju w swoim życiu, jest też poruszona groźbą ataku biologicznego, który może zabić setki tysięcy ludzi, Alex podejmuje się tej pracy mimo swoich podejrzeń.

Tempo było stałe i wciągające przez całą historię, co jest niewiarygodnie rzadkie zwłaszcza na przestrzeni książek tej objętości. Zakończenie bardzo satysfakcjonujące, a epilog dodaje również odrobinę humoru, który sprawił, że zamykałem książkę z uśmiechem na twarzy. Na koniec muszę pochwalić tę powieść za jej czystość. Jak na książkę w tym gatunku, było niezwykle mało profanacji lub opisowych spotkań seksualnych. Nie miałbym problemu z poleceniem tej książki każdemu, ponieważ historia jest wciągająca!

"Chemik" to książka, której akcja toczy się szybko i przynosi falę emocji, od poruszenia, wzruszenia aż po adrenalinę! Skończyłem ją w zasadzie w jeden wieczór i nigdy się nie nudziłem. Byłaby to dobra lektura na plażę, a może na wakacje;-)

"Chemik" to lekka powieść, która wciągnęła mnie w świat kobiety o imieniu Alex. Meyer wyraźnie odrobiła sporo pracy domowej, jeśli chodzi o biologię molekularną, inne naukowe i medyczne elementy fabuły. Te szczegóły są realistyczne i intrygujące, bez bagatelizowania fabuły. Inteligentne, wyszkolone psy od czasu do czasu dokonują wyczynów unoszących brew, ale dodają one zdecydowanej iskry do tej opowieści, wprowadzając od czasu do czasu pożądany element konsternacji :D

Kiedy zaczyna się nasza opowieść, nasza bohaterka, którą będziemy nazywać Alex, ponieważ takie imię przyjmuje przez większą część historii, od trzech lat ucieka i ukrywa się, rutynowo zmieniając nazwisko i adres. Alex każdego dnia uzbraja się po zęby w pistolety, strzykawki wypełnione różnymi przydatnymi i często śmiercionośnymi roztworami oraz w łatwo tłukące się szklane kolczyki zawierające żrący gaz. Każdej nocy, zanim pójdzie spać, zastawia w swoim mieszkaniu przerażająco misterną pułapkę. W łóżku kładzie manekina (ze sztucznie wykrzywioną głową), do którego podłączone są przewody uruchamiające trujący gaz domowej roboty. Sama śpi w wannie w masce gazowej. Jej przygotowania opłaciły się: w ten sposób zabiła trzech morderców, których agencja wysłała żeby ją zabili.

Zrozumiałe jest więc, że Alex jest zaniepokojona, gdy jeden z jej dawnych szefów kontaktuje się z nią drogą mailową, oferując możliwość wykonania dla nich ostatniej roboty - schwytania młodego, przystojnego mężczyzny, Daniela Beacha, który według rządowych akt ma tajną pracę na boku, jako biologiczny terrorysta. Ma za zadanie wydobyć od niego potrzebne informacje przy użyciu swoich umiejętności posługiwania się związkami chemicznymi. Jeśli to zrobi, agencja obiecuje, że nie będzie już grozić jej życiu. Wiedząc, że to może być podstęp, ale pragnąc spokoju w swoim życiu, jest też poruszona groźbą ataku biologicznego, który może zabić setki tysięcy ludzi, Alex podejmuje się tej pracy mimo swoich podejrzeń.

Tempo było stałe i wciągające przez całą historię, co jest niewiarygodnie rzadkie zwłaszcza na przestrzeni książek tej objętości. Zakończenie bardzo satysfakcjonujące, a epilog dodaje również odrobinę humoru, który sprawił, że zamykałem książkę z uśmiechem na twarzy. Na koniec muszę pochwalić tę powieść za jej czystość. Jak na książkę w tym gatunku, było niezwykle mało profanacji lub opisowych spotkań seksualnych. Nie miałbym problemu z poleceniem tej książki każdemu, ponieważ historia jest wciągająca!

W "CHEMIKU" autorka Stephenie Meyer wyraźnie odchodzi od nastolatków, wampirów i wilkołaków. Przenosi czytelnika w mroczny, krwawy świat, który jest bliższy naszemu, niż mogłoby się wydawać....

Świat, w którym zabójstwa na zlecenie i tortury są dobrym obyczajem, a prawda i kłamstwo to tylko kwestia perspektywy. Świat tajemnic, mrocznych sekretów i gier o władzę w ukryciu. To szybki thriller pełen inteligentnych bohaterów. Jest romans, humor, złamane serce i mnóstwo czarnych charakterów! Czasami mózg może być twoją najbardziej śmiercionośną bronią.... Tak jest zdecydowanie w przypadku bohaterki akcji Meyer. Ona jest inna, a ja absolutnie kochałem jej historię. Nie mam nic negatywnego do powiedzenia o tej książce i mam nadzieję, że więcej osób da jej szansę. Modlę się również o to, by Meyer napisała więcej książek dla dorosłych, bo tutaj zdecydowanie dała czadu :D

Główna bohaterka, młoda kobieta o wielu imionach, została zatrudniona po studiach medycznych przez tajną agencję rządową, aby kontynuować swoje badania nad różnymi psychoaktywnymi i innymi lekami, które mogłyby być wykorzystane do przesłuchiwania potencjalnych zagrożeń dla Ameryki. Chociaż szpieg ten nie jest tak uzdolniony w walce fizycznej i zbrojnej, jest "mistrzem zlewki", dlatego też jest znana jako "Chemik". Od kilku lat zmienia nazwiska po tym, jak kolejne zamachy na jej życie kończą się śmiercią napastnika w jednej z jej wymyślnych chemicznych pułapek. Kiedy otrzymuje wiadomość od byłego szefa agencji, który chce zawrzeć rozejm w zamian za jej pomoc w przesłuchaniu potencjalnego obywatela planującego biologiczny atak terrorystyczny na kilka głównych miast USA, waha się. Czy uda jej się zaufać i odzyskać wolność, czy może to zadanie to śmiertelna pułapka?

Autorka Stephanie Meyers pokazała swoje możliwości pisarskie w gatunkach fantasy, science fiction i bardzo mi się te dzieła podobały. Teraz skutecznie przeprowadziła wycieczkę do gatunku thrillera.

Wniosek:
Jeśli lubisz styl pisania autorki i chcesz przeczytać powieść, która zawiera elementy thrillera połączonego z wątkiem miłosnym, mogę polecić śmiało tę książkę!
Jak na razie całkiem mi się podoba i dostaje ode mnie 4,5 gwiazdki.

W "CHEMIKU" autorka Stephenie Meyer wyraźnie odchodzi od nastolatków, wampirów i wilkołaków. Przenosi czytelnika w mroczny, krwawy świat, który jest bliższy naszemu, niż mogłoby się wydawać....

Świat, w którym zabójstwa na zlecenie i tortury są dobrym obyczajem, a prawda i kłamstwo to tylko kwestia perspektywy. Świat tajemnic, mrocznych sekretów i gier o władzę w ukryciu. To szybki thriller pełen inteligentnych bohaterów. Jest romans, humor, złamane serce i mnóstwo czarnych charakterów! Czasami mózg może być twoją najbardziej śmiercionośną bronią.... Tak jest zdecydowanie w przypadku bohaterki akcji Meyer. Ona jest inna, a ja absolutnie kochałem jej historię. Nie mam nic negatywnego do powiedzenia o tej książce i mam nadzieję, że więcej osób da jej szansę. Modlę się również o to, by Meyer napisała więcej książek dla dorosłych, bo tutaj zdecydowanie dała czadu :D

Główna bohaterka, młoda kobieta o wielu imionach, została zatrudniona po studiach medycznych przez tajną agencję rządową, aby kontynuować swoje badania nad różnymi psychoaktywnymi i innymi lekami, które mogłyby być wykorzystane do przesłuchiwania potencjalnych zagrożeń dla Ameryki. Chociaż szpieg ten nie jest tak uzdolniony w walce fizycznej i zbrojnej, jest "mistrzem zlewki", dlatego też jest znana jako "Chemik". Od kilku lat zmienia nazwiska po tym, jak kolejne zamachy na jej życie kończą się śmiercią napastnika w jednej z jej wymyślnych chemicznych pułapek. Kiedy otrzymuje wiadomość od byłego szefa agencji, który chce zawrzeć rozejm w zamian za jej pomoc w przesłuchaniu potencjalnego obywatela planującego biologiczny atak terrorystyczny na kilka głównych miast USA, waha się. Czy uda jej się zaufać i odzyskać wolność, czy może to zadanie to śmiertelna pułapka?

Autorka Stephanie Meyers pokazała swoje możliwości pisarskie w gatunkach fantasy, science fiction i bardzo mi się te dzieła podobały. Teraz skutecznie przeprowadziła wycieczkę do gatunku thrillera.

Wniosek:
Jeśli lubisz styl pisania autorki i chcesz przeczytać powieść, która zawiera elementy thrillera połączonego z wątkiem miłosnym, mogę polecić śmiało tę książkę!
Jak na razie całkiem mi się podoba i dostaje ode mnie 4,5 gwiazdki.