Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.
Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.
Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.
Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.
Biała gorączka
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Odwiedziłem ZSRR kilkukrotnie w latach 1991 i 1992, jednak po tych doświadczeniach nie czułem potrzeby powrotu. W kraju tym spotkałem niezwykle interesujących ludzi, lecz nieraz zderzałem się z absurdami codzienności. Z jednej strony zachwycająca sztuka i architektura, z drugiej – przyziemne problemy, jak brak papieru toaletowego. Wówczas brakowało mi reporterskiego wyczucia i determinacji do zgłębiania realiów tego świata. Jacek Hugo-Bader wyróżnia się na tym polu, oferując swoim czytelnikom opisy przygód w imperium z dawna minionym, które zdają się odbywać na ich zlecenie. Każdy, kto sięga po jego reportaże, może poczuć, że jest częścią tych wypraw, nawet jeśli osobiście nie ośmieliliby się w nie wyruszyć. Podczas gdy Ryszard Kapuściński uchwycił obraz imperium z szerokiej perspektywy, badając społeczne mechanizmy, Jacek Hugo-Bader przedstawia codzienność z poziomu ulicy, zwracając uwagę na detale i nieoczywiste aspekty tej rzeczywistości. Mariusz Szczygieł, reporter.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Odwiedziłem ZSRR kilkukrotnie w latach 1991 i 1992, jednak po tych doświadczeniach nie czułem potrzeby powrotu. W kraju tym spotkałem niezwykle interesujących ludzi, lecz nieraz zderzałem się z absurdami codzienności. Z jednej strony zachwycająca sztuka i architektura, z drugiej – przyziemne problemy, jak brak papieru toaletowego. Wówczas brakowało mi reporterskiego wyczucia i determinacji do zgłębiania realiów tego świata. Jacek Hugo-Bader wyróżnia się na tym polu, oferując swoim czytelnikom opisy przygód w imperium z dawna minionym, które zdają się odbywać na ich zlecenie. Każdy, kto sięga po jego reportaże, może poczuć, że jest częścią tych wypraw, nawet jeśli osobiście nie ośmieliliby się w nie wyruszyć. Podczas gdy Ryszard Kapuściński uchwycił obraz imperium z szerokiej perspektywy, badając społeczne mechanizmy, Jacek Hugo-Bader przedstawia codzienność z poziomu ulicy, zwracając uwagę na detale i nieoczywiste aspekty tej rzeczywistości. Mariusz Szczygieł, reporter.
