Bitwa o Amerykę. Czy to koniec Stanów Zjednoczonych, jakie znamy?

Cały świat skupia swoją uwagę na Ameryce, która jednocześnie pragnie zmian i przepełniona jest gniewem. Z badań Instytutu Gallupa wynika, że prawie połowa Amerykanów nie identyfikuje się już z żadną ze stron politycznej sceny podzielonej na dwie główne partie. Narastająca polaryzacja społeczna prowadzi do sytuacji, w której obywatele USA są motywowani do głosowania głównie z potrzeby powstrzymania "drugiej strony" lub z chęci ukarania systemu, który ich rozczarował.

Mit amerykańskiego snu upada, a polityka przenika media społecznościowe, zradykalizowane nastroje stają się coraz bardziej wyraźne, rośnie wpływ mniejszości latynoskiej, a polityka tkwi w stagnacji – taki jest obraz współczesnych Stanów Zjednoczonych. Po pamiętnym szturmie na Kapitol w 2021 roku oczekiwano, że USA przejdzie etap refleksji, jednak kilka lat później amerykańska demokracja nadal mierzy się z tymi samymi wyzwaniami.

Prezydencka kampania w 2024 roku nie pozostaje bez wstrząsów. Zamach na Donalda Trumpa, niespodziewane wycofanie się Joe Bidena w finale kampanii i potencjalne zwycięstwo Kamali Harris w wyborach do Białego Domu sprawiają, że ten dramatyczny rok wyborczy może być momentem przełomowym dla amerykańskiej polityki.