Białe kłamstwa

„Białe kłamstwa” autorstwa Jayne Ann Krentz to druga część serii „Arcane Society" – sztandarowego cyklu powieści paranormalnych, który przyciągnął do autorki wielu fanów. Ta wspaniała historia ma wszystko, czego można się spodziewać od tej pisarki. Dostajemy tu wartką akcję, morderstwa, niemal niemożliwe do uwierzenia sploty okoliczności, spiski, szalonych naukowców, parapsychiczne talenty i nadnaturalne moce. A najlepszy ze wszystkiego jest romans, który porywa zmysły i angażuje emocjonalnie czytelnika. Jest tutaj również wyśmienity humor i przezabawne dialogi.

Głównymi bohaterami powieści są Clare Lancaster oraz Jake Salter. To ciekawi i fascynujący bohaterowie. Nie są to typowi superbohaterzy, co bardzo mnie cieszy, bo dzięki temu cała historia jest bardziej wiarygodna i wciągająca.

Clare Lancaster ma niezwykłe zdolności parapsychiczne, które zostały nawet dostrzeżone przez Towarzystwo Wiedzy Tajemnej. Jej niezwykłym talentem jest zdolność odczytywania kłamstw. Jake Salter jest łowcą również posiadającym wyjątkowe zdolności i pracuje dla Jones & Jones, agencji śledczej. Celem Towarzystwa jest ochrona niezwykłej formuły, która może uwolnić w ludziach obdarzonych niezwykłymi talentami dodatkowe supermoce. Od samego początku podobała mi się chemia między Clare i Jake'iem, oboje są niezwykle silnymi osobowościami, doskonale wzajemnie się rozumiejącymi i doceniającymi swoje zdolności.

Zdolność Claire do odróżnienia prawdy od oszustwa jest właśnie tym, co uratowało jej przyrodnią siostrę od śmierci z rąk jej męża osiem miesięcy wcześniej. Teraz Clare wróciła do Arizony na prośbę swojego ojca Archera Glazebrooka i stała się celem kogoś żądnego zemsty. Jake, podający się za konsultanta biznesowego Glazebrooka, jest zdeterminowany, by chronić Clare, która staje się celem wielu pogróżek. Razem „odkrywają sieć spisków i morderstw".

Potężny talent Jake'a pozwala mu rozpoznać psychiczny ślad pozostawiony przez każdego znajdującego się w stanie intensywnych, gwałtownych emocji. Zdolności Clare jako ludzkiego wykrywacza kłamstw i Jake'a zdolnego odczytywać emocje wpłynęły na nich zarówno w sferze psychicznej jak i fizycznej. Naprawdę podoba mi się podejście Clare do kłamstw – uważa, że zdolność do mówienia nieprawdy jest neutralna, jak ogień. A jak wiadomo, za pomocą ognia można zarówno ugotować posiłek, jak i spalić dom. W rękach osoby o złych zamiarach kłamstwo może być wykorzystane do wyrządzenia ogromnych szkód. Bardzo chcę się dowiedzieć więcej o unikalnych i fascynujących zdolnościach innych bohaterów w dalszych częściach serii.

Uważam, że „Białe kłamstwa” to świetna książka. Historia jest zwarta, tajemnica dobrze przemyślana, dialogi cudowne, a romans zachwycający z kilkoma momentami, które dorzuciły nieco pikanterii do tej historii. Historia mogłaby się wprawdzie obejść bez nich, choć wydaje mi się, że byłaby niekompletna.

Polecam ją wszystkim miłośnikom paranormalnych romansów i lekkich, wciągających kryminałów. „Białe kłamstwa” Jayne Ann Krentz to coś dla was – nie możecie ominąć tej pozycji.

 Jayne Ann Krentz to znakomita pisarka, która potrafi zaskakiwać czytelników swoimi pomysłami i wciągającymi opowieściami. Byłam więc ciekawa, jak wypadnie jej książka „Białe kłamstwa”, drugi tom z cyklu „Arcane Societyƒƒ". Jej książki są pełne przygód, romantycznych wątków, a także intrygujących tajemnic. Z radością muszę stwierdzić, że ta książka spełnia wszystkie nadzieje i oczekiwania, jakie w niej pokładałam.

Jake Salter działa pod przykrywką dla biura detektywistycznego. Jake nie jest zwykłym człowiekiem, posiada bowiem niezwykły talent. Jest też łowcą w Towarzystwie Wiedzy Tajemnej i bada tajną organizację na zlecenie Towarzystwa. Ktoś próbuje ponownie odtworzyć formułę mogącą wzmocnić moce parapsychiczne i przeniknąć do wyższych sfer Towarzystwa Wiedzy Tajemnej, aby je kontrolować.

Jest teraz w Arizonie, udając konsultanta Archera Glazebrooka i spędzając czas z jego rodziną, jednocześnie szukając zdrajcy. Jest zaskoczony, gdy niespodziewanie pojawia się nieślubna córka Archera, Clare Lancaster. Kobieta również niezwykle uzdolniona w moce parapsychiczne – ci, którzy ją znają, nazywają ją ludzkim wykrywaczem kłamstw.

Kobieta wywołuje wokół siebie niemałe zamieszanie, ponieważ odkrywa martwe ciało męża swojej przyrodniej siostry i ludzie nie są do końca pewni, czy Clare była jego kochanką, czy też nawet morderczynią.

Jake niejako werbuje Clare do swojego śledztwa, nie naruszając tak naprawdę swojej przykrywki. Szybko staje się jasne, że ktoś chce zobaczyć Clare martwą. Jake, który jest pewien, że ta niezwykła kobieta jest jego "jedyną", bierze na siebie rolę ochroniarza i zaprasza ją do pobytu w swoim domu, a wkrótce także i do swojego łóżka. Jake i Clare pracują razem i wykorzystują swoje talenty, aby odkryć działającego w ukryciu osobnika i zabójcę, który ma na sumieniu co najmniej dwie osoby.

Tak...zdecydowanie wolę książki dziejące się we współczesnym świecie, niż romanse historyczne od tej autorki. Jake i Clare mają w sobie to „coś” i jest to naprawdę dobrze nakreślony, ciekawy, gorący romans. Niewiele jest tutaj napięcia z wyjątkiem może niepewności, czy prawda o tożsamości i prawdziwych motywach Jake'a wyjdzie na jaw po drodze.

Część kryminalna jest również całkiem dobra. Dużo dzieje się w śledztwie, jest tu sporo dobrze i spójnie poprowadzonego śledztwa. Do końca nie wiedziałam, kto jest złoczyńcą i dlaczego robi to, co robi. Powieść ma szybkie tempo, choć było też sporo drobnych zwolnień akcji, na przykład kiedy bohaterowie wchodzą ze sobą w dyskusję, co jest moim zdaniem bardzo potrzebne, by odetchnąć od gorączkowej akcji... Jayne Ann Krentz doskonale wie, co robi. „Białe kłamstwa” to solidna i przyjemna lektura i nie mogę się doczekać, aby przeczytać kolejną książkę. Polecam czytelnikom poznanie również innych serii autorki, a także jej samodzielnych historii – szczególnie jeśli ta książka przypadnie wam do gustu. Mam nadzieję, że moja przygoda z twórczością Jayne Ann Krentz będzie jeszcze długa i owocna!