Bogna Tyrmanda. Nastolatka, która rozkochała w sobie pisarza

Na kartach "Dziennika 1954" przedstawiona została historia Bohny, choć w rzeczywistości była to Krysia. Opowieść opisuje prawdziwy życiorys Leopolda Tyrmanda i jego relację z nastolatką w okresie wczesnych lat 50. XX wieku, kiedy pisarz zmagał się z zawodowymi niepowodzeniami, po tym jak został zwolniony z redakcji „Przekroju”, a następnie „Tygodnika Powszechnego”. Często przebywał w stołówce Związku Literatów, gdzie spożywał tani posiłek. To tu pewnego dnia do jego stolika przyłączyła się Krysia.

Rozpoczęło się od niewinnego spotkania, które wnet przekształciło się w spontaniczne lekcje literatury, wspólne odrabianie zadań domowych, a w końcu doprowadziło do romansu. Niedługo potem nastoletnia Krysia została partnerką 33-letniego Tyrmanda.

Dziś, w podeszłym wieku, Krystyna Okólska, będąca inspiracją dla postaci Bogny, zdecydowała się zdradzić szczegóły tej historii. Jej opowieść stała się podstawą reportażu detektywistycznego, który nie tylko ukazuje szczegóły związku młodej dziewczyny i pisarza, lecz również maluje obraz Warszawy lat 50. Tamtych czasu pełne były symbolicznych czerwonych skarpetek bikiniarzy, jazzu odtwarzanego w tajemnicy, działań milicji ścigającej bandę braci Wałachowskich, a nad tym wszystkim unosił się surowy wizerunek Stalina. Centralnym motywem pozostaje jednak miłość dwojga ludzi.